26 maja. Stoję sobie przy kasie w monopolowym z kwiatkiem dla mamy. Musiałem wyjąć pieniądze z portfela, więc włożyłem sobie różę do ust i nagle słyszę głos żula z końca kolejki:
- Może jeszcze kurwa flamenco zatańczysz.
- Może jeszcze kurwa flamenco zatańczysz.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis