SQT napisał/a:
W normalnych warunkach nie ma nic fajnego w blokadzie, a dochodzi do tego zwiększone zużycie opon.
Nieprawda. wyobraź sobie ze masz lekko pod górke i jedno koło stoi na asfalcie a drugie na lodzie. koło na lodzie będzie się kręcic w miejscu bo ma lekko a koło na asfalcie nawet nie drgnie, więc zapomnij że ruszysz z miejsca.
Oryginalne szpery (LSD - Limited Slip Differential) nie powodują zużywania opon, w warunkach normalnej eksploatacji, bo tylko część mocy z jednego koła jest przekazywana na drugie koło, tak więc mamy szpery o mocy 25%, 40% itd itd czyli wchodząc w zakręt z taką szperą koła będą miały ciężko kręcic z różnymi prędkościami bo mechanizm różnicowy jest częściowo zablokowany, ale jednak zrobią to. Oryginalne szpery też są różne, mogą być płytkowe (sprzęgiełka odpowiadają za rozkład mocy na koła), wiskotyczne (zmieniają swoją moc ze wzrostem tarcia czyli im większa różnica w obrotach kół tym bardziej spinają) oraz szpery typu torsen, montowane głónie w audi, duzo duzo bardziej niezawodne niż cała reszta, ale też droższe.
Są jeszcze szpery 100%, które można sobie samemu wykonać ze zwykłego mostu jeżeli ma się spawarkę i troche pojęcia o spawaniu, ale mają one swoje wady. Te szpery faktycznie zużywają nie tylko opony ale przyczyniają się do wykańczania półosi i przegubów oraz innych elementów w warunkach cywilnej eksploatacji, dlatego stosuje się je praktycznie tylko do driftu czyli tam gdzie auto z założenia ma nie jeździć normalnie a tylko w poślizgu. tak wygląda zaspawanie mechanizmu różnicowego:
temat rzeka...