18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Chciałem podzielić się z Wami drodzy sadole moimi odczuciami i wnioskami na temat tego gdzie, i jak żyć, aby móc żyć godnie.

Zapewne wielu z Was studiuje, jest po studiach albo dopiero nad nimi myśli, ja osobiście uważam że ten kraj nie oferuje ludziom totalnie nic, i raczej się to nie zmieni, dlatego też chciałem przedstawić Wam to ja mam zamiar zrobić, aby móc się wyrwać z tego piekła.

Na samym wstępie chciałem powiedzieć że Polska to piękny kraj, co innego ludzie i władza (Bo zapewne zaraz posypie się fala hejtu jaki to ja jestem niepatriotyczny i be). Ale nie widzę tutaj mojej przyszłości. Wizja pracy za marną kasę, w kraju gdzie wszystko jest nastawione przeciwko obywatelom, i gdzie każdy tylko patrzy jak komuś dojebać jakoś specjalnie mnie nie przekonuje, dlatego też wybieram się do Kanady.

Dlaczego Kanada?

Otóż co roku oferuje ona w swoim programie, 20 tysięcy darmowych wiz, jest to system który uwzględnia:
-wiek
-znajomość języka
-doświadczenie w pracy
-przydatność dla państwa
-wykształcenie

I wbrew pozorom o wizę dosyć łatwo, jeśli jesteście po studiach, pracowaliście i znacie dobrze angielski.

Dużo słyszę że to przereklamowane, że będę polaczkiem gdzie nikt nie będzie mnie szanować, że pracy tam już wcale nie ma, a złota era już minęła .
Gówno prawda.
Owszem, ludzie którzy wybierają się tam po to żeby pracować na budowie i chlać nie będą zbytnio szanowani, aczkolwiek próg tolerancji jest tam o wiele większy ze względu na wielokulturowość tego państwa.

Jako że Kanada pozwala na podwójne obywatelstwo, już po niezbyt długim czasie, bo po 3 latach można dostać obywatelstwo, lub zdać wcześniej test. Ja osobiście wraz z chwilą dostania Kanadyjskiego obywatelstwa, zamierzam wyrzec się Polskiego. (Już możecie hejtować)

Byłem tam na krótki okres czasu, dokładnie w Ontario. Piękne miasto, mili ludzie, świetne warunki do życia.

Udało mi się dostać pracę (praktycznie z dniem przyjazdu) w sieci sklepów 7/11 - coś jak małe oddziały tesco.
Stawka podstawowa 10-11 dolarów za godzinę, w systemie 6-8 godzinnym.

Praca przyjemna, ludzie uprzejmi. Pracując ok 100h miesięcznie dostawałem tygodniowo po 200-230 dolarów. Jako że udałem się tam za pośrednictwem "helpix" to zakwaterowanie miałem po kosztach bo tylko 50 $ tyg ze wszystkimi kosztami. Traffic passy to wydatek ok 20 dolarów tyg, system komunikacji jest tak dobrze skonstruowany więc pieniądze całkiem dobrze wydane. Po miesiącu pracy wypożyczałem od kumpla samochód, gdyż sam go nie używał. Stary Pontiac którego można kupić za ok 500 dollarów, zalewanie go było czystą przyjemnością z uwagi na naprawdę niskie ceny paliwa a silnik o pojemności 3.7 litra dostarczał naprawdę wiele frajdy.

Co jak co, lecz nawet pracując w "niższej" klasie pracy, zarabiałem przyzwoite pieniądze i mogłem spokojnie wyżyć nie martwiąc się o to że nie starczy mi środków do życia, tu kino, tu jakaś impreza, tu wyjazd do Toronto, żyć nie umierać.

Jeśli się wam spodoba, mogę wrzucić jeszcze trochę info na temat życia tam, oraz warunków. Potraktujcie to jako wersję demo.
Zgłoś
Avatar
Igorekpl 2014-02-03, 23:11
Ojciec mojej dziewczyny tam wyemigrował kilkanaście lat temu i projektuje samoloty w dużej firmie. Zaczynał od zera a teraz jest naprawdę kimś, Kanada to naprawdę dobry wybór.
Zgłoś
Avatar
Anioł Michał 2014-02-03, 23:11 4
Dziś na histori mój nauczyciel opowiadał o podziemnej Polsce, o rotmistrzu Pileckim i o bohaterach, którzy zostają zapomnieni. Mówił, że o patriotyźmie sie nie mówi be te słowa zazwyczaj są pustę, mówił ze patriotyzm ma sie w sercu. Powiedział też, że patriotyzm to wyrzeczenia i bezwarunkowa miłość do ojczyzny.

"Cóż, że nieraz smakował gorzko na tej ziemi więzienny chleb? Za tę dłoń podniesioną nad Polską - kula w łeb!"

Może to co napisałem jest patetyczne, ale wyjebane mam. Nie mówie, każdy chce żyć godnie i nie winie nikogo za to, że wyjeżdża w poszukawaniu lepszego życia ale...
...Ale nasze szczęście, że 75 lat temu nasi praojcowie nie wybrali łatwiejszego życia.
Nie mam prawa was krytykować za to, że wyjeżdżacie ale prosze was nie nazywajcie się patriotami
I nie mówcie, że "kraj piękny tylko ludzie kurwy" bo to wy tworzycie ten kraj.
Zgłoś
Avatar
Kontrakt 2014-02-03, 23:12
Gharotief napisał/a:

O jaaa... katole placza jak im zle w panstwie katolskim, hahaha! Dobra komedia, szkoda, ze tylko na internecie.

Najpierw chca katolstwo w polszy, a pozniej ze bee bee i trzeba uciekac... Inteligencja 150% normy!



Co Ty kurwa pierdolisz?! Ano tak, miasto zobowiązuje.
Zgłoś
Avatar
hennesi 2014-02-03, 23:12 9
A ja Wam powiem swoja historie. Krótko. Po 8 latach w Szwecji pomyślałem sobie, że pierdole - chce sie ogarnac w SWOIM kraju. Tu gdzie mam Matke, Ojca, Brata, Siostre i znajomych. Huj że ciężko, zajebiście ciężko sie tu żyje, w porównaniu do życia w Szwecji, ale nie chce iść na łatwizne. Pierdole. Tak jak przy łatwej dupie nie czuje sie mężczyzną. Trzeba mieć charakter i stawić czoła przeciwnościom, by docenić to co sie zdobyło i być z siebie dumnym. Dlatego teraz staram się żyć w Polsce. Tu założyć rodzine, wybudować dom i w końcu umrzec. Może jestem głupi, naiwny, ale... trzeba to sprawdzić. Kocham ten kraj, a kochać to znaczy walczyć, walczyć o lepsze jutro każdego dnia, a nie odchodzić po pierwszej, dugiej czy trzeciej byle kłótni. A jak wiadomo, docenia sie po utracie. Ja docenilem bedac na obczyźnie, czego tez Wam życzę. Nie zostawiajmy tego kraju dla dewiantow, lewakow, zydow i innych skurwysynow. Nie dajmy poczuć sie im wygranymi.
Zgłoś
Avatar
~Tołdi 2014-02-03, 23:12 11
Mistrz painta pokazuje!
ukryta treść
Spierdalać jak najdalej


Zgłoś
Avatar
xhelioNx 2014-02-03, 23:13 2
Debilny temat...

W Polsce aby dobrze zarabiać trzeba być pracowitym i dążyć uparcie do celu, mam brata ciotecznego który może i wybitny z niczego nie był ale teraz zarabia dużo w Volvo i jeździ często za granicę bo ma taki psikus, np. do Australii, pochodzi z 10 tyś. miasteczka, siostra cioteczna to już w ogóle kujon i jest prawnikiem i też ma w cholerę kasy.

Wszyscy którzy wyjeźdzają to ludzie bez ambicji i w 90% w nowym "cudownym" kraju zapierdalać będą fizycznie.

Tam dostaniecie za fizyczną pracę więcej ale wydatki będziecie mieli większe.

W Polsce za pracę fizyczną/pospolitą dużo nie dostaniesz, z drzewa się nagle urwałeś?

Jedź do Kanady, mój ojciec tam dorabiał jako student, będziesz miał zabawę z Meksykanami, mój ojciec robił to tylko dorywczo no ale jak ty z takim czymś wiążesz życie to gratuluje aspiracji.

Nie chwal się swoim brakiem ambicji na sadisticu. Gardzę takimi co w życiu idą na skróty.

Mam przynajmniej nadzieję że Polsce wstydu nie przyniesiesz.
Zgłoś
Avatar
yunius 2014-02-03, 23:13
Byłem w Kanadzie przez pół roku i serdecznie polecam.
Dodatkowo jest program "international experience of Canada" umożliwiający otrzymanie wiz pracowniczych osobom poniżej 35 roku na rok czasu. Pracujesz, płacisz podatki wówczas masz szansę na przedłużenie pobytu, a następnie uzyskanie obywatelstwa. Każda prowincja w Kanadzie oferuje inną minimalną stawkę płacy, więc na to warto rzucić okiem przed wyjazdem. Fajną pracą na rozpoczęcie życia w Kanadzie jest wyjazd na sadzenie drzewek, "sezon" rozpoczyna się gdzieś w maju i można aplikować przez internet.
W moim odczuciu aktualnie Kanada jest najlepszym miejscem do migracji. I jedna rzecz. Nigdy, a to przenigdy nie zatrudniajcie się u "Polaka". Płaci minimalną i oczekuje, że będziesz zapieprzać jak mały samochodzik.
Moim drugim wyborem na migrację jest Australia o której marze od dłuższego czasu.
Zgłoś
Avatar
OHMP 2014-02-03, 23:14 6
Jak ja bym chciał WYEMIGROWAĆ to:
1. znajdujesz żula/ćpuna/idiotę
2. dajesz mu 200 zł aby ci konto w banku założył i dał wszystkie dokumenty
3. mając wszystkie jego dane składasz wniosek o nowy dowód
4. jak masz nowy dowód to składasz wniosek o paszport (tutaj musisz mieć pewność, że delikwent nie miał paszportu)
5. bierzesz kredyty na niego gdzie się tylko da, provident, vivus, etc
6. lecisz do meksyku na jego paszporcie
7. za pieniądze z kredytów kupujesz tożsamość na jakiegoś John Smith'a
8. jedziesz do USA
9. za resztę kasy z kredytu zakładasz firmę w np. stanie delaware
10. żyjesz ze sprzedawania np. spodni do polski

I nikt cię nie może znaleźć
Zgłoś
Avatar
Raven97PL 2014-02-03, 23:14 2
Żyje w Anglii (nie jestem kolejnym prostym cebulakiem w fabryce) ale chce wrócić do Polski bo kiedyś mam nadzieję wejdzie wam do tych pustych lbow że pieniadze to nie wszystko. Fakt, zależy to od otoczenia ale kraje w których żyje się bardzo łatwo mają obywateli o mentalnosci kalafiora (nie mówię ze wszyscy takie są ale niestety duża większość ) jeśli nic się od nas nie wymaga od dziecka to nie ma co liczyć ze wyrośniemy na kogoś wartego znajomości. Więc tak wolę się męczyć za marną kasę w Polsce ale być szczęśliwym z innych powodów. A Polacy z emigracji niech za bardzo nie wracaja bo z własnego doświadczenia wiem że wyjechały (w większości choć znam też fajnych ludzi ) typowe pacany z małych wiosek podtrzymujace życie pod sklepem.
Zgłoś
Avatar
WalniętyKnur 2014-02-03, 23:14
@lordes....

świniOM, OM, naucz się pisać końcowki wielki "patrioto"
Zgłoś
Avatar
Magnic 2014-02-03, 23:15
Jak będzie mnie stać spierdolę do Australii. Angielski znam całkiem nieźle to sobie poradzę, a starzy znajomi rodziny (znaczy rodziców ale przyjaźnią się z całą rodziną) twierdzą, że ludzie mili i uczynni. Póki co zdobędę jakieś doświadczenie aby nie szukać tam pracy na krzywy ryj i wio. Tylko kapitanowie (czyt. debile) nie uciekają z tonącego statku. Jeśli zmieni się jakoś sytuacja na lepsze to może zmienię zdanie i zostanę.
Zgłoś
Avatar
o................n 2014-02-03, 23:15 2
Po chuj tak daleko spierdalać ja się pytam?! Przecież to samo macie w UK. Jak macie jakiś zawód to praca jest i to bardzo dobrze płatna, do domu rzut beretem Ryanairem, klimat dobry. A wy spierdalacie do Kanady

Gdybym miał już gdzieś daleko spierdalać to wybrałbym Australię lub Nową Zelandię, które w niczym nie ustępują Kanadzie, a są nie tylko na wyższym standardzie życia, ale i klimat nie jest -30 i śnieg po sufit.

PS: endżoj Quebec w którym wszyscy napierdalają na języku podludzi (francusku )

Ja obecnie studiuję w UK, więc już będzie mi łatwiej znaleźć NORMALNĄ pracę. Jeszcze sobie parę projektów rozkręcę i będę w stanie żyć na bardzo dobrym poziomie. Na dodatek jebnę sobie za 3 lata podanie o paszport Brytyjski i będę miał drogę otwartą do 197 krajów świata bez wizy
Zgłoś
Avatar
Reveneek 2014-02-03, 23:16 2
mozna wyjechac za zarobkiem bo w tym kraju jest jedna wielka hujnia, ale za wyrzeczenie sie polskiego obywatelstwa wielku murzynsko-kanadyjski huj ci w dupe !!
Zgłoś
Avatar
MC_Solufka 2014-02-03, 23:16 3
Zaraz bongman nam powie jak jest w kanadzie :troll
Zgłoś
Avatar
O................p 2014-02-03, 23:19 1
DUST DEVIL napisał/a:

Po chuj tak daleko spierdalać ja się pytam?! Przecież to samo macie w UK. Jak macie jakiś zawód to praca jest i to bardzo dobrze płatna, do domu rzut beretem Ryanairem, klimat dobry. A wy spierdalacie do Kanady

Gdybym miał już gdzieś daleko spierdalać to wybrałbym Australię lub Nową Zelandię, które w niczym nie ustępują Kanadzie, a są nie tylko na wyższym standardzie życia, ale i klimat nie jest -30 i śnieg po sufit.

PS: endżoj Quebec w którym wszyscy napierdalają na języku podludzi (francusku )



Niektórzy lubią północne klimaty (na przykład ja). Generalnie mnie podoba się najbardziej Norwegia, ale szalejący tam socjalizm mocno odstrasza. UK ekonomicznie radzi sobie coraz gorzej (głownie przez członkostwo w UE). Australia, Kanada czy Szwajcaria (nie wiem jak Nowa Zelandia) wydają się być optymalnym wyborem.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie