Na pewno mało sadystyczny film, ale takich tu nie brakuje. Do rzeczy:
przyczepili modelowi kamery w okularach, na bicepsie, na jajkach i na dupie, puścili na NY i kazali udawać zagubionego turystę. Cel był taki, żeby sprawdzić na co gapią się laski. Miało to zweryfikować, czy faktycznie jest tak, jak mówią, że dla nich "liczy się wnętrze".
przyczepili modelowi kamery w okularach, na bicepsie, na jajkach i na dupie, puścili na NY i kazali udawać zagubionego turystę. Cel był taki, żeby sprawdzić na co gapią się laski. Miało to zweryfikować, czy faktycznie jest tak, jak mówią, że dla nich "liczy się wnętrze".