Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@siba. Mieszanina skrobi i wody? Masz na myśli klej?
Mąki ziemniaczanej/kukurydzianej i wody.
Cały myk polega na tym, że w cieczach nienewtonowskich lepkość jest funkcją prędkości z jaką siła zostaje przyłożona, a standardowo lepkość jest z grubsza wartością stałą.
Im szybciej pierdolniesz - tym będzie twardsze.
@opek, kiedyś o ile sie nie mylę polak wymyślił jakieś urządzenie absorbujące uderzenia itp. Myślisz, że czemu nie stosuje sie właśnie takich rzeczy jak to w samochodach na przykład ? Wszystkie korporacje, spółki motoryzacyjne straciłyby mnóstwo hajsu, to wszystko
Przecież strefa zgniotu jest od tego aby się zgniatała i pochłaniała uderzenie. Ten materiał pełniłby przeciwną funkcję w razie uderzenia w samochód nic by się nie ugięło i wyhamowałby za szybko i znacznie większe przeciążenie zadziałałoby na człowieka. Jakby było to ciało stałe które tylko w wypadku silnego uderzenia zmieniałoby swoją strukturę na bardziej płynną to miało by to sens.
Ciekawe czy siła twardości zwiększa się z prędkością uderzenia. Czy np kula wystrzelona z pistoletu odbiła by się od tego ?
Z pewnością nie. Ale od Twojego pustego łba pewnie i tak
Przecież strefa zgniotu jest od tego aby się zgniatała i pochłaniała uderzenie. Ten materiał pełniłby przeciwną funkcję w razie uderzenia w samochód nic by się nie ugięło i wyhamowałby za szybko i znacznie większe przeciążenie zadziałałoby na człowieka. Jakby było to ciało stałe które tylko w wypadku silnego uderzenia zmieniałoby swoją strukturę na bardziej płynną to miało by to sens.
Tak tak kolego, dobre to by było ale tak jak z aferą żarówkową tak jest i z aferą samochodową
Jakoś handel musi się kręcić
Co do wypełnienie zderzaków itp w aucie to przy uderzeniu wyglądało to by mniej więcej tak ze wszystko to co w aucie, w tym człowiek nabrał by takie
przeciążenia ze pasy by zadziałały jak gilotyna
Siła zgniotu musi był rozłożona co ma się pogiąć to się ma pogiąć Rozkładając uderzenie nie na sam zderzak a na dany duży odcinek w aucie . Prosty przykład jak i z jakiego materiału są zbudowane samochody formuły 1. Ta masa nie zda egzaminu w autach, chyba ze cały przód, dupa auta była by z tej masy wykonana 10 - 20 cm takiej masy w zderzaku czy gdzie chcesz nie uchroni cię np przed rozpędzonym samochodem ciężarowym Czy nawet z wjebaniem się w ścianę przy 80km/h
[video] [/video]
Wytlumaczenie jak to dziala(po angielsku)
[video] [/video]
wiecej informacji na stronce: xionpg.com
Ludzie pomyslcie. Jesli tak mialoby to rzeczywiscie dzialac, to ten koles co sie bil mlotkiem mialby obita cala glowe, bo w koncu akcja = reakcja, wiec pierdolniesz sie w ten plyn, a ten plyn odda to Twojej glowie. Tak jak tanie kaski - owszem, chronia glowe, bo sila uderzenia rozchodzi sie na wiekszej powierzchni, ale uderzenie odczuwa sie bardzo dotkliwie.
Ten plyn dziala na podobnej zasadzie co zderzak Łągiewki - pochlania energie. To nie jest tak, ze ona wyparowuje. Energia powoduje, ze ten plyn sie utwardza i to jest wlasnie ten moment kiedy jest ona pochlaniana.
Wiadomo, I zasada Newtona dalej obowiazuje, wiec czlowiek w kabinie odczuje to uderzenie, ale byloby najprawdopodobniej tak jak ze zderzakiem w/w Pana - odczuwalne slabiej niz standardowe giecie blachy.
Nie koniecznie Chodzi o masę przedmiotu w który uderzamy lub jesteśmy uderzani.
Koleś lał się młotkiem po łbie. Okej ale młotek mało waży, mała siła pędu podczas uderzenia czy jakoś tak.
Autem jak jebniesz w coś to tam są na prawdę krytyczne przeciążenia, nie chcę się wdawać w spory.
Zgodziłbym się jak by ta materia pochłaniała energię, utwardzając się i pękając, pozwalając kolejnej porcji materii wykonać zadanie. Ale tutaj masa pochłania nam energię robią się twarda czyli dajmy na to mamy 5 kilowy młotek, arbuza opaćkanego w tym płynie i walniemy na prawdę zdrowo młotkiem, jestem ciekaw jaki byłby efekt i taki może głupi przykład albo i nie .
Ciężarówka z naczepą. Płyn w zderzakach wszystko cacy , nagle kabummmm fajerwerki wystrzały wybuchyyyyy uderzamy w przeszkodę stałą która ni huhuh nie pozwoli wyżej wymienionemu pojazdowi jechać dalej.
I co się dzieje ? przód może nam się dzięki mazi zarysować a naczepa., z towarem zadziała jak prasa do miażdżenia .
Fizyki i natury się nie oszuka
Chyba ze się mylę, co o tym sądzisz Twin ?
@UP
Nie koniecznie Chodzi o masę przedmiotu w który uderzamy lub jesteśmy uderzani.
Koleś lał się młotkiem po łbie. Okej ale młotek mało waży, mała siła pędu podczas uderzenia czy jakoś tak.
Nie chodzi o masę przedmiotu, ale o jego prędkość.
Gruba mużydka położona na powierzchni takiego płynu by zatonęła, ale ta sama mużydka zrzucona z 10 piętra pierdolnęłaby jak o beton.
Autem jak jebniesz w coś to tam są na prawdę krytyczne przeciążenia, nie chcę się wdawać w spory.
Idea zderzaka pochłaniającego energię nie ma ratować kretynów, tylko pomagać przy niewielkich stłuczkach. Zderzenie z drzewem przy 150km/h będzie prawdopodobnie śmiertelne choćby z powodu sił bezwładności.
Zgodziłbym się jak by ta materia pochłaniała energię, utwardzając się i pękając, pozwalając kolejnej porcji materii wykonać zadanie. Ale tutaj masa pochłania nam energię robią się twarda
Problem polega na tym, że ta "ciapka" zaczyna przenosić naprężenia właśnie wtedy, kiedy robi się twarda. Spękana na nic nam się nie przyda - generalnie materiały w momencie spękania tracą realną zdolność do przenoszenia naprężeń.
Ciężarówka z naczepą. Płyn w zderzakach wszystko cacy , nagle kabummmm fajerwerki wystrzały wybuchyyyyy uderzamy w przeszkodę stałą która ni huhuh nie pozwoli wyżej wymienionemu pojazdowi jechać dalej.
I co się dzieje ? przód może nam się dzięki mazi zarysować a naczepa., z towarem zadziała jak prasa do miażdżenia .
Jeśli jadąca szybko ciężarówka trafia na przeszkodę uniemożliwiającą dalszą jazdę, to i tak trafia na harda - o tym nam mówi 3 zasada dynamiki
Trudno jest dyskutowac kiedy nie mamy pojecia jakie granice ma ten plyn, choc wydaje mi sie, ze po czesci mamy oboje racje.
We wzorze na energie kinetyczna predkosc jest podniesiona do kwadratu, dlatego energia rosnie wykladniczo, innymi slowy kurewnie szybko. Przy zderzaku Łągiewki zderzenie ze sciana z predkoscia 50km/h bylo bezpieczne dla auta jak i kierowcy - energia auta wynosila okolo 78,4 kJ. Jesli ten sam test przeprowadzic przy predkosci 70km/h energia wynosilaby juz okolo 160 kJ (100km/h - 313,6 kJ), wiec pozostaje pytanie ile energii jest w stanie ten plyn pochlanac. Wszystko ma niestety swoje granice, wiec do pewnej predkosci wydaje mi sie, ze ten plyn moglby spelniac swoje zadanie, ale dalej to juz pozostaje giecie blachy.
Co do Twoich przekladow, to sa bardzo dobre. Z arbuzem by bylo dokladnie tak jak pisalem wyzej, do pewnej predkosci mlotka arbuz bedzie nienaruszony, powyzej pozostanie tylko sprzatanie po arbuzowej papce.
Na temat ciezarowki sie nie wypowiadam, bo nie znam sie na konstrukcji naczepy i samego polaczenia z ciezarowka. Z pewnoscia jakos to jest zabezpieczone, zeby naczepa nie stala sie prasa podczas wypadku.
Niestety zadnych badan i danych na temat tego plynu nie ma, wiec mozemy tylko gdybac
Edit: sorki, tego posta zaczalem pisac o 9 rano i nie odswiezalem tematu
@Lew
Co do Twoich przekladow, to sa bardzo dobre. Z arbuzem by bylo dokladnie tak jak pisalem wyzej, do pewnej predkosci mlotka arbuz bedzie nienaruszony, powyzej pozostanie tylko sprzatanie po arbuzowej papce.
W przykładzie z arbuzem jest jeden problem. Mianowicie rozkład naprężeń. Otóż papka musiałaby rozłożyć siłę uderzenia na powierzchnię arbuza poniżej krytycznej wartości naprężeń, które może przenieść arbuz.
Całość sprowadza się do tego, czy "krzepnięcie" następuje w całej objętości "papki", czy tylko w jakimś otoczeniu punktu uderzenia.
Jeśli całość papki momentalnie przenosi naprężenia, to arbuz będzie cały (w rozsądnych granicach siły uderzenia of koz ), jeśli papka nie krzepnie momentalnie, to wyniki mogą być różne w zależności od siły uderzenia.
Niestety zadnych badan i danych na temat tego plynu nie ma, wiec mozemy tylko gdybac
Albo przeprowadzić proste badania
W sezonie arbuzowym szarpnę się na 2kg mąki ziemniaczanej i dwa arbuzy - jak nie zapomnę to podzielę się wynikami.
Sprawdziłem te naczepy - mocowanie za pomocą sworznia, który potem jest blokowany. Czyli do takiego teoretycznego pierdolenia, jakie tu uprawiamy, można to potraktować w przybliżeniu jako przegub z dwoma stopniami swobody.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów