Dla zainteresowanych tytuł: Borgore - Guided Relaxation Dub
Dla zainteresowanych tytuł: Borgore - Guided Relaxation Dub
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A jak się komuś nie podoba to spierdalać.
Dubstep to mało ciekawy trupek, wykopany niedawno po kilku latach od śmierci spowodowanej zjadaniem swego ogona, co z kolei nastąpiło już po kilku wydanych albumach. Stanowi niby jakiś progres dla wiksiuchów, którzy nadal jednak jarają się głównie basami (pozując jednocześnie na melomanów i wyjadaczy szeroko pojętej muzyki elektronicznej, beka z nich) i goniącymi w piętkę wobblami. Może dla kogoś bowbowbow to wybitna odmiana od wobwobwob, ale niech siedzi z tym u siebie w piwnicy i się nie pokazuje. Te same typy często bronią disco-polo czy hardstajle, bo to szczera muzyka i do zabawy, nie to co te nudne Mozarty, beka podwójna. Przegrali życie i są skończeni na tej planecie.
Power metal jest trochę gorszy, hehe. Lista dobrych powerków:
Koniec.
Większych bzdur nie czytałem. Znam dużo ludzi, szczególnie ze Śląska, którzy słuchają hardstyle'u i nie trawią za nic dubstepu, nawet dubstyle im nie podchodzi. A jeśli chodzi o discopolowców, to już w ogóle jakaś abstrakcja, jak ty na to wpadłeś? Ludzie którzy lubią posłuchać sobie "majteczki w kropeczki" z lekkimi, dennymi dźwiękami bronią dubstepu? Ty na pewno z Ziemi pochodzisz? Dubstepu słuchają ludzie generalnie związani z drum'n'bassem, ale także tacy którzy lubią techno, progressive czy psychedelic. Więc koleżko najpierw zapoznaj się z tematem, a później się wymądrzaj. Dubstep jest bardziej wartościowy niż niejeden inny gatunek komercyjnej muzyki (choć i on się robi komercyjny). Basta.
Dubstep to mało ciekawy trupek, wykopany niedawno po kilku latach od śmierci spowodowanej zjadaniem swego ogona, co z kolei nastąpiło już po kilku wydanych albumach. Stanowi niby jakiś progres dla wiksiuchów, którzy nadal jednak jarają się głównie basami (pozując jednocześnie na melomanów i wyjadaczy szeroko pojętej muzyki elektronicznej, beka z nich) i goniącymi w piętkę wobblami. Może dla kogoś bowbowbow to wybitna odmiana od wobwobwob, ale niech siedzi z tym u siebie w piwnicy i się nie pokazuje. Te same typy często bronią disco-polo czy hardstajle, bo to szczera muzyka i do zabawy, nie to co te nudne Mozarty, beka podwójna. Przegrali życie i są skończeni na tej planecie.
I tu się z tobą nie zgodzę. Jest to tylko i wyłącznie twoja opinia, którą de facto powinieneś wcisnąć sobie w dupę, gdyż ja słucham dubstepu nie z tych powodów jakie wymieniłeś. Lubię ten typ muzyki, ponieważ jest ciężki i ładnie nakurwia, a jak posłuchasz przy bakaniu to masz jeszcze więcej wrażeń. i CHUJ CI DO TEGO kto jakiej muzyki słucha, zajmij się lepiej sobą, bo z tego co widzę, to jesteś strasznie ograniczony.
Ci co srają wyżej niż dupę mają bo szydzą z innych gustów sami niewiele różnią się od tępych wiksiarzy.
dubstep to największe gówno jakie mogło powstać i jest jedynie parodią Muzyki
dubstep jest zajebisty. to na tym filmiku to komercyjne amerykanskie gowno wiec zamknij ryj jak nie wiesz o czym mowisz. a taki taniec jest pedalski i nie robi na mnie wrazenia.
Jestem ciekaw czy latwiej jest naisac fajny rockowy kawalek (z doswiadczenia wiem ze nie tak latwo) czy siasc na kompie i puknac sobie jakis przeboj dup sztepu.
wszyscy rockowcy myślą tak samo, że oczywiście trudniej jest napisać kawałek "na żywo" może i owszem historia muzyki klubowej zna hity robione w dosłownie 15 minut, ale niekiedy ktoś siedzi i z miesiąc a zrobi gówno. to zależy od weny i przypływu pomysłów, myślę, że można to zrównoważyć. tylko każdemu się wydaje, że weźmie sobie jakiś podkład pomixuje, pododaje jakieś "gówna", bass i masz utwór. nie, wyobraźcie sobie, że tak kurwa nie jest
Ależ skąd, ja czytam. Jestem dumny, że "mój" filmik wywołał taką burzę mózgów, że tak pozwolę sobie to nazwać
Ogólnie mam w 4 literach kto czego słucha jego sprawa, każdy ma inne gusta, ale jak czytam posty takich imbecyli którzy cisną na kogoś bo słucha "tego" albo "tego" i używają argumentów z dupy murzyna wyjętych to się nóż w kieszeni otwiera...
I na chuj się produkujecie? i tak nikt tego nie czyta...
Po to żebyś się pytał...
I na chuj się produkujecie? i tak nikt tego nie czyta...
x2 )
Czyli teraz co? Pierdol szkołę nakurwiaj dubstep?
Nie uwazam ze jest tak o hop siup latwo stworzyc jakiegos elektronika, i wiem, ze to moze bys swietna muzyka vide Daft Punk, i nie jestem za tym zeby ktos powiedzmy bez glosu, i umiejetnosci gry na instrumencie nie tworzyl wcale, ale czy to nie moze miec jakiejs wyraznej melodii chociaz? Choc z drugiej strony gdyby wszystko brzmialo tak samo to nie byloby o czym gadac ;> podsumowujac, mnie dubstep nie kreci, ale nie mam zamiaru gonic z toporem kazdego kto slucha tego gatunku, howgh.każdemu się wydaje, że weźmie sobie jakiś podkład pomixuje, pododaje jakieś "gówna", bass i masz utwór. nie, wyobraźcie sobie, że tak kurwa nie jest
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów