W kraju, gdzie policja jest jedną z najskuteczniejszych na świecie, a normalni ludzie właśnie wychodzą na ulice protestować przeciwko swobodnemu dostępowi do broni.
co ty ćpałeś dzieciaku? wszyscy zdrowi w domu?
A może preferujesz taki scenariusz: ta sama córka lecz młodsza - kilkuletnia - podczas zabawy odnajduje twoją broń bo zapomniałeś schować (a przecież zawsze zamykałeś w pancernej szafie na broń!). Bierze broń w dłonie i patrzy w dziurkę co jest w środku, jednocześnie niechcący kciukiem potrącając spust.
A może preferujesz inny scenariusz - przecież będziesz pilnował broni. Na drodze gość zajeżdża ci drogę i startuje z łapami. Ty sięgasz na pas po broń i niewiele myśląc oddajesz strzał. Śmiertelny. Po chwili orientujesz się, co tak naprawdę zrobiłeś. W tylnej szybie widzisz przerażone dziecko ofiary a do ciebie kilka minut później dojeżdża wezwana policja. Dostajesz 10 lat za morderstwo w afekcie. Twoja córka dorasta nie znając już w zasadzie ojca - w szak od prawie dekady siedzi w pierdlu. Mija ci jej dorastanie i zamążpójście. Bez Ciebie. Za to z nowym ojczymem. Kto chciałby być ze skazańcem?
Jestem gorącym zwolennikiem prawa do obrony takiego, jak w stanach. Wejdzie ci bandyta na twój teren, to masz prawo go zastrzelić zanim on zrobi tobie krzywdę. Jestem przeciwnikiem obecnego wymiaru (który po poprawkach dalej jest nieprecyzyjny), że broniąc się i robiąc krzywdę napastnikowi możesz dostać wyrok (w zawiasach lub nie ale może zniszczyć twoją karierę zawodową). Jestem przeciwny całkowicie swobodnemu dostępowi do broni jak jest to w USiA. Wymogi takie jak brak zadłużenia większego niż x procent rocznych zarobków, minimalny dochód na poziomie xxxxpln, niekaralnośc za jakąkolwiek agresywną postawę (i niezacieralność wyroków za te przestępstwa) i można jeszcze pare wymyślić ciekawych filtrów odstrzeleńców.
Najbardziej oburzeni to jak zawsze ci którzy tą samą dziewczynke chętnie by już uczyli zakładać prezerwatywe, czerpać przyjemność z seksu i uczyć że jeśli zajdzie w ciąże to ma prawo do aborcji (wszystko w ramach lewicowej ideologi)
Ojciec proboszcz znów na sadolu? A wierni do spowiedzi wielkanocnej
czekają...
, przecież ono dobrze nie potrafi równowagi utrzymać, nieważne jak jest wytresowane jest za słabo rozwinięte fizycznie i psychicznie, żeby trzymać broń. Nie dość że odjebie siebie to jeszcze rodziców i dwa zające zgarnie po drodze (kolejność przypadkowa).
OK, to teraz poszukaj w okolicy strzelnicy i postrzelaj z dowolnej krótkiej broni na żywo, a potem jeszcze raz obejrzyj filmik. Gówniara jak na taki wiek jest turbo stabilna
Mam dzieciaka 11letniego i potrafi się posługiwać bronią. Zaczynał od wiatrówek, później wiatrówka z blowbackiem a następnie strzelnica. Sam mam w domu dwa rewolwery czarnoprochowce, w tym jeden zawsze załadowany. I jakos kurwa nie biegam po pijaku z nimi po osiedlu, albo nie strzelam do kasjerki w biedronce że mi grosza nie wydała.
Ale lewuszki krzyczą "broń jest niebezpieczna! trzeba jej całkowicie zakazać". No tak, a na czarnym rynku powiedzą "no panowie! do pośredniaka, bo broń jest zakazana! Nie możemy nia handlować!"
Tępe chuje.
skoro daje bron to chyba umie wytłumaczyć w jakich warunkach jej używamy
jakbym miał córkę i mieszkał w ameryce to tez bym rodzinie robił ćwiczenia z obrony z pistoletem -zonie bym dał do torebki a dziecku po 18 roku życia.trzeba się bronić przed zwierzętami-w polsce niestety za obronę przed nachlanym lub naćpanym zwierzęciem dostaniesz wyrok nieumyślnego usiłowania śmierci lub zabójstwa.
A może "...wyrok za nieumyślne spowodowanie śmierci, lub próbę zabójstwa..."?