Witam.
Pracuje w zakładzie produkującej elementy metalowe, dokładnie na produkcji.
Mój znajomy pojechał na urlop i przez przypadek zostawił kubek z resztką herbaty. Kubek nie był na widoku, więc wiadomo co po dwóch tygodniach mógł tam zastać.
Tego ranka, gdy wrócił, wydobywszy kubek oznajmił:
- Patrz, co mi się stało z herbatą - zgniła.
Pokazał mi zielono-siwe wnętrze kubka.
Po chwili zamyślenia odpowiedziałem:
- Nie zgniła... Została wzbogacona kulturowo.
Niby kiepski żart, ale po przemyśleniu... Ech. Wiecie, co mam na myśli.
Pozdrawiam.
Pracuje w zakładzie produkującej elementy metalowe, dokładnie na produkcji.
Mój znajomy pojechał na urlop i przez przypadek zostawił kubek z resztką herbaty. Kubek nie był na widoku, więc wiadomo co po dwóch tygodniach mógł tam zastać.
Tego ranka, gdy wrócił, wydobywszy kubek oznajmił:
- Patrz, co mi się stało z herbatą - zgniła.
Pokazał mi zielono-siwe wnętrze kubka.
Po chwili zamyślenia odpowiedziałem:
- Nie zgniła... Została wzbogacona kulturowo.
Niby kiepski żart, ale po przemyśleniu... Ech. Wiecie, co mam na myśli.
Pozdrawiam.