Kiedyś myślałem, że może fajnie będzie podyskutować, że wśród konserwatystów również znajdą się tacy, co potrafią wymienić kulturalnie kilka argumentów. Okazuje się jednak, że polski konserwatyzm posiada immanentny pierwiastek debilizmu, który jest zwyczajnie nie do obejścia. Poza tym wszędzie eksperci, bodajby ich wszy oblazły.
@sc33: Zdaniem Starowicza zachowania homofobiczne są silnie powiązane z trudnością określenia własnej orientacji seksualnej. Jak rozumiem w kwestii seksuologii jesteś większym ekspertem od niego? Skończyłeś studia, doktoryzowałeś się, popełniłeś trochę dzieł, wykonałeś badania, obsłużyłeś iluśtam-set pacjentów z podobnymi problemami?
@kroplowa: Jak mi się zajebiście podoba to wasze pojęcie "rodziny". Jak świat długi i szeroki nie ma jednego słusznego pojęcia rodziny. Ba, nawet w podobnych kulturalnie krajach jest ono bardzo różne (gender kurwa). Jak taki jesteś kurewsko prorodzinny, to może trzeba zacząć odbierać dzieci samotnym matkom? Przecież to nie rodzina. A samotnym ojcom? Toć to patologia.
Homosie wcale nie chcą rozpierdalać żadnych rodzin, a insynuowanie, jakoby legalizacja ich związków prowadziła do legalizacji pedofilii i zoofilii, rozbicia koncepcji rodziny czy adopcji przez homoseksualne pary, świadczy wyłącznie o skrajnym debilizmie autora. Może w takim razie w druga stronę - nie wolno ograniczać par homosiów, bo takie działanie będzie prowadzić do penalizacji homoseksualizmu jak np. w Ugandzie. A jeśli ci się w Ugandzie podoba, to nie ma już dla ciebie nadziei. Pakuj się i jedź do swojej ziemi obiecanej.
@troflix: jeśli nie kumasz związku, to pomyśl głębiej. Pornografię oglądają częściej ci, którzy nie są spełnieni w związkach. Co nie znaczy, że szczęśliwie żonaci czy zamężne nie oglądają pornografii, o nie. Chodzi o to, że samotni oglądają ją częściej. Oznacza to, że konserwatywne społeczeństwa, ze względu na silną presję antyhomoseksualną kształtują ludzi, którzy nie mogą otwarcie zaspokajać swoich potrzeb, więc dorabiają sobie brodę, a w zaciszu własnego laptopa oglądają to, co ich naprawdę rajcuje. Biedni ludzie.
@wiesiors4: każdy człowiek, który nie potrafi rozróżnić zjawisk, w których występują elementy winy i przymusu od tych, w których ich nie ma, jest z reguły głupszy od wiadra z gównem. Odpowiedz sobie na pytanie, czy stosunek homoseksualny za obopólną zgodą je posiada. I czy posiada je gwałt. A jak nie widzisz różnicy... no cóż.