214
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
2 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-09-13, 13:31
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
35 minut temu
Co za pierdolenie, że kierowca zbiegł. Najpierw poszedł pooglądać rozprutą maskę a potem zaczął biec jak autobus ruszył i biegnie do swoich drzwi. Jak facet w różowym zatrzymuje autobus to kierowca biegnie dalej, obiega autobus przed maską a potem pojawia się po naszej lewej stronie u dołu ekranu i idze obejrzeć rozsmarowanego na asfalcie bombelka.
Baby to takie głupie czasem są. Taką mam kminę czy gdyby uprawiały częściej pojebane sporty itp to by w ciągu tysiącleci częściej ginęły czy nauczyły by się żyć i nie odpierdalać?
jackalski napisał/a:
To, że związała się z Tobą idiotka, świadczy o Tobie… Tak samo jak z babami, które wiążą się z kretynami i potem narzekają, że wszyscy faceci to kretyni.
Ciągnie swój do swego…
zdarzają się logicznie myślące kobiety, mający umysł ścisły, ale to rzadkość,
to samo dotyczy ich reakcji psychomotorycznych,
a ty chyba młody jesteś i mało znasz kobiety
Kobiety czasem tak mają. NIEOMYLNOŚĆ
tzn podejmą jakąś decyzję i jest ona tą najwłaściwszą.
1. Kłótnie > Mam rację (nawet jak niema)
2. Skręcę w lewo > brak drogi tylko rów i łąka. (Kochanie rozbiłam samochód , sarna mi wybiegła)
3. Wysiądę z autobusu > autobus ruszył , ale co tam wysiadam dalej...
Czasem jak do dziecka trzeba gadać. Praga , wycieczka...
Ja: "Na tej ulicy w lewo.".. stoję...a moja panienka idzie prosto...patrzy się w ulicę w prawo.... wzrusza ramionami...wraca do mnie..."I gdzie to jest? "
Ja: Tutaj w lewo kochanie...
Kurwa życie...
tzn podejmą jakąś decyzję i jest ona tą najwłaściwszą.
1. Kłótnie > Mam rację (nawet jak niema)
2. Skręcę w lewo > brak drogi tylko rów i łąka. (Kochanie rozbiłam samochód , sarna mi wybiegła)
3. Wysiądę z autobusu > autobus ruszył , ale co tam wysiadam dalej...
Czasem jak do dziecka trzeba gadać. Praga , wycieczka...
Ja: "Na tej ulicy w lewo.".. stoję...a moja panienka idzie prosto...patrzy się w ulicę w prawo.... wzrusza ramionami...wraca do mnie..."I gdzie to jest? "
Ja: Tutaj w lewo kochanie...
Kurwa życie...