Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Stężenie pośmiertne (łac. rigor mortis) – sztywność mięśni występująca po śmierci wskutek wyczerpania energii mięśni zgromadzonej w postaci cząsteczek ATP i fosfokreatyny. W prawidłowo funkcjonującym mięśniu poprzecznie prążkowanym nieustannie następują skurcze i rozkurcze włókien mięśniowych, przy czym energia chemiczna zmagazynowana w ATP potrzebna jest do rozkurczu. Gdy jej zabraknie, włókna pozostają w fazie skurczu, powodując sztywność mięśni i co za tym idzie, sztywność całego ciała.
Stężenie pośmiertne powstaje zwykle około 2–4 godz. po śmierci, ale może powstać zaraz po śmierci, gdy osobnik wykonywał wcześniej intensywny wysiłek fizyczny, miał drgawki lub gorączkę. Ustępuje po 3-4 dniach od śmierci na skutek enzymatycznego rozkładu, pojawienia się substancji gnilnych oraz rozmiękania mięśni.
@wpr
Stężenie pośmiertne (łac. rigor mortis) – sztywność mięśni występująca po śmierci wskutek wyczerpania energii mięśni zgromadzonej w postaci cząsteczek ATP i fosfokreatyny. W prawidłowo funkcjonującym mięśniu poprzecznie prążkowanym nieustannie następują skurcze i rozkurcze włókien mięśniowych, przy czym energia chemiczna zmagazynowana w ATP potrzebna jest do rozkurczu. Gdy jej zabraknie, włókna pozostają w fazie skurczu, powodując sztywność mięśni i co za tym idzie, sztywność całego ciała.
Stężenie pośmiertne powstaje zwykle około 2–4 godz. po śmierci, ale może powstać zaraz po śmierci, gdy osobnik wykonywał wcześniej intensywny wysiłek fizyczny, miał drgawki lub gorączkę. Ustępuje po 3-4 dniach od śmierci na skutek enzymatycznego rozkładu, pojawienia się substancji gnilnych oraz rozmiękania mięśni.
Ciekawe, a gdyby tak spróbować ich "naprostować"? Dało by radę to zrobić bez łamania kończyn?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów