998
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:20
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
55 minut temu
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 11:56
Protadeusz napisał/a:
Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto by jej nie wyruchał
proszę cie bardzo
polskość w jednym obrazku
Velture napisał/a:
W dwóch słowach: tępa pizda.
Wypowiem się bo jestę ekspertę i mam prawko od kwietnia na rower
Do 7 sekundy słychać włączony migacz. Kierowca samochodu sygnalizował jazdę w prawo, albo w lewo. Gdyby faktycznie wykonał manewr skrętu, ich trasy byłyby bezkolizyjne. W 7 sekundzie wyłącza migacz. Oznacza to, że wprowadził Panią w błąd. Estymacja prędkości rowerzystki oraz kątu nachylenia podczas wykonania przeciwskrętu były prawidłowe. Kierowcy samochodu należy się ŚMIERĆ
. I chuj w dupę wszystkim, którzy ją hejtują. Amen.
wojciechorama napisał/a:
Wypowiem się bo jestę ekspertę i mam prawko od kwietnia na rower
Do 7 sekundy słychać włączony migacz. Kierowca samochodu sygnalizował jazdę w prawo, albo w lewo. Gdyby faktycznie wykonał manewr skrętu, ich trasy byłyby bezkolizyjne. W 7 sekundzie wyłącza migacz. Oznacza to, że wprowadził Panią w błąd. Estymacja prędkości rowerzystki oraz kątu nachylenia podczas wykonania przeciwskrętu były prawidłowe. Kierowcy samochodu należy się ŚMIERĆ
Wypowiem się bo jestę ekspertę. Jesteś debilem.
Gość miał kierunkowskaz ale nie prawy tylko lewy aby wjechać w dziurę między fordem a bmw.
Ale powiedzmy, że miał prawy kierunkowskaz. Powiedzmy, że miał.
No i co? Jakby skręcał w prawo to baba miała prawo wjechać przed niego? Miała prawo?
Ja wiem bo czytałem komentarz autora, że miał lewy kierunek ale NAWET jakby miał prawy to nie daje babie żadnego prawa aby skręcać póki nie ustąpi wszystkim pierwszeństwa.
jakby się tak nie spasła to by jej tak nie przeważyło i by się nie wyjebałą
ona chyba liczyła, że jeśli się zatrzyma, to rowerek się nie obali. jechała kiedyś taryfą i ta się nie przewracała gdy stawała...
"Musiał pan tu jechać" - ja jebie... cycki opadają.
Co do opanowania kierowcy to szacunek, że nie parsknął śmiechem.
Co do opanowania kierowcy to szacunek, że nie parsknął śmiechem.
Jak widzę takich ludzi to mam zagadkę jak oni w ogóle dożywają tak sędziwego wieku i po drodze nie giną bo np. zapominają oddychać.
