📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:43
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Mmm... Grzybki
Bardzo często mam okazję bywać w akademiku w Gdańsku (nr3) i oto moje spostrzeżenia
1. Lepiej niż w Ds 3 w Słupsku ( przed remontem, teraz to nie wiem, mieszkam od 2 lat na stancji - mam 3 pokoje + kuchnia + łazienka tylko dla siebie za 460 zl - musiałam się pochwalić )
2. Na przedostatnim piętrze: syf w kiblu taki, że siku chodzi się na inne piętra
3. Na ostatnim piętrze piździ tak pod prysznicami że chodzi się myć na piętro przedostatnie
4. Okna może i nowe, ale piździ jak w suwalskim
5. Ciasno jak nie wiem co, 2 osoby w pokoju 2-osobowym to już tłok
6. Straszny grzyb na ścianach i przy zlewach
7. W co niektórych pokojach nie ma lodówki
8. 2 kible na całe piętro... ;/
Tak jak powiedziałam, w Słupsku jest gorzej ( a przynajmniej było) ale Gdańsk nie jest najlepszy też.
1. Lepiej niż w Ds 3 w Słupsku ( przed remontem, teraz to nie wiem, mieszkam od 2 lat na stancji - mam 3 pokoje + kuchnia + łazienka tylko dla siebie za 460 zl - musiałam się pochwalić )
2. Na przedostatnim piętrze: syf w kiblu taki, że siku chodzi się na inne piętra
3. Na ostatnim piętrze piździ tak pod prysznicami że chodzi się myć na piętro przedostatnie
4. Okna może i nowe, ale piździ jak w suwalskim
5. Ciasno jak nie wiem co, 2 osoby w pokoju 2-osobowym to już tłok
6. Straszny grzyb na ścianach i przy zlewach
7. W co niektórych pokojach nie ma lodówki
8. 2 kible na całe piętro... ;/
Tak jak powiedziałam, w Słupsku jest gorzej ( a przynajmniej było) ale Gdańsk nie jest najlepszy też.
Kastrator napisał/a:
A to jakaś forma nowoczesnego hamaku na 1 zdjęciu??
niee to suszarnia na ciuchy a ta firana to chyba żeby sraki nie ptakały na posadzkę ale w sumie nie wiem, też nurtuje mnie to do dzisiaj
U mnie kabina prysznicowa była większa i ładniejsza, ale dzieliłam ją z 11 wiecznie pijanymi facetami. ^__^'
Weep napisał/a:
U mnie kabina prysznicowa była większa i ładniejsza, ale dzieliłam ją z 11 wiecznie pijanymi facetami. ^__^'
Jak patrze na symbol przy twoim niku to sądze że to raczej powód do zadowolenia
no to w porównaniu a tym, to wrocławskie akademiki to hotele 7 *. w tym roku u mnie nawet wyremontowali prysznice i wstawili nieśmigane lodóweczki
ej zaraz zaraz, lodówka na wyposażeniu pokoju? W standardzie?
W Łódzkich akademikach musisz mieć swoja własną
pamiętam jak 2 lata temu z kumpelm probowalismy zajebac zarcie ludziom z dolu, bo nie mieli lodówki i trzymali na parapecie. zrobiliśmy haczyk z wieszaka do ubran ... Ale oni chyba byli, juz doświadczeni bo pozatrzaskiwali rogi foliówek oknem :/
W Łódzkich akademikach musisz mieć swoja własną
pamiętam jak 2 lata temu z kumpelm probowalismy zajebac zarcie ludziom z dolu, bo nie mieli lodówki i trzymali na parapecie. zrobiliśmy haczyk z wieszaka do ubran ... Ale oni chyba byli, juz doświadczeni bo pozatrzaskiwali rogi foliówek oknem :/
MaxKing napisał/a:
Też mógłbym ponarzekać. Mam grzyb na ścianie, grzejniki są ustawione w idiotycznych miejscach, pod wykłądziną mam jakąś... dużą płytkę, wystającą na 2 cm, w łazience spadzisty dach, też grzyb... Anglicy nie umieją nawet mieszkania zaprojektować.
grzyb na wyspach to się robi od tej wilgoci, norma. jak ja się wprowadzałam do 'wysprzątanego'domu, to zostawili nam nawet zagrzybioną kotarkę przy prysznicu ^^ ściągłyśmy ją szmatami i foliami taka była zajebana. ale i tak najgorsza była wylęgarnia ślimaków w kuchni, niczym si,ę tych paskudztw nie dało wybić. a architekturą angole faktycznie mają pokręconą, ale czasem się jakiś fajny zakamarek znajdzie, więc w sumie na plus
to maja byc zle warunki mieszkaniowe??? bylam zmuszona mieszkac w gorszych. grzyb w kabinie pokrywal praktycznie cale kafelki, myszy biegaly po pokoju, nawet w ciagu dnia a po wykladzinie brzydzilam sie chodzic boso, wiec nie uzalaj sie nad soba!
Ja mieszkałem chyba w 5 różnych akademikach ds5,10,9 PG i ds5,10 UG w 4 tylko nocowałem na waleta... zagrzybione prysznice to standard, dodatkowo na ug brak lodówek, trzeba było kombinować własną bo na PG była zawsze jedna w pokoju. Na UG były za to dużo ładniejsze meble i same pokoje, ale to w sumie kwestia akademika bo np w DS5 gdzie mi się najlepiej mieszkało normą były osrane kible na korytarzu. Najgorszy pokój w jakim mieszkałem (tylko w wakacje na czas praktyk) był w DS9 na pierwszym piętrze zaraz nad studencką dyskoteką, która na szczęście w wakacje była nieczynna poza jedną imprezą. Pokój był w tzw. obniżonym standardzie Był 3-osobowy i nie miał własnej łazienki (trzeba było chodzić na korytarz, ale nie były to ogólne łazienki tylko takie na klucz) i prysznica (trzeba było chodzić do znajomych, których na szczęście miałem w tym akademiku kilku). Pokój miał też dwa małe pomieszczenia-aneksy, w każdym z nich stała umywalka (+ w jednym lodówka). Jeden był ok ale w tym drugim ta umywalka wyglądała jakby z lat 70, maksymalnie skorodowana, ludzie się śmieli że to nie umywalka a pisuar Ale hitem tego pokoju i tak był gruby słup który stał na samym jego środku. Dostałem ten pokój na wakacje z jednym kolesiem, który jak go zobaczył to na drugi dzień się przeprowadził Więc mieszkałem sobie tam sam 2 miesiące i było ok, potem na wrzesien przydzielili mi dwóch kolesi, którzy okazali się znajomymi znajomego i byli naprawdę wporządku i jakoś to przeżyłem
A z samych akademikowych przygód pamiętam kilka które były opisywane na grupach dyskusyjnych PG. Jest sobie taki akademik PG DS8 i przed remontem to był chyba najgorszy możliwy standard, nawet internetu tam nie mieli jak już wszędzie dawno był. Mieszkali tam najwięksi hardkorzy i podobno często można było znaleźć kupę pod prysznicem Oczywiście prysznice wspólne na korytarzu. Podobno kiedyś przyłapali nawet jakąś dziewczyne która zostawiała taką pamiątkę, ale tego nie jestem w stanie potwierdzic Apropo kup to jeszcze jedną znaleziono w ... kuchni tym razem jednego z najdroższych i najładnejszych akademików PG DS6. Wesołe czasy były
A z samych akademikowych przygód pamiętam kilka które były opisywane na grupach dyskusyjnych PG. Jest sobie taki akademik PG DS8 i przed remontem to był chyba najgorszy możliwy standard, nawet internetu tam nie mieli jak już wszędzie dawno był. Mieszkali tam najwięksi hardkorzy i podobno często można było znaleźć kupę pod prysznicem Oczywiście prysznice wspólne na korytarzu. Podobno kiedyś przyłapali nawet jakąś dziewczyne która zostawiała taką pamiątkę, ale tego nie jestem w stanie potwierdzic Apropo kup to jeszcze jedną znaleziono w ... kuchni tym razem jednego z najdroższych i najładnejszych akademików PG DS6. Wesołe czasy były
______________
Regulamin serwisu Sadistic.pl: sadistic.pl/regulamin.htm
mrówka napisał/a:
to maja byc zle warunki mieszkaniowe??? bylam zmuszona mieszkac w gorszych. grzyb w kabinie pokrywal praktycznie cale kafelki, myszy biegaly po pokoju, nawet w ciagu dnia a po wykladzinie brzydzilam sie chodzic boso, wiec nie uzalaj sie nad soba!
oj z nas dwóch to chyba jednak Ty się tutaj bardziej nad sobą użalasz
ja tylko fotki wstawiłam
no lodówek nie ma - fakt, trzeba kombinować. Ale w ds 4 i tak było lepiej niż w ds 5 gdzie grasował piroman który co najmniej raz w tygodniu podpalał coś w kuchni i to nie na zasadzie przypalenia tylko regularnych pożarów i wybuchów mniejszych lub większych aż w koncu pozamykali wszystkie kuchnie i zostawili tylko 1 na parterze i zakręcali gaz na noc żeby nikt się nie "bawił".
kupy pod prysznicami to standard był , poucinane słuchawki od pryszniców.. eh były czasy że się działo
w ds 3 laska myła się pod prysznicem i szczur obok brodzika jej przebiegł. po zgłoszeniu tej "usterki" u pani na portierni, przyszedł pan deratyzator i zlikwidował ponoć całkiem pokaźne gniazdko szczurów mieszczące się w jednej z szafek kuchennych. A szczur mógł znaleźć się w łazience z racji bliskości tych dwóch obiektów
cos chyba przez te fotki chcialas powiedziec. jak dla mnie, ani zabawne, ani szokujace :/
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów