To linia średniego napięcia, że tak pizga? Swoją drogą zabezpieczenia zadziałały wzorowo...
Na pewno średnie, przy 230v nie ma takich efektów, człowiek tylko sztywnieje.
Zabezpieczenia nie zadziałają, tam płynie kilkadziesiąt amperów. To za mało, a na liniach SN nie ma różnicówek. Zresztą na liniach niskiego też nie ma, są dopiero u odbiorcy, czyli np. u ciebie w domu.
Zajebiste mają te próbówki nawet dźwięk wydają jak jest faza.
Nie jest to dalekie od prawdy, przy pracach elektrycznych stosuje się optyczno-akustyczne wskaźniki obecności napięcia.
Wskaźnik jest umieszczony na końcu drążka izolacyjnego i przyłożony do elementu pod napięciem świeci i piszczy/brzęczy.
rafels napisał/a:
To linia średniego napięcia, że tak pizga? Swoją drogą zabezpieczenia zadziałały wzorowo...
Na pewno średnie, przy 230v nie ma takich efektów, człowiek tylko sztywnieje.
Zabezpieczenia nie zadziałają, tam płynie kilkadziesiąt amperów. To za mało, a na liniach SN nie ma różnicówek. Zresztą na liniach niskiego też nie ma, są dopiero u odbiorcy, czyli np. u ciebie w domu.
Zabezpieczenia linii średniego napięcia to temat rzeka, na studiach był cały semestr o tym.
Są linie, które mimo zabezpieczenia mogą trwale pracować przy zwarciu doziemnym, a są takie, które zostaną wyłączone po dotknięciu do gałęzi. Wszystko zależy od topologii sieci, rozległości, rodzaju zabezpieczeń i nastaw.
Co do różnicówek, to jako ciekawostkę podam, że niektóre linie przesyłowe, w tym SN - średniego napięcia oraz transformatory rozdzielcze są zabezpieczone zabezpieczeniami różnicowymi. Przykładowo dla linii, w polu liniowym stacji elektroenergetycznej zamontowane jest zabezpieczenie różnicowe. Na drugim końcu tej linii, w drugiej stacji elektroenergetycznej jest identyczne urządzenie, a oba urządzenia są ze sobą połączone światłowodem, przez np. linkę OPGW (linka odgromowa ze światłowodem, taka jaką ściął BlackHawk na pikniku) i cyfrowo wymieniają między sobą wartości prądów w poszczególnych fazach - gdy dochodzi do np. zwarcia doziemnego w jednej fazie, to płynie prąd doziemny i występuje różnica wartości prądów na obu końcach linii - urządzenia widzą prąd różnicowy i następuje awaryjne wyłączenie.
miód na uszy melomana
A tak poważnie, to nikt przez ten czas nie odłączył napięcia?
Nie jest to dalekie od prawdy, przy pracach elektrycznych stosuje się optyczno-akustyczne wskaźniki obecności napięcia.
Wskaźnik jest umieszczony na końcu drążka izolacyjnego i przyłożony do elementu pod napięciem świeci i piszczy/brzęczy.
Zabezpieczenia linii średniego napięcia to temat rzeka, na studiach był cały semestr o tym.
Są linie, które mimo zabezpieczenia mogą trwale pracować przy zwarciu doziemnym, a są takie, które zostaną wyłączone po dotknięciu do gałęzi. Wszystko zależy od topologii sieci, rozległości, rodzaju zabezpieczeń i nastaw.
Co do różnicówek, to jako ciekawostkę podam, że niektóre linie przesyłowe, w tym SN - średniego napięcia oraz transformatory rozdzielcze są zabezpieczone zabezpieczeniami różnicowymi. Przykładowo dla linii, w polu liniowym stacji elektroenergetycznej zamontowane jest zabezpieczenie różnicowe. Na drugim końcu tej linii, w drugiej stacji elektroenergetycznej jest identyczne urządzenie, a oba urządzenia są ze sobą połączone światłowodem, przez np. linkę OPGW (linka odgromowa ze światłowodem, taka jaką ściął BlackHawk na pikniku) i cyfrowo wymieniają między sobą wartości prądów w poszczególnych fazach - gdy dochodzi do np. zwarcia doziemnego w jednej fazie, to płynie prąd doziemny i występuje różnica wartości prądów na obu końcach linii - urządzenia widzą prąd różnicowy i następuje awaryjne wyłączenie.
U nas na SN na pewno nie ma różnicówek, choćby dlatego, że uzwojenia transformatora po stronie SN łączone są w trójkąt i nie ma co uziemiać. Ale może gdzieś indziej są, nie wiem. A jak jest w Azji to już chuj tylko wie.
Tamten Black Hawk wpierdolił się na linię wysokiego napięcia, faktycznie zabezpiecza się je inaczej.
U nas na SN na pewno nie ma różnicówek, choćby dlatego, że uzwojenia transformatora po stronie SN łączone są w trójkąt i nie ma co uziemiać. Ale może gdzieś indziej są, nie wiem.
Otóż jak najbardziej się stosuje zabezpieczenia różnicowe w sieciach średniego napięcia:
apator.com/nasze-rozwiazania/energia-elektryczna/automatyka/zabezpiecz...
To zabezpieczenie ma chronić transformator od skutków zwarć wewnętrznych - międzyfazowych lub do kadzi i ma to zrobić szybciej niż przekaźnik gazowo-wydmuchowy Buchholza, chroniąc tym samym kadź transformatora (obudowę) przed rozerwaniem.
Takim zabezpieczeniem nie chroni się jednak linii energetycznych.
Co do uziemiania sieci SN - stosuje się transformatory uziemiające, które wraz z rezystorem lub dławikiem gaszącym pozwalają łatwiej wykrywać i wyłączać zwarcia doziemne.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów