Noszę paromiesięczny zarost (a właściwie już brodę) od wielu lat, z małymi przerwami, i to lubię. Jest to dla mnie naturalne, i jeśli ktoś dba o zarost i o siebie to wygląda to elegancko i dostojnie. Wkurwia mnie ta cała "moda" na zarost. Kurwa, no skumajcie, moda na brodę! Jeśli jest moda na rurki to je nosisz mimo że ci się nie podobają? Podobnie z pedalskimi sweterkami, hipsterskimi okularami, "tunelami" w uszach itd.? Kurwa! Niedługo ktoś krzyknie: "Eee! Moda na skarpety z dupska jest!". I wszystkie lemingi bez własnego stylu i zdania będą popitalać po mieście z wypadniętą odbytnicą! Co się dzieje ze światem?! Ehhh...
No już... już się uspokoiłem. Więc mogę powiedzieć: BRODA JEST ZAJEBISTA!
PS. Ciapaki nie noszą brody, to kozie łoniaki przyklejone do ich twarzy po zoo-oralu