18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
Cytat:



Policja zatrzymała kilkunastu harcerzy, którzy roznosili Betlejemskie Światło Pokoju. Odebrała też dzieciom skarbonki, do których zbierały dobrowolne datki.

W dzień Wigilii harcerze roznosili Światełko wśród mieszkańców miasta, przy okazji zorganizowali kwestę na działalność hufca. Zbierane przez nich datki miały być przeznaczone na wyjazdy i inne działania harcerzy. Akcja nie spodobała się jednemu z mieszkańców, który powiadomił policję.

- W ramach interwencji funkcjonariusze zatrzymali kilkanaścioro uczestników harcerskiej akcji - opowiada nam jeden z mieszkańców , którego siostra roznosiła Światełko Betlejemskie. - Wśród nich były małe dzieci uczące się jeszcze w podstawówce. A policjanci potraktowali ich jak zwykłych przestępców. Zgonili je w jedną gromadkę , zabrali im skarbonki, które dzieci własnoręcznie robiły. Moja siostra, która również tam była, bardzo przeżyła całe wydarzenie.

Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji potwierdził, że całe zajście rzeczywiście miało miejsce.Jak opisuje, funkcjonariusze otrzymali zawiadomienie od jednego z mieszkańców Supraśla, iż na terenie miasta przeprowadzana jest nielegalna zbiórka pieniędzy. Zatrzymali, więc wszystkich uczestników kwesty zarówno tych pełnoletnich, jak i dzieci. Policjanci zarekwirowali ich skarbonki i przesłuchali dorosłych uczestników kwesty. Pieniądze, które zebrali harcerze zostały przeliczone i przekazane prokuraturze jako materiał dowodowy. Jak twierdzi policja, organizatorzy akcji nie mieli pozwolenia na przeprowadzenia kwesty. Teraz prokuratura zdecyduje czy i komu postawić zarzuty związane z nielegalną zbiórką pieniędzy.

- Policja zamiast łapać groźnych przestępców i chuliganów, to straszy małe dzieci, które chciały zrobić coś dobrego dla społeczeństwa - komentuje nasz informator.



Państwo prawa... Podobno uczestnicy kwesty nosili brunatne mundury! Faszyzm nie przejdzie!
źródło
Zgłoś
Avatar
Kirk666 2013-12-26, 14:55
ale zorganizowana zbiórka pieniędzy przez gruzowpierdalaczy jest jak najbardziej legalna...
Zgłoś
Avatar
xarkons 2013-12-26, 15:16
Pierdolone zjeby.
Zgłoś
Avatar
Machol 2013-12-26, 15:25 1
Robi się z nich wystraszone dzieci po które przyjechała zła Policja... No kurwa mać! Oczywiście, wpierdalajmy dziecku poczucie, że jest dzieckiem i prawo się go nie ima. A może by tak harcerstwo czegoś jeszcze kurwa uczyło?!?
Chuja wiadomo, czy potem w bocznej uliczce nie pójdzie kasa do kieszeni, a co. Zbierali na działalność hufca to odebrali wypłatę za działalność. Charytatywną.
Po to są odpowiednie ustawy aby była finansowa jasność.

To prawo powstało po to, aby chronić ludzi przed oszustami. Mundurek harcerski każdy może sobie założyć, sytuacje ułatwia to, że są dwie grupy: ZHP i ZHR, jedni drugich często nie chcą znać i to nie wojsko które ma żandarmerię co wylegitumuje czy ktoś jest żołnierzem czy leci sobie w chuja.
Harcerstwo miało wychowywać praworządnych ludzi a jak widać, niektórzy nie nadają się na zastępowych czy kogo oni tam mają, z takimi lekkomyślnymi pomysłami.
Dura lex, sed lex. Kto miałby głowę na karku to zgłosił by fakt zbierania, na jaki cel, wszystko legalnie.
Zgłoś
Avatar
s................r 2013-12-26, 16:08
Chory kraj, chore prawo. I wsadzcie sobie w dupe swoje dura lex sed lex, bo w Polsce ta zasada obowiazuje tylko szarych, zwyklych obywateli.
Zgłoś
Avatar
killerZeWsi 2013-12-26, 16:11
Harcerze to takie pizdy do kwadratu, że aż mi ich nie żal. I to nie dzieciaki, które są w porządku - tylko komenda... Zresztą, samo za siebie mówi to, że głównym komendanciurą jest gość, który na studiach podpierdalał swoich kolegów...
Zgłoś
Avatar
Qwertyliusz 2013-12-26, 17:01
bloodwar napisał/a:

Obrazek

Konfitura - tradycja podtrzymywana w polskim narodzie już od czasów II WŚ: podpierdalania do SS sąsiadów pomagającym partyzantom albo ukrywającym Żydów, potem kultywowana w czasach PRL poprzez podpierdalanie ludzi z "S" esbekom, po upadku systemu nieprzebrane rzesze konfidentów musiały sobie jakoś zagospodarować czas wolny, a że nie ma za bardzo kogo podpierdalać to przyczepili się do niewinnych harcerzy... Na 36 milionów osób nawet jak prawie wszystkim wszystko się podoba - zawsze musi znaleźć się jeden pieniacz którem coś nie pasuje i podpierdoli to tu to tam. Mój kraj, taki piękny!



Kraj piekny. Niestety rzadzi nim banda skurwysynow.
Zgłoś
Avatar
Riffer 2013-12-26, 18:14
Witamy w Socjalizmie, twoje pieniadze nie sa twoimi pieniedzmi, a dla spoleczniaka MURZYNSKI CHUJ W DUPE
Zgłoś
Avatar
irish 2013-12-26, 22:26
wszedzie na swiecie ludzie podpierdalaja.
Zgłoś
Avatar
Nothus 2013-12-27, 14:39
@Do wszystkich, którzy w tej konkretnej sytuacji wyrazili swoje opinie w stylu "JP na 100%" i jaka to Policja nie jest zła:

Was już chyba do reszty pojebało dzieciaki nieskalane inteligencją. Głowa mi pęka jak sobie pomyślę, jakim trzeba być debilem, aby wyobrażać sobie, że podwładny może OD TAK bez żadnych konsekwencji odmówić wykonania rozkazu (o ile nie dostał go na piśmie). WOJSKO, POLICJA i inne służby mundurowe SĄ WŁAŚNIE PO TO!! Dostali zgłoszenie i MUSZĄ ingerować. Czepiajcie się gościa, któremu się akcja nie spodobała, a nie osób które starają się nie dopuścić, żeby ktoś oszukał Wasze biedne tyłki.
Nigdy w życiu nie byliście w wojsku - NIGDY - ale spróbowałby jeden z drugim odmówić dowódcy plutonu wyszorowania kibla własną szczoteczką - wtedy miałbyś szkołę życia i nigdy byś więcej nie pisnął słowem. To samo jest w innych temu podobnych służbach, więc albo zamknijcie mordy, które nie mają nic do powiedzenia, albo podajcie jakieś konkretne argumenty. Jak Policja reaguje i broni - źle, jak nie broni - też źle. Hipokryzją jebie na kilometr i aż dostałem bólu dupy masakra z tą dzisiejszą gimnazjadą (a jeżeli te osoby są starsze, to tym bardziej współczuję, bo mózg zatrzymał im się właśnie na tamtym etapie ).
Zgłoś
Avatar
Blezzer 2013-12-29, 17:09
Chuj w dupę temu, który zadzwonił na psy. Żeby cię, stary esbeku na starość własnym gównem w przytułku karmiły te grube lochy w fartuchach. Co za kurwiszon społeczny.
Zgłoś
Avatar
James_Bong 2013-12-29, 22:44
Kilka dni temu kraj obiegła wiadomość, która na tle wielu sensacyjnych newsów zrobiła na mnie szczególnie złe wrażenie. Wprawdzie nic tragicznego się nie stało, ale wydarzenie ma charakter symboliczny.

Otóż jak poinformował Kurier Poranny, policja z Supraśla w Wigilię Bożego Narodzenia przerwała akcję harcerzy roznoszących Światło Betlejemskie pod pretekstem prowadzenia nielegalnej zbiórki pieniędzy (harcerze mieli ze sobą własnoręcznie wykonane puszki na datki na swą działalność). Harcerze, wśród nich także uczniowie szkoły podstawowej, zostali zabrani na posterunek, wylegitymowani, spisani, puszki i datki zarekwirowano, Światełko Betlejemskie zapewne zgaszono. Druh organizujący akcję, w wyniku zaostrzenia przepisów przez rząd PO, może ponieść odpowiedzialność przed sądem.

Jak też to skomentować?

Można napisać, że policja nadgorliwa i że przepisy głupie.
Można napisać, że harcerze za mało zapobiegliwi.
Można też na rzecz spojrzeć szerzej i spróbować dostrzec, że w takich drobnych z pozoru sprawach objawia się fundamentalny konflikt o charakter państwa.

Czy nasze państwo ma być Rzeczpospolitą, państwem cywilizacji łacińskiej, zabezpieczającym klasycznie pojmowaną wolność swoich obywateli?

Czy może ma być nowoczesnym państwem opiekuńczym (w rzeczywistości: miękką tyranią), "państwem prawa" (w rzeczywistości: skrajnie zjurydyzowanym biurokratycznym Lewiatanem), "państwem terapeutycznym" - traktującym swoich obywateli (czy raczej poddanych) jak pensjonariuszy szpitala dla wymagających stałej opieki ambulatoryjnej i psychiatrycznej.

Poruszałem tę sprawę już jakiś czas temu przy okazji zakazów palenia (którym jako człowiek niepalący byłem zdecydowanie przeciwny). Ten przykład z harcerzami jest być może jeszcze bardziej wymowny.

Dla zainspirowania Was do owocnych rozmyślań na ten temat załączam pasujący do sprawy fragment książki, którą właśnie czytam. Poświęcony jest on zagrożeniu „miękką tyranią” ze strony przerośniętego i wszechobecnego rządu. Cytat nie jest krótki, ale po pierwsze sprawa jest poważna i niełatwa do opisania w dwóch zdaniach, a po drugie nie jestem od dostarczania Wam rozrywek, ale od próby wytrącenia z błogostanu dobrego samopoczucia i zmotywowania do działania!

__________________

„Despoci nie chcą ludzi, których myśli są wyniosłe i butne, kwestionują władzę despoty w świetle wyższego, głębszego rozumienia, czym jest istota ludzka. Z całą pewnością zaś nie chcą, aby obywatele ufali sobie wzajemnie, ponieważ zaufanie buduje przyjaźń, a przyjaźń daje odwagę, aby obalić tyranię. Rebelie zawsze zaczynają się na poziomie lokalnym pośród ludzi, którzy rozmawiają ze sobą o najważniejszych sprawach. Z tego powodu tyran „nie pozwala na tworzenie zrzeszeń ani też na urządzanie innych zebrań towarzyskich, a czyni to wszystko, by wszyscy jak najmniej wzajemnie się znali, ponieważ poznanie podnosi wzajemne zaufanie” (Arystoteles, „Polityka”). Przeciwnie, obywatele muszą być rozdzieleni jeden od drugiego, w bezpośredniej zależności od tyrana, bo „w ciągłym służalstwie przywykają oni do obniżenia lotu swoich myśli”.

Tyrania może istnieć zarówno w swojej bezwzględnej postaci, jak i w formie bardziej łagodnej, jak to widzieliśmy u Tocqueville'a. Trzeba tu odnotować, że okrutne ustroje tyraniczne, jakie miały miejsce w Rosji sowieckiej i w nazistowskich Niemczech, mogły stać się rzeczywistością poprzez brutalną odgórną destrukcję tego wszystkiego w społeczeństwie, co nazywana jest „instytucją pośrednią” a więc każdą autonomiczną organizację istniejącą poniżej narodowych ośrodków władzy państwowej. Lecz Toqueville ostrzegał nas, że jeśli zaczniemy przesadnie dbać o o naszą fizyczną wygodę i komfort, wówczas zamienimy swoją z trudem zdobytą wolność na uzależnienie od despotyzmu, choć będzie to despotyzm w jego łagodnej formie, czyli w formie rządów państwa nadopiekuńczego.”

Słowa Krzysztofa Bosaka
Źródło: facebook.com/krzysztofbosak.mikroblog

Świat się kończy
Zgłoś