📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Sayagin666, yyy, nie zrozumiałem twojego pytania. No ale postaram się odpowiedzieć na to, co sądzę, że miałeś na myśli. Otóż: bogactwo form pośrednich między gromadami jest powszechnie znane. Przykładowo, zaczynając od ryb : Ryba -> Ichthyostega -> Płaz -> Seymouria -> Gad -> Archeopteryx -> Ptak | Gad -> Cynognathus -> Ssak
I teraz : Ssak -> (kupa wszystkich różnorodnych form) -> Driopitek -> Ramapitek -> Australopitek -> Pitekantrop -> Neandertalczyk -> Człowiek współczesny
A dodam jeszcze, że to jest bardzo orientacyjny podział, utworzony na podstawie tego, co natura łaskawie i jakimś cudem zostawiła do badań. Bo weźmy na przykład zwłoki twojej prababci zmarłej ~30 lat temu. Jeśli dzisiaj byś je odkopał, to okazałoby się, że nie zostało tam zbyt wiele z ukochanej krewnej. Stało się tak, ponieważ procesy gnilne i rzesze destruentów za nie odpowiedzialnych rozłożyło twoją prababcie, zamykając obieg materii w przyrodzie. To zaś, co mamy jest o wiele starsze od zwłok babci twojej matki. Każdy egzemplarz jest więc ewenementem na skale światową, bo przytrafiło mu się umrzeć w konserwujących warunkach (niektóre okazy zachowane są lepiej niż mumie egipskie). Nie dziwota więc, że więcej tu pustek niż ogniw.
I teraz : Ssak -> (kupa wszystkich różnorodnych form) -> Driopitek -> Ramapitek -> Australopitek -> Pitekantrop -> Neandertalczyk -> Człowiek współczesny
A dodam jeszcze, że to jest bardzo orientacyjny podział, utworzony na podstawie tego, co natura łaskawie i jakimś cudem zostawiła do badań. Bo weźmy na przykład zwłoki twojej prababci zmarłej ~30 lat temu. Jeśli dzisiaj byś je odkopał, to okazałoby się, że nie zostało tam zbyt wiele z ukochanej krewnej. Stało się tak, ponieważ procesy gnilne i rzesze destruentów za nie odpowiedzialnych rozłożyło twoją prababcie, zamykając obieg materii w przyrodzie. To zaś, co mamy jest o wiele starsze od zwłok babci twojej matki. Każdy egzemplarz jest więc ewenementem na skale światową, bo przytrafiło mu się umrzeć w konserwujących warunkach (niektóre okazy zachowane są lepiej niż mumie egipskie). Nie dziwota więc, że więcej tu pustek niż ogniw.
@2up na lekcjach to się spało co? Oddaj świadectwo z gimnazjum i wszystkiego powyżej ;D Masz, doucz się:
pl.wikipedia.org/wiki/Antropogeneza
Tak jestem leniem, wklejam link do poradnika dla kucharek.
pl.wikipedia.org/wiki/Antropogeneza
Tak jestem leniem, wklejam link do poradnika dla kucharek.
hehe no jak widze, ciezko podac poprawna odpowiedz. Ja moge wyjsc z zalozenia patrzac na kosci malpy i czlowieka i wyciagnac wnioski - tak to potwierdza ewolucje... no bo czaszki podobne, szkielet podobny itd. Jest tylko jedno ale - czlowiek z malpa sie nie dogadaja, nie beda mieli wspolnego potomstwa (w przeciwienstwie co wiekszosc sadoli moze twierdzic na przykladzie pewnej grupy mocno opalonych osobnikow )
Prosze mi powiedziec czy istnieje forma zycia, ktora jest czyms pomiedzy dwoma gatunkami, bo ewolucja to to w duzym uproszczeniu cos+miliardy lat= totalnie odjechany nowy gatunek.
To, ze cos ma wspolne geny, podobne geny nie oznacza, ze pochodza z tego samego.
Jesli teoria ewolucji jest prawdziwa to oznaczaloby, ze w przyrodzie wystepuja pozytywne mutacje. Prosze o przyklad takiego zjawiska.
Jeszcze inna sprawa - ludzie by posiadali ogony bo przeciez byloby to wygodniejsze - wracasz z zakupow i masz rece zajete bo trzymasz siaty, chcesz otworzyc drzwi i jeb ogonem wyjmujesz klucze, naciskasz klamke itd.
Naprawde jest sporo nielogicznych rzeczy w teorii ewolucji i wystarczy prosty tok rozumowania. Jesli ktos nie jest fanem teorii ewolucji to ma do tego prawo ale niestety ten temat jest jak wiara w Boga.
Jak nie wierzysz to znajdzie sie 100 osob, ktore beda Ci udowadniac, ze Boga niema bo oni nie wierza. Beda robic filmiki o tym jaka to religia jest glupia itd.
Jeszcze jedno - jesli postanawiasz zmienic sie w cos lepszego niz pantofelek - jaki sens ma zmiana w cos co potrzebuje samca i samicy i wszystkich problemow z tym zwizanych ? Nie lepiej zmienic sie w cos co sie samo reprodukuje ? Jaka jest szansa ,ze tyle milionow gatonkow przez przypadek poszlo ta sama droga ?
Prosze mi powiedziec czy istnieje forma zycia, ktora jest czyms pomiedzy dwoma gatunkami, bo ewolucja to to w duzym uproszczeniu cos+miliardy lat= totalnie odjechany nowy gatunek.
To, ze cos ma wspolne geny, podobne geny nie oznacza, ze pochodza z tego samego.
Jesli teoria ewolucji jest prawdziwa to oznaczaloby, ze w przyrodzie wystepuja pozytywne mutacje. Prosze o przyklad takiego zjawiska.
Jeszcze inna sprawa - ludzie by posiadali ogony bo przeciez byloby to wygodniejsze - wracasz z zakupow i masz rece zajete bo trzymasz siaty, chcesz otworzyc drzwi i jeb ogonem wyjmujesz klucze, naciskasz klamke itd.
Naprawde jest sporo nielogicznych rzeczy w teorii ewolucji i wystarczy prosty tok rozumowania. Jesli ktos nie jest fanem teorii ewolucji to ma do tego prawo ale niestety ten temat jest jak wiara w Boga.
Jak nie wierzysz to znajdzie sie 100 osob, ktore beda Ci udowadniac, ze Boga niema bo oni nie wierza. Beda robic filmiki o tym jaka to religia jest glupia itd.
Jeszcze jedno - jesli postanawiasz zmienic sie w cos lepszego niz pantofelek - jaki sens ma zmiana w cos co potrzebuje samca i samicy i wszystkich problemow z tym zwizanych ? Nie lepiej zmienic sie w cos co sie samo reprodukuje ? Jaka jest szansa ,ze tyle milionow gatonkow przez przypadek poszlo ta sama droga ?
@Sayagin666
Specjalnie się zalogowałem, bo czytając te twoje wypociny i 'argumenty' zaprzeczające ewolucji po prostu złapałem się za głowę. Powtarzasz, by podano ci co było pośrednie pomiędzy człowiekiem a małpą, ALE JAK WIDZĘ CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM jest dla ciebie zbyt problematyczne, gdyż użytkownik @eterhal jak i @trabus dali ci odpowiedź. No ale kto by czytał wikipedię '' skoro ja wim lypij'' Co tam lata badań wybitnych naukowców, sadolowy intelektualista-filozof w przerwach pomiędzy onanizacją musi prowadzić swoje ''naukowe'' dysputy.
Człowiek wykształciłby ogon? Chłopie ewolucja zachodzi na przestrzeni setek tysięcy, czy milionów lat. A od ilu lat człowiek nosi siatki z zakupami? Od tysiąca?
Twoje argumenty są tak głupie, że wskazywałby, że twój wiek oscyluje w granicach 12-15 lat. I myślę, że taka jest prawda.
Specjalnie się zalogowałem, bo czytając te twoje wypociny i 'argumenty' zaprzeczające ewolucji po prostu złapałem się za głowę. Powtarzasz, by podano ci co było pośrednie pomiędzy człowiekiem a małpą, ALE JAK WIDZĘ CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM jest dla ciebie zbyt problematyczne, gdyż użytkownik @eterhal jak i @trabus dali ci odpowiedź. No ale kto by czytał wikipedię '' skoro ja wim lypij'' Co tam lata badań wybitnych naukowców, sadolowy intelektualista-filozof w przerwach pomiędzy onanizacją musi prowadzić swoje ''naukowe'' dysputy.
Człowiek wykształciłby ogon? Chłopie ewolucja zachodzi na przestrzeni setek tysięcy, czy milionów lat. A od ilu lat człowiek nosi siatki z zakupami? Od tysiąca?
Twoje argumenty są tak głupie, że wskazywałby, że twój wiek oscyluje w granicach 12-15 lat. I myślę, że taka jest prawda.
Sayagin666, No widzisz, coś tam sobie rozumujesz, ale jednak wiedzy z biologii nie masz. No więc po kolei:
Żadna z wymienionych przeze mnie, udokumentowanych form się ze sobą nie dogada. To nie jest kryterium. Chociaż, jak wiadomo niektóre szympansy nauczono prostych zwrotów w języku migowym, a także prostych obliczeń.
W pierwszym punkcie polecam lekturę : pl.wikipedia.org/wiki/Brakuj%C4%85ce_ogniwo_ewolucji która udowadnia, że jeśli któreś ogniwo się gdzieś zachowało, to prawdopodobnie je znajdziemy. Nie można oczekiwać przecież, że natura zostawi po jednym egzemplarzu z każdej lini, bo czlowiek chce sobie pokopać. To są zdarzenia kompletnie losowe, i niektóre formy pośrednie po prostu przestały istnieć (zgniły wszystkie).
Ależ to właśnie to oznacza, trust me. Uniwersalność kodu genetycznego jest tego dowodem. Nie sądzisz, ze to dziwne, iż prawie wszystkie organizmy na ziemi używają identycznej sekwencji zasad azotowych do kodowania odpowiednich (takich samych u prawie wszystkich) aminokwasów? Najtęższe mózgi świata stwierdziły jednogłośnie, że to jest dowód, więc nie kłóćmy się z tym.
Melanizm przemysłowy, mimetyzm i mimikra. To takie flagowe, ale bardzo, bardzo dużo cech zawdzięczamy ( jako organizmy) pozytywnym mutacjom.
Ogon służy zwierzętom czworonożnym do balansowania ciałem. Stanowi dla nich przeciwwagę, wychylenie punktu równowagi tak, żeby np (jak u geparda) sprawniej pokonywać zakręty. Człowiek jako istota dwunożna musi mieć środek ciężkości podparty na stopach, więc ogon zaburzałby naszą równowagę, zamiast ją poprawiać.
Nie ma nielogicznych rzeczy w ewolucji.
-
Otóż taki, że mutacje to tylko jedno ze źródeł zmienności. Innym, i częstszym jest proces crossing-over zachodzący w profazie I mejozy (wytwarzającej komórki rozrodcze) , a także niezależne dziedziczenie się gamet (i niezależne rozchodzenie się chromosomów homologicznych). Rozmnażanie płciowe jest więc źródłem zmienności niezbędnej do specjalizacji. Rozmnażanie bezpłciowe jest niekorzystne, bo potomek jest identyczny z organizmem rodzicielskim. Powoduje to więc, że jest dokładnie tak samo jak rodzic przystosowany do swojego środowiska (a przecież środowisko jest zmienne). Niemniej jednak są organizmy, dla których rozmnażanie bezpłciowe jest jedyną (lub dominującą) formą rozrodu. Np tasiemce. Żyją takie w jelicie, i raczej mają małe szanse randkowania, więc zmuszone są rozmnażać się same. Kilka tematów wcześniej były też omawiane fajne robale (nie pamiętam nazwy), które generalnie rozmnażały się przez partenogenezę, a czasem przez procesy płciowe, co było źródłem ich zmienności.
Żadna z wymienionych przeze mnie, udokumentowanych form się ze sobą nie dogada. To nie jest kryterium. Chociaż, jak wiadomo niektóre szympansy nauczono prostych zwrotów w języku migowym, a także prostych obliczeń.
W pierwszym punkcie polecam lekturę : pl.wikipedia.org/wiki/Brakuj%C4%85ce_ogniwo_ewolucji która udowadnia, że jeśli któreś ogniwo się gdzieś zachowało, to prawdopodobnie je znajdziemy. Nie można oczekiwać przecież, że natura zostawi po jednym egzemplarzu z każdej lini, bo czlowiek chce sobie pokopać. To są zdarzenia kompletnie losowe, i niektóre formy pośrednie po prostu przestały istnieć (zgniły wszystkie).
Ależ to właśnie to oznacza, trust me. Uniwersalność kodu genetycznego jest tego dowodem. Nie sądzisz, ze to dziwne, iż prawie wszystkie organizmy na ziemi używają identycznej sekwencji zasad azotowych do kodowania odpowiednich (takich samych u prawie wszystkich) aminokwasów? Najtęższe mózgi świata stwierdziły jednogłośnie, że to jest dowód, więc nie kłóćmy się z tym.
Melanizm przemysłowy, mimetyzm i mimikra. To takie flagowe, ale bardzo, bardzo dużo cech zawdzięczamy ( jako organizmy) pozytywnym mutacjom.
Ogon służy zwierzętom czworonożnym do balansowania ciałem. Stanowi dla nich przeciwwagę, wychylenie punktu równowagi tak, żeby np (jak u geparda) sprawniej pokonywać zakręty. Człowiek jako istota dwunożna musi mieć środek ciężkości podparty na stopach, więc ogon zaburzałby naszą równowagę, zamiast ją poprawiać.
Nie ma nielogicznych rzeczy w ewolucji.
-
Otóż taki, że mutacje to tylko jedno ze źródeł zmienności. Innym, i częstszym jest proces crossing-over zachodzący w profazie I mejozy (wytwarzającej komórki rozrodcze) , a także niezależne dziedziczenie się gamet (i niezależne rozchodzenie się chromosomów homologicznych). Rozmnażanie płciowe jest więc źródłem zmienności niezbędnej do specjalizacji. Rozmnażanie bezpłciowe jest niekorzystne, bo potomek jest identyczny z organizmem rodzicielskim. Powoduje to więc, że jest dokładnie tak samo jak rodzic przystosowany do swojego środowiska (a przecież środowisko jest zmienne). Niemniej jednak są organizmy, dla których rozmnażanie bezpłciowe jest jedyną (lub dominującą) formą rozrodu. Np tasiemce. Żyją takie w jelicie, i raczej mają małe szanse randkowania, więc zmuszone są rozmnażać się same. Kilka tematów wcześniej były też omawiane fajne robale (nie pamiętam nazwy), które generalnie rozmnażały się przez partenogenezę, a czasem przez procesy płciowe, co było źródłem ich zmienności.
Człowiek nie wywodzi się bezpośrednio od dzisiejszych małp. Ma z nimi natomiast wspólnych przodków. Od tamtego czasu małpy też ewoluowały - w ramach swojego wydzielonego drzewka ewolucyjnego.
eterhal, Dodam też od siebie, że z chociażby Gorylem, który według badań nie jest naszym przodkiem,
a raczej... kuzynem, bo setki milionów lat temu wczesna forma człowieka poszła z pustyni w las, gdzie na tamtejszym etapie rozwoju praczłowieka powstały małpy jakie znamy dziś (ekspansja człowieka wyprostowanego na tereny Azji i powstanie później Homo Sapiens oraz południowej i północnej Europy, które przyczyniły się do rozwoju homo neanderthalensis, który w błędnym przekonaniu również nie jest dosłownym potomkiem człowieka a jego "bratem", który rozwijał się w tym samym czasie... ten "niby" przygłup, był równie inteligentny jak ja czy ktokolwiek inny. ;p Mieli swój język, wierzyli w bóstwa itp. nawet krzyżowali się z homo sapiens... dlatego na północy w krajach "wikingów" mieszanki tych przedstawicieli różnych ras mają w sobie częściej spotykany gen Haplogrupy R1a1 niż na południu kontynentu... dlatego też Neanderthalensis wyginęli, nie dlatego, że byli zbyt głupi, czy też zamienili się w Ludzi, ale przez seks Jesteśmy ich potomkami)... a tak btw. wracając do tego goryla, to mamy z nim 98% wspólnych genów, te 2 procenty różnicy w genach przyczyniły się do takiej pięknej ewolucji... ach, tylko szkoda, że tak szybko nasza cywilizacja upada. szkoda.
Pozdrawiam.
a raczej... kuzynem, bo setki milionów lat temu wczesna forma człowieka poszła z pustyni w las, gdzie na tamtejszym etapie rozwoju praczłowieka powstały małpy jakie znamy dziś (ekspansja człowieka wyprostowanego na tereny Azji i powstanie później Homo Sapiens oraz południowej i północnej Europy, które przyczyniły się do rozwoju homo neanderthalensis, który w błędnym przekonaniu również nie jest dosłownym potomkiem człowieka a jego "bratem", który rozwijał się w tym samym czasie... ten "niby" przygłup, był równie inteligentny jak ja czy ktokolwiek inny. ;p Mieli swój język, wierzyli w bóstwa itp. nawet krzyżowali się z homo sapiens... dlatego na północy w krajach "wikingów" mieszanki tych przedstawicieli różnych ras mają w sobie częściej spotykany gen Haplogrupy R1a1 niż na południu kontynentu... dlatego też Neanderthalensis wyginęli, nie dlatego, że byli zbyt głupi, czy też zamienili się w Ludzi, ale przez seks Jesteśmy ich potomkami)... a tak btw. wracając do tego goryla, to mamy z nim 98% wspólnych genów, te 2 procenty różnicy w genach przyczyniły się do takiej pięknej ewolucji... ach, tylko szkoda, że tak szybko nasza cywilizacja upada. szkoda.
Pozdrawiam.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów