📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:26
🔥
Ruski kundel i przytomny dziadzia
- teraz popularne
🔥
Brawo żołnierze
- teraz popularne
Nie ma po co się bić. To jest podstawowa zasada. Biją się pijaczki pod sklepami, żeby udowodnić sobie wyższość jednego przegrywa nad drugim.
Sporty walki rozpierdalają mnie na łopatki. Ludzie z własnej woli dają się uszkadzać na resztę życia, dla zarobku. Trzeba być pozbawionym rozumu, żeby się tym zajmować.
Jeśli rzeczywiście miałbym z kimś walczyć, to w dupie miałbym jakiekolwiek zasady: palce w oczy, rwanie krtani, atak na splot słoneczny, wyrywać jaja z korzeniami i atakować wszelkie inne słabe punkty. To najlepsza opcja, jeśli walczysz o przetrwanie. Na jaki chuj Ci postawa i garda, kiedy przeciwnik leci na Ciebie z pazurami i zębami, w totalnym amoku?
Nie wiem, po jaki chuj te wszystkie sztuki walki, skoro z przeciwnikiem walczącym o życie i tak nikomu się to nie przyda. Tam nie ma mierzonych ciosów, czy chwytów. Tam jest walka na śmierć i życie. Jest kilka "sztuk walki", które biorą to pod uwagę, jednak nie są one uprawiane sportowo, bo większość walk, kończyłaby się zgonem jednej ze stron. Cała reszta to takie głaskanie się po uszach, ku uciesze gawiedzi.
Sporty walki rozpierdalają mnie na łopatki. Ludzie z własnej woli dają się uszkadzać na resztę życia, dla zarobku. Trzeba być pozbawionym rozumu, żeby się tym zajmować.
Jeśli rzeczywiście miałbym z kimś walczyć, to w dupie miałbym jakiekolwiek zasady: palce w oczy, rwanie krtani, atak na splot słoneczny, wyrywać jaja z korzeniami i atakować wszelkie inne słabe punkty. To najlepsza opcja, jeśli walczysz o przetrwanie. Na jaki chuj Ci postawa i garda, kiedy przeciwnik leci na Ciebie z pazurami i zębami, w totalnym amoku?
Nie wiem, po jaki chuj te wszystkie sztuki walki, skoro z przeciwnikiem walczącym o życie i tak nikomu się to nie przyda. Tam nie ma mierzonych ciosów, czy chwytów. Tam jest walka na śmierć i życie. Jest kilka "sztuk walki", które biorą to pod uwagę, jednak nie są one uprawiane sportowo, bo większość walk, kończyłaby się zgonem jednej ze stron. Cała reszta to takie głaskanie się po uszach, ku uciesze gawiedzi.