Zapewne kierowca wiedzac ze (nieswiadomie ale mimo wszystko) zabil kogos, nie przejdzie z tym od tak do porzadku dziennego.
A pierdolisz...
To tak jakby mi się ktoś w drzewo na posesji wpierdolił i zabił....
Nie masz na to wpływu tak jak na pogodę - więc czym się przejmujesz ?
Ja bym się zastanawiał kto mi za naprawę samochodu odda....
Ok, kazdy ma jakis powod zeby odebrac sobie zycie, jeden wiekszy, drugi mniejszy ,i ok - twoj wybor, ale do kurwy nedzy,
po chuj niszczyc przy okazji zycie innym? Zapewne kierowca wiedzac ze (nieswiadomie ale mimo wszystko) zabil kogos, nie przejdzie z tym od tak do porzadku dziennego..Idz pan w chuj z takimi cepami. A mog sie powiesic...
Zazwyczaj ktos kto decyduje sie na samoboja ma powazne zaburzenia psychiczne. Osoba w takim stanie mysli tylko o tym jak zakonczyc swoje cierpienia zwane zyciem. Nie masz co wymagac zeby pomyslal o drugim.
Ok, kazdy ma jakis powod zeby odebrac sobie zycie, jeden wiekszy, drugi mniejszy ,i ok - twoj wybor, ale do kurwy nedzy,
po chuj niszczyc przy okazji zycie innym? Zapewne kierowca wiedzac ze (nieswiadomie ale mimo wszystko) zabil kogos, nie przejdzie z tym od tak do porzadku dziennego..Idz pan w chuj z takimi cepami. A mog sie powiesic...
Masz racje, ale nie do końca. Powieszenie się jest już oklepane, słyszałem, że pewien gościu jechał sobie rowerem i wysadził się w powietrze na drodze, to musiał być niezapomniany widok. Jak się zabijać, to już z klasą