Materiał własny.
Moja dziewczyna pracuje w banku w malutkim mieście.
Jakieś pół roku temu 1 raz odwiedził ją dziadek ( koło 70 lat).
1 raz, bo się przeprowadził do rodziny itd.
i CO jest najlepsze. Dzień po tym gdy dostawał emeryturę zapierniczał do banku i wyciągał pieniądze z bankomatu, podchodził do mojej dziewczyny żeby wpłaciła na jego konto( ) ale cóż. Nie wiedziała o co chodzi i wpłącała.
Po kilku miesiącach nie wytrzymała i się zapytałą dlaczego tak robi.
Dziadek- Proszę pani. Ja jestem spokojniejszy jak moje pieniądze leżą u Pani w sejfie, a nie w tej maszynie w ścianie.
OMG
Moja dziewczyna pracuje w banku w malutkim mieście.
Jakieś pół roku temu 1 raz odwiedził ją dziadek ( koło 70 lat).
1 raz, bo się przeprowadził do rodziny itd.
i CO jest najlepsze. Dzień po tym gdy dostawał emeryturę zapierniczał do banku i wyciągał pieniądze z bankomatu, podchodził do mojej dziewczyny żeby wpłaciła na jego konto( ) ale cóż. Nie wiedziała o co chodzi i wpłącała.
Po kilku miesiącach nie wytrzymała i się zapytałą dlaczego tak robi.
Dziadek- Proszę pani. Ja jestem spokojniejszy jak moje pieniądze leżą u Pani w sejfie, a nie w tej maszynie w ścianie.
OMG