Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 21:28
Wyobraźcie sobie życie, w którym Wasze dzieci donoszą na Was, a Wy jesteście z nich dumni. Wyobraźcie sobie system, który może kontrolować Wasze myśli czy uczucia. Czy potrafilibyście żyć w świecie bez miłości, wiary, pożądania? Taka właśnie jest rzeczywistość przedstawiona w tej książce. Znakomity pamflet na ustrój totalitarny - tak można w kilku słowach opisać to dzieło, które autor kończył na łożu śmierci, zmagając się z gruźlicą.
Całość napisana jest prostym i łatwo przyswajalnym językiem. Wartka akcja z piorunującym i zaskakującym zakończeniem jest gwarancją niezapomnianych chwil podczas czytania tej powieści. W książce urzekło mnie również to, że, mimo fikcyjnego przedstawienia rzeczywistości, dostrzec możemy wiele absurdów, które istniały również w peerelowskiej Polsce.
dla mnie ta książka jest po prostu fenomenalna! jednostka zaszczuta, skopana, zamknięta w przestrzeni własnego umysłu, bo świat w którym żyje sprawia, że nie może ufać już nikomu. właściwie nawet samej sobie..
Zawsze ciekawiła mnie jedna rzecz - czy w dzisiejszym świecie podobna machina byłaby w stanie działać na bardzo zbliżonej zasadzie (chodzi o zasięg globalny). Wydaje mi się, że wszystko zmierza do podporządkowania ludzi (moja własna opinia, mogę przedstawić fakty jeżeli ktoś myśli inaczej, ale nie o to tutaj chodzi), ale będzie to na tyle niestabilne, że to wszystko kiedyś po prostu j**nie i nigdy nie będzie podobnie do w/w książki (wszyscy kochają system)
Swoją drogą "zabawną" anegdotkę ostatnio czytałem. Jeden z dziennikarzy będąc w Korei Północnej dał swojemu przewodnikowi w prezencie jeden egzemplarz. Ten oddał mu po paru dniach, stwierdzając że nie lubi science-fiction.