18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 7 minut temu
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne
Avatar
p1etrucha 2012-10-03, 14:10
coś pięknego..
Zgłoś
Avatar
zodiacr 2012-10-03, 14:14
to nie jest domino, tylko stos, stos na którym Donka brakuje!
Zgłoś
Avatar
Antybozia666 2012-10-03, 14:31 1
Jeśli chodzi o ogień, to wolę ..

Zgłoś
Avatar
Bembols 2012-10-03, 15:54
Pojebany Płód napisał/a:

...Co to ma być? Jak byłem mały robiłem domek z patyczków suchych, do domku wdupcałem ludzików z plasteliny a następnie podpalałem.

Robiłem wozy strażackie a raczej stacje gaśnicze, za gaśnice robiły strzykawki 2ml, nastepnie wkraczali strażacy - przeważnie szukali ciał, na początku zmarłych określałem, tzn strażacy określali na oko potem zrobiłem system, że na piersi ofiar przyklejałem małą karteczke z literką O jak ofiara, jesli po pożarze mozna bylo odczytać o - ofiara trafiała na ojom (zrobiłem salke na wzór sali z na dobre i na złe, lekarzem prowadzącym była doktor zosia, burskiego nie lubiłem, od początku wydawał się chujem)

Potem robiłem z plasteliny radiowozy (komendantem byłtaki gośc ze sprawy dla reportera), reporterów - głowną reporterką była ta dupeczka z tele experesu, olech czy jakoś tak się dziś zwie, karetki, trumny, karwany - karawan był taki wpizdu aby pare ciał mógł zabrać, samochód premiera i doradców - mieli określić szkody. U mnie premier był porządnym człowiekiem i przeważnie wydawał zgodę na budowe nowego domu z oczywiście znów wadliwa instalacją gazową - przez ekipe budowlaną koszmar spotykał ludzików co 2 dzień.

Niestety moje zabawy zostały zabronione gdy zacząłem do domku dolewać spirytusu salicylowego

Dodam, że operacje w moim szpitalu były o wiele bardziej zaawansowane niż dziś w polsce, sztuczne nogi, ręce, płuca itp. Niestety przetarg a w tedy określałem to po prostu dostarczyciel flaków robiłwadliwe psujące się częsci, ale to historia na inną pore.
Reasumując, TO było coś a nie jakieś gówno z zapałek.



Hah! Miałeś fajna wyobraźnie Ja robiłem podobne rzeczy, ale nie ludzikom z plasteliny, tylko robakom, mrówkom, muchom i nawet ślimaki się zdarzały. Robaki zazwyczaj wkładałem do butelki i rzucałem nią o ściany, ziemie, a potem patrzyłem jak stworzenia w środku się rozpierdoliły. Ślimaki natomiast lubiłem przybijać gwoździem do deseczki i patrzyłem jak powoli umierają. Muchy kończyły bez nóg i skrzydeł, a pewnie do dzisiaj nie wszyscy wiedzą, że te większe potrafią latać bez głowy Oj te czasy już nie wrócą, kiedy biegało się po parkach szukając robali, budując szałasy, bawiąc się w wojnę i w szkołę przetrwania. Kiedyś było fajnie
Zgłoś
Avatar
Nikczemny_Płód 2012-10-03, 16:37
Lubię zwierzątka więc ich nie krzywdzę
Zgłoś
Avatar
brown 2012-10-03, 17:22
nie baw się ogniem bo będziesz w nocy sikoł
Zgłoś
Avatar
efiksowy 2012-10-03, 21:17
zbuduj to jeszcze raz, włóż do mikrofalówki i włącz
Zgłoś