18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 43 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:25
🔥 Głaskanie misia - teraz popularne
E-sądy, czyli historia o tym,
peso • 2013-03-15, 14:15
że w Polsce można zrobić wszystko...

Rozmowa z urzędnikiem, oficjalnym przedstawicielem lubelskiego e-sądu.

– Dlaczego wysłaliście powiadomienie na stary adres, nieaktualny od 13 lat?
– Nie obchodzi nas adres i nie sprawdzamy go. Wysyłamy w to miejsce, który wskaże powód.

– Czyli powód może podać nawet nieistniejący adres. Albo adres dziury w ziemi.
– Tak.

– Na podstawie jakich dowodów rozpatrzyliście sprawę?
– E-sąd nie rozpatruje żadnych dowodów.

– Na jakiej więc podstawie rozpatrzyliście sprawę?
– Na podstawie deklaracji powoda, że ma od dowody.

– Nie weryfikujecie, czy powód mówi prawdę? Nie żądacie okazania dowodów?
– Nie.

– Czyli mogę wystawić fałszywą fakturę na dowolną osobę, a wy automatycznie uznacie moje roszczenia?
– Tak, ale osoba, na którą pan wystawi fakturę, może wnieść sprzeciw.

– Ale mogę wam podać nieaktualny adres pozwanego albo pozwać trupa, żeby nie mógł się obronić.
– Tak.

– Zatwierdzacie więc wszystkie roszczenia z automatu, nie sprawdzając ich autentyczności?
– Tak.

– Wie pan, że to absurd?
– Pretensje proszę kierować do ustawodawcy. Coś jeszcze? Bo męczą mnie pana pytania.

Źródło: Marcin M. Drews (Bzyk)
Zgłoś
Avatar
~CanesPL 2013-03-16, 19:44
Kilka artykułów o tej patologii:

egospodarka.pl/91934,E-sad-nie-zawsze-sprawiedliwy,1,20,2.html

forbes.pl/e-sad-wzywa-do-zaplaty-nieistniejacej-naleznosci,artykuly,13...

prawo.rp.pl/temat/792778.html
Zgłoś
Avatar
VexTeson 2013-03-16, 20:00
Tygodnik Nie pierwszy o tym napisał, ale rząd olał sprawę.
Zgłoś
Avatar
zonk 2013-03-16, 20:07
Może się mylę, ale cały ten e-sąd wygląda że ma tą samą władzę sądowniczą co zwykły sąd, a w rzeczywistości pewnie siedzi kilku ciuli przed komputerem i tylko klikają wyroki. Z prawdziwym sądem pewnie mają wspólną nazwę bo powątpiewam w wykształcenie tych ludzi. To jest POLSKA.
Zgłoś
Avatar
czaro 2013-03-16, 20:29 2
Moreq napisał/a:

@up

Uwielbiam jak ktoś nie ma o czymś pojęcia, a się wypowiada. W dodatku każde nam zaglądać do źródła, w którym jest napisane zupełnie coś innego.

Przychodzi wezwanie, nie ma adresata to listonosz zostawia awizo. Jak do 7 dni nikt nie odbierze to zostawia zawiadomienie powtórne. Jak po 7 dniach znów nikt nie odbierze, pismo w wraca z adnotacją ze odebrano

Jak byś to sobie inaczej wyobrażał? Wisisz komuś 70 koła, nie odbierasz listów i sprawę umarzają bo nie odbierasz awizo? Chyba masz tatę posła, albo przynajmniej policjanta.



Ja mogę nie mieć pojęcia, ale załóżmy, że Sąd Najwyższy trochę ma. A jego zdaniem "doręczenie" przez awizo na nieprawidłowy adres podany w pozwie nie ma skutków doręczenia (orzeczenia I CKU 32/98 i IV CNP 87/08). Orzeczenia SN nie są co prawda źródłem prawa, ale dają dobre argumenty do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty nawet na etapie postępowania egzekucyjnego.

Masz trochę racji, przepis o doręczeniach przez awizo nie jest do końca przemyślany, ale funkcjonuje toto (podobnie jak same nakazy zapłaty) od 1964 r. i jakoś wszyscy żyjemy.

A mój tata jest kucharzem.
Zgłoś
Avatar
rimogyz 2013-03-16, 20:51 3


Nic dodać, nic ująć
Zgłoś
Avatar
Moreq 2013-03-16, 21:01
@Czaro
Cytat:


A mój tata jest kucharzem.



A to zwracam honor i przepraszam.

Ale zwróć uwagę ile przeciętny kowalski straci nerwów, kasy i czasu żeby wyprostować taką sprawę, w której nieuczciwy wierzyciel go tak wychujał.
Zgłoś
Avatar
laciaty71 2013-03-16, 21:12 3
Faktycznie E-sądownictwo na pierwszy rzut oka może wyglądać tak jak szanowny kolega przedstawił. Nie mniej jednak to wypatrzona rzeczywistość na co dzień wysyłam pozwy w EPU i realia są zasadniczo inne niż przedstawiona scenka. Faktycznie sąd nie rozpatruje dowodów bo ich fizycznie mu się nie dostarcza i bazuje na oświadczeniach strony powodowej ale jeśli ktoś złoży sprzeciw do nakazu cała sprawa zostaje przeniesiona do właściwości ogólnej i należy przesłać do sądu dowody. Faktycznie można podać fałszywy adres ale jest on weryfikowany (jeśli do sadu wróci zwrotka z poczty z adnotacja "adresat wyprowadził sie") sąd zobowiązuje powoda do wskazania adresu zamieszkania pod groźba umorzenia podstępowania i utraty wpisu który poniósł na rzecz wszczętego postępowania. E sądownictwo choć jest jeszcze kurewsko niedopracowane to zajebiście usprawnia postępowania upominawcze!

A jak jakiś idiota nie umie czytać ze zrozumieniem kiedy przychodzi do niego pismo z sądu, nie chce mu się nawet ruszyć dupy na pocztę żeby odebrać awizo to pretensje można mieć tylko i wyłącznie do siebie.
Zgłoś
Avatar
nowepozycje 2013-03-16, 22:27
A próbowaliście kiedyś wycisnąć zapłatę za swoją pracę od typa który nie zamierza zapłacić? Jak będziecie zakładać firmę, to polecam zacząć od szerokiej rozbudowy działu windykacji.
Zgłoś
Avatar
GranatPL 2013-03-16, 23:00
Miałem już z tym jebanym kurestwem do czynienia. Musiałem zapierdalać 300km do sądu się tłumaczyć że dług już dawno spłaciłem, bo pierdolony e-sąd zaklepuje wszystko co dostanie bez wnikania w szczegóły. A najlepsze jest to że były już trzy takie akcje, bo były wierzyciel stwierdził, że będzie mi życie uprzykrzał. A ja kurwa muszę ciągle pisać odwołania i jeździć na sprawy bo inaczej wyrok e-szajsu się uprawomocni i typ będzie mógł mnie podać do komorasa za dług który dawno spłaciłem.
Zgłoś
Avatar
Inferno777 2013-03-17, 3:16
a to Polska właśnie, przykro trochę...
Zgłoś
Avatar
J................o 2013-03-17, 12:00
GranatPL napisał/a:

Miałem już z tym jebanym kurestwem do czynienia. Musiałem zapierdalać 300km do sądu się tłumaczyć że dług już dawno spłaciłem, bo pierdolony e-sąd zaklepuje wszystko co dostanie bez wnikania w szczegóły. A najlepsze jest to że były już trzy takie akcje, bo były wierzyciel stwierdził, że będzie mi życie uprzykrzał. A ja kurwa muszę ciągle pisać odwołania i jeździć na sprawy bo inaczej wyrok e-szajsu się uprawomocni i typ będzie mógł mnie podać do komorasa za dług który dawno spłaciłem.



No to za każdym razem wnoś w sądzie o zwrot za to, że ruszasz dupe do sądu + odszkodowanie. To tez jest pewien sposób na zarobek
Zgłoś
Avatar
Bedzial 2013-03-17, 12:35
@laciaty71

I podobnie z nakazami zaplaty. Jak cos juz jest rpzedawnione a sad przysle ci nakaz zaplaty to wysylasz apelacje w ciagu dwoch tygodni i powolujesz sie na odpowiedni paragraf ktory mowi o przedawnieniu.

A autor tematu za propagande wyuczona od jehowych (jechowych?) powinien zlapac liscia.
Zgłoś
Avatar
peso 2013-03-17, 20:12
Dodam tylko, że osoba która prowadziła tą rozmowę, wiadomość o postępowaniu dostała na stary adres, a, że nie wiedział on o tym postępowaniu nie mógł się odwołać, o sprawie się dowiedział jak komornik zabrał mu wypłatę, a zrobił to prawie ROK po odbyciu się rozprawy!

Marcin M. Drews:Właśnie stałem się ofiarą oszustwa i pionkiem w ogólnopolskiej aferze, która zaistniała dzięki "sprawnym" rządom Platformy. Na którą zresztą głosowałem.

Właśnie w imię wyimaginowanego długu pozbawiono mnie środków do życia nasyłając komornika, który zaanektował kilka tysięcy złotych z moich przyszłych wypłat. Czuję się jak bohater Kafki.

Zamierzam walczyć, choć sprawa jest przegrana. Ponieważ jestem w sytuacji bez wyjścia, w weekend nagram film i już dziś proszę, byście pomogli mi go rozpowszechnić. Jestem jedną z tysięcy bezczelnie okradzionych osób. Niestety, w tym kraju trzeba oblać się benzyną i podpalić, by ktoś zwrócił uwagę na problem.

Sprawa to klasyk. Słynna firma windykacyjna PRESCO, fałszywe rachunki na telefon, którego nigdy nie miałem, wezwania do zapłaty wysyłane na nieaktualny adres sprzed 13 lat i lubelski sąd zaoczny, który sprawy nie rozpatrzył, tylko z automatu ją zatwierdził. Szczegóły w poniższym linku oraz na stronie partii, której jestem zdeklarowanym przeciwnikiem:

pisolsztyn.org.pl/index.php/component/content/article/3-w-prasie/627-p...

Marcin M. Drews: Z tego, co wiem, przepisy na wszystko to pozwalają. Wiecie, co mnie w tym boli? Wierzyciel z premedytacją podał stary adres, a sąd miał to w dupie. Ale mało tego, ponieważ dwa razy wysłano mi tam zawiadomienie i nie zostało odebrane, sąd UZNAŁ, że to ja uchylam się od jego odebrania. Czyli wg przepisów państwo robi ze mnie mendę. Na koniec powiedziałem typowy z sądu, żeby się ogarnął, bo jako podatnik to ja jestem jego pracodawcą.
Zgłoś
Avatar
zonk 2013-03-18, 9:51
Pomijając e-sąd, również komornicy są zajebiści. Słyszy się o przypadkach gdzie komornik zajmuje konto bankowe osobie która tak samo się nazywa jak pozwany, a nie weryfikuje danych takich jak chodź by PESEL. Przecież to z góry debil powinien mieć łeb koło dupy upierdolony za taki przekręt.
Zgłoś