Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Kto nie odpierdalał w szkole manewrów, ten kurwa miał nudne życie.
manewry to się "odpierdalało" w wojsku. Jeżeli ciekawym życiem nazywasz darcie mordy, a następnie opuszczenie podczas zajęć sali lekcyjnej to szczerze ci współczuję. Zasadnicza służba wojskowa powinna wrócić.
stare.
PS:w pierwszej ławce 3 rząd widać kujonka który nie idzie za kolegami
Może po prostu stwierdził:
"Panie Boże, niech ta zawodówka będzie ostatnią porażką w moim życiu" i przestał szukać byle jakiej okazji do spierdolenia z lekcji?
Kto nie odpierdalał w szkole manewrów, ten kurwa miał nudne życie.
Różne rzeczy się robi w szkole, ale na wrzask i bieganie to można sobie pozwolić przy grze w dwa ognie w podstawówce.
Kultura tych "manewrów" powinna wzrastać wraz z wiekiem, tu jak widać została na poziomie zbijaka z trzeciej klasy. Wbrew pozorom jest wiele kreatywnych żartów i akcji, które można odstawić w szkole, tylko trzeba mieć więcej mózgu niż obecni na filmie.
I jeszcze bezczelny typ z prostymi odzywkami, który nawet nie udaje, że nie nagrywa, ja pierdolę
W dzisiejszych czasach gimbuski nie mogą przebiec kilometra, siedzą w domach i zajadają chipsy popijając je zdrową colą hehe. Większość naszej młodzieży wygląda jak ludziki michelin :
szmoogle.pl/493/Ludzik_michelin_istnieje
Zasadnicza służba wojskowa nie wróci, Rząd Polski już dawno zdał sobie sprawę że od 20 lat rodzą się gimbuski miękkim chujem robione, niezdolne do wysiłku fizycznego i logicznego myślenia. Co innego klikać całymi dniami w klawiaturę i wyrabiać w przerwach nadgarstek przy waleniu kapucyna a co innego obciążać nadgarstki przy wymykach na drążku, robieniu pompek.
W dzisiejszych czasach gimbuski nie mogą przebiec kilometra, siedzą w domach i zajadają chipsy popijając je zdrową colą hehe. Większość naszej młodzieży wygląda jak ludziki michelin :
szmoogle.pl/493/Ludzik_michelin_istnieje
Generalnie 100% racji. Spójrzcie jak to wygląda dzisiaj (widzę po tzw. "młodzieży" w moim mieście). Kiedyś kończyłeś szkołę i musiałeś coś ze sobą zrobić. Albo szedłeś do woja; tam Cię temperowali, uczyli życia. Ewentualnie wyrabiałeś sobie tam jakieś papiery, prawko jazdy itp. Miałeś coś na start, nawet jak byłeś idiotą. Jak nie chciałeś iść do woja, proste: musiałeś się kształcić dalej (i tutaj 2 letnia zada nie załatwiała sprawy, albo wojo: albo technikum uzupełniające, po LO studia itd.). Więc z dwóch możliwych opcji czego nie wybrałeś były z tego jakieś plusy. A teraz? Dzieciaki mają wszystko w piździe, nie garną się ani do nauki, ani do roboty. Wojsko zasadnicze powinno wrócić. Tak dla zasady.
manewry to się "odpierdalało" w wojsku. Jeżeli ciekawym życiem nazywasz darcie mordy, a następnie opuszczenie podczas zajęć sali lekcyjnej to szczerze ci współczuję. Zasadnicza służba wojskowa powinna wrócić.
hehe, sprawdź do kogo piszesz z tym wojskiem
on pewnie zna wojsko z wpierdalania klopsów w Master Chef.
po pierwsze to rózgą po łapach. po drugie klęczenie na grochu. po trzecie profesjonalna zawodówka i nauczyciele, bo nie zdajemy sobie sprawy, że ludzie po szkołach zawodowych szybciej mogą osiągnąć sukces zawodowy niż osoby z wyższym wykształceniem. Zlikwidować licea, bo to już nie średniowiecze gdzie się listy pisało i ktoś to musiał umieć przeczytać. Więcej szkół technicznych, które teraz interesują dzieciaki. I wprowadzić obowiązkowy wolontariat, bo gdzieś się musi człowiek nauczyć, żyć w grupie i szacunku do pracy.
z tym osiąganiem sukcesu zawodowego to troszkę naciągnąłeś, ale ogólnie dobrze prawisz chłopie
Gówno prawda 20-30 lat temu na lekcjach ludzie odpierdalali takie rzeczy że to się w pale nie mieści, zresztą było tak i 20 i 30 i 40 i 100 lat temu, tylko stare pierniki za huja się nie przyznają do swoich przypałów z młodości(chyba że zastosujesz środek alkoholowy). Obecnie takie zachowanie to bardzo mocny margines i takie zachowanie zdarza się naprawdę bardzo rzadko, a na pewno rzadziej niż kiedyś. A jedyna różnica jest tak że teraz ktoś to nagrywa a kiedyś co najwyżej mógł narysować.
o widzę znowu się zaczęło pierdolenie o tym że kiedyś takie zachowanie było nie do pomyślenia i inne huju muju złote węze.
Gówno prawda 20-30 lat temu na lekcjach ludzie odpierdalali takie rzeczy że to się w pale nie mieści, zresztą było tak i 20 i 30 i 40 i 100 lat temu, tylko stare pierniki za huja się nie przyznają do swoich przypałów z młodości(chyba że zastosujesz środek alkoholowy). Obecnie takie zachowanie to bardzo mocny margines i takie zachowanie zdarza się naprawdę bardzo rzadko, a na pewno rzadziej niż kiedyś. A jedyna różnica jest tak że teraz ktoś to nagrywa a kiedyś co najwyżej mógł narysować.
No widać po Twoim wieku,że widziałeś co było 20 lat temu w szkole ;)Pierdolenie o szopenie.Facet,jak Ja bym siedział na nauczyciela miejscu jak wchodzi do klasy i jeszcze tak pyskował,to wyjebali by Mnie w kosmos.A starzy to by mi kablem tak do dupy najebali,że bym nie ćwiczył na w-f chyba z 5 tyg.Nic aż takiego się nie działo.Były wyjątki,ale bardzo rzadkie.
Jeśli po zawodówce chcesz być sprzątaczką, to skończ gimnazjum i zacznij zbierać doświadczenie... Po zawodówce masz spore szanse znaleźć pracę. Nie pukałbyś sekretarki na biurku w biurze prezesa, tylko kładłbyś płytki, naprawiał samochody, stawiał ściany z cegły / pustaka albo, będąc bardziej kumatym skręcał rurki jako hydraulik, albo robił instalacje jako elektryk. Zawodówka ma dać doświadczenie i uprawnienia.
Technikum ma dać wiedzę techniczną, odrobinę doświadczenia i uprawnienia, żebyś mógł iść na jakąś politechnikę z jakąkolwiek wiedzą, albo żebyś od razu mógł zacząć pracę w zawodzie (jeśli uda się znaleźć). Wg. mnie to najbardziej wymagający rodzaj szkoły. Nowa tu o niektórych kierunkach, typu elektronika, mechatronika, elektryka, gdzie, żeby sobie dobrze radzić trzeba myśleć i spędzić sporo czasu na nauce. Licea też mają sens, ale te profilowane, które są na cokolwiek ukierunkowane (jeśli ktoś planuje iść na medycyne - nacisk na biologie, chemie, łacinę i np angielski, prawo - historia, wos i (myślę, że przynajmniej) dwa języki obce i do tego podstawy łaciny, i tego się trzymać, a nie jakiś posrany wok. Jeśli ktoś chce się zagłębiać w kulturoznawstwie, niech poświęca swój wolny czas, albo zmieni kierunek) Bo idąc na humanistyczny z kilkudziesięcioma innymi osobami, nie ma co liczyć na zasypanie ofertami pracy.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów