18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:34
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:47
Jak jest feminizm to i musi być tego przeciwwaga tylko, że to jest chyba już choroba umysłowa. Zawsze wiedziałem, ze testosteron ryje banie. Sam pamiętam jak dla eksperymentu zrobiłem 3 miesięczny celibat(tak na serio to laska mnie rzuciła, nic nie mogłem wyrwać, wiec zrobiłem sobie eksperyment )

A wiec, nie rucham to zabijam kobiety?! Na tą odpowiedź znajdziecie w artykule poniżej. Zapraszam do czytania! A dobrze się czyta!

Mężczyzna, który w maju popełnił krwawą masakrę w Santa Barbara, zabijając sześcioro ludzi, był, jak się okazuje, członkiem podejrzanej wspólnoty. Tak zwani "Incels" zmuszeni są do życia w celibacie i w wielu z nich rodzi się nienawiść wobec kobiet, która może skończyć się tragicznie. Kim są owi osobliwi mężczyźni?

Marijan mówi, że w jego wspólnocie są ludzie, którzy nienawidzą lata. Wtedy bowiem widzą gołe kolana kobiet, ich skórę, obcisłe ubrania opinające piersi. On sam nie patrzy na nie i unika miejsc, w których musiałby oglądać nagą kobiecą skórę. – Kiedy jesteś głodny, ale nie możesz jeść, nie idziesz na ulicę, gdzie jest pełno ciastek – stwierdza.

26-letni Marijan z Zagrzebia chciałby mieć dziewczynę, ale ponieważ nie może jej znaleźć, życie jest dla niego cierpieniem. Jest samotny, ale nie jedyny w swojej samotności. Jego wspólnota spotyka się w internecie. Należy do grupy ludzi, którzy nazywają się "Incels" – to skrót od angielskiego "involuntary celibacy", przymusowa wstrzemięźliwość seksualna. Odwiedza fora, które rozwinęły własną kulturę samotności. Zebrani tam ludzie to niemal sami mężczyźni, jest ich w sumie kilkuset. Ilu dokładnie, trudno oszacować. Anglicy, Niemcy, Holendrzy, Australijczycy, a przede wszystkim Amerykanie.

Marijan mówi, że w jego wspólnocie są ludzie, którzy nienawidzą lata. Wtedy bowiem widzą gołe kolana kobiet, ich skórę, obcisłe ubrania opinające piersi. On sam nie patrzy na nie i unika miejsc, w których musiałby oglądać nagą kobiecą skórę. – Kiedy jesteś głodny, ale nie możesz jeść, nie idziesz na ulicę, gdzie jest pełno ciastek – stwierdza
Jeden z nich napisał w zeszłym roku na internetowym forum: "Pewnego dnia Incels zrozumieją swoją prawdziwą siłę i liczbę i obalą ten przytłaczający feministyczny system. Wyobraź sobie świat, w którym KOBIETY SIĘ CIEBIE BOJĄ". Autorem tych słów był student Elliot Rodger.

23 maja 22-letni Rodger z Santa Barbara w Kalifornii nagrał się na wideo. Postawił kamerę na desce rozdzielczej swojego bmw i usiadł za kierownicą. "To mój ostatni film – powiedział. – Jutro jest dzień zemsty. Dzień, w którym wezmę odwet na ludzkości. Na was wszystkich. W ostatnich ośmiu latach mojego życia, od kiedy wszedłem w okres dojrzewania, byłem zmuszony znosić samotną egzystencję, pełną odrzucenia i niespełnionych pragnień. Wszystko to jedynie dlatego, że nigdy nie pociągałem kobiet. W ostatnich latach gniłem w samotności".

Od czasu do czasu Rodger, ładny, młody chłopak o czarnych włosach i białych zębach, śmieje się do kamery. Przez okna jego samochodu widać palmy.

Krótko potem zabił w swoim mieszkaniu trzech kolegów studentów. Specjaliści medycyny sądowej sprawdzają, jakim narzędziem się posłużył – rany znalezione na zwłokach nie wskazują na to jednoznacznie. Policja zabezpieczyła ślady na dwóch maczetach, nożu i młotku.

Kiedy mężczyźni już nie żyli, Rodger naładował swojego Sig-Sauera P226 i Glocka 34, dwa pistolety półautomatyczne, i pojechał do sąsiedniej gminy Isla Vista. Zapukał do domu kobiecej korporacji akademickiej, ale nikt nie otwierał. Po kilku krokach mężczyzna zastrzelił dwie studentki. Potem poszedł do baru z przekąskami i zabił klienta. Następnie wsiadł do samochodu i pojechał przez miasto, strzelając do przechodniów i raniąc 13 osób. Staranował swoim bmw rowerzystę, uderzył w zaparkowane kombi i zabił się strzałem w głowę.

Rodger zostawił po sobie kilka nagrań wideo oraz liczący 137 stron manifest. Znajdują się tam takie zdania, jak: "Kobiety to zaraza. Są jak zwierzęta, kompletnie kontrolowane przez swoje pierwotne, wypaczone uczucia i popędy".

Wielu mężczyzn doznających amoku mają, tak jak Rodger, chory stosunek do kobiet. Eric Harris, jeden z chłopców, którzy w 1999 roku zabili w Columbine High School w USA 13 ludzi, a następnie siebie samych, napisał w swoim pamiętniku: "Być może potrzebuje jedynie seksu. Może zmieniłby on całe to gówno". A jego wspólnik Dylan Klebold napisał: "Nie wiem, co robię źle z ludźmi (zwłaszcza z kobietami) – jest tak, jakby mnie nienawidzili i wprawiali mnie w lęk".

W Winnenden w 2009 roku Tim Kretschmer zabił w swojej byłej szkole osiem uczennic, trzy nauczycielki oraz jednego nauczyciela. W tym samym roku Amerykanin George Sodini zastrzelił w studiu fitnessu trzy kobiety i zranił dziewięć kolejnych, zanim odebrał sobie życie. Wcześniej napisał w swoim blogu: "Kobiety mnie po prostu nie lubią. W Stanach Zjednoczonych jest (jak oceniam) 30 milionów kobiet godnych pożądania, a ja nie mogę znaleźć ani jednej!".

Owi ogarnięci amokiem mężczyźni pozostawili po sobie wiele pytań. Dlaczego ci ludzie musieli zginąć? Czy istniał związek między morderstwami a samotnością sprawców? Co spotykający się w internecie Incels mają wspólnego z popełnionymi zbrodniami?

Rodger nie może już odpowiedzieć na te pytania, a gdyby nawet mógł, odpowiedzi nie byłyby zapewne jednoznaczne. Są jednak ludzie, którzy rozumieją niektóre jego myśli. Bo podzielają ową wściekłość na kobiety oraz jego samotność. Jednym z nich jest Marijan.

W rzeczywistości nazywa się inaczej. Można się z nim skontaktować przez jego blog: thatincel blogger.wordpress.com. Po kilku e-mailach zgadza się na spotkanie w Zagrzebiu, w Chorwacji, swoim rodzinnym mieście. Przed pizzerią niedaleko katedry czeka dobrze wyglądający młody człowiek, wysoki, o kruczoczarnych włosach i z trzydniowym zarostem. Ma na sobie biały T-shirt i spodnie za kolana. Witając się, unika spojrzenia prosto w oczy.

Kiedy siedzi już przy stoliku w spokojnym kąciku restauracji, stwierdza: – Źle wypadnę w tym artykule, ale co mam do stracenia?

Opowiada, że był zły z powodu amoku Rodgera. Cały świat znowu mówił tylko o potrzebie zaostrzenia przepisów dotyczących posiadania broni. Nikt nie zastanowił się, czy mogą istnieć również inne powody owych morderstw. Nikt nie pomyślał o Incels.

Marijan mówi dużo i długo. Nie dopuszcza wielu pytań. To nie tyle rozmowa, co ciąg wykładów, jakie wygłasza z wielką precyzją. Zdanie po zdaniu prowadzi słuchacza coraz głębiej we własny świat, w mrok, w którym, jak się wydaje, nie ma szczęścia, panuje tam jedynie niezmierzona nienawiść.

Oto fragmenty wykładu numer jeden. Temat: kobiety.

To jedynie zaprojektowane roboty, które chcą się rozmnażać. Młode kobiety z poprzednich pokoleń zawsze otrzymywały pomoc od swojej babek. Pomagały im one znaleźć odpowiedniego mężczyznę. Mówiły: ten jest właściwy, on się o ciebie zatroszczy. Dziś rolę babci przejął magazyn "Cosmopolitan". Kobiety chcą obecnie wychodzić za mąż za mężczyzn stojących od nich wyżej. Chcą poprawić swoją sytuację. Nie powiedziałbym, że Incels nienawidzą kobiet. Ale jeśli po raz pięćdziesiąty jesteś odrzucany, rodzą się w tobie negatywne uczucia – to normalne.

Fragmenty wykładu numer dwa. Temat: uwodziciele.

Kobiety potrafią w tej chwili same o siebie zadbać, dlatego zmieniły swoje preferencje z żywiciela na uwodziciela. Mniejszość mężczyzn uprawia seks z większością kobiet. Ci, którzy odnoszą sukcesy, to Bad Boys. Jeśli dzisiaj chcesz mieć kobietę, musisz też być taki i stracić swoją moralność.

Fragmenty wykładu numer trzy. Temat: lepszy świat.

Chciałbym społeczeństwa, w którym grupa mężczyzn współpracowałaby ze sobą i całkowicie sobie ufała. Każdy mężczyzna dostawałby kobietę, byłyby one sprawiedliwie dzielone. Istniałaby monogamia i małżeństwo z dziewicą. Gdyby mężczyzna pragnął seksualnej różnorodności, szedłby do prostytutki. W tym społeczeństwie feministki byłyby prostytutkami. Gdyby mężczyzna próbował uwieść inną kobietę, zostawałby natychmiast zabity.

Marijan i pozostali Incels kontaktują się za pośrednictwem rozmaitych forów internetowych. To, z którego korzystał Elliot Rodger, zostało już zamknięte. Inne nazywa się love-shy.com. Użytkownicy rozmawiają na nim na takie tematy, jak sposoby podrywania, chirurgia plastyczna i inne sposoby wyjścia z rozpaczy.

Użytkownicy forum wszczęli dyskusję o Elliocie Rodgerze. Moderator napisał na wstępie, że potępia jego czyny i że sprawca nie odzwierciedla poglądów love-shy.com. Zapowiedział też, że będą usuwane wszelkie wpisy gloryfikujące owe zbrodnie.

Na kolejnej stronie jeden z użytkowników napisał: "Myślę o Elliocie Rodgerze… dlaczego nie zgwałcił po prostu z wyciągniętą bronią jakiejś dziwki?". Inny stwierdził: "Zawsze uczono mnie szanować kobiety i nie stosować agresji seksualnej. To był kubeł gówna. Tym, czego one naprawdę chcą, to porządnie je wypieprzyć, a nie uprawiać miłość z prawdziwą osobą, mającą prawdziwe uczucia".

Na jednej z ostatnich stron ktoś napisał o Rodgerze: "To męczennik, w najlepszym znaczeniu tego słowa, to trzeba mu przyznać".

Na forum Marijan nazywa się "Dante Alighieri", jak średniowieczny włoski poeta. "Boska komedia" Dantego rozpoczyna się od słów: "W głębi ciemnego znalazłem się lasu" (przekład: Edward Porębowicz).

Następnego ranka po naszym pierwszym spotkaniu Marijan ma na sobie to samo ubranie, co poprzednio. Mówi, że źle spał w nocy, bo rozmowa go wzburzyła. W kawiarni zamawia ciastko czekoladowe i opowiada swoją historię.

Pochodzi z mieszczańskiej rodziny, ma brata, rodzice byli urzędnikami. W szkole przez wiele lat nie miał prawie żadnego kontaktu z dziewczynami. Kiedy zaczął się nimi interesować, były dla niego obce. Bał się ich. – Moj mózg rozwijał się normalnie – mówi.

"Love-shy", obawiający się miłości. Amerykański profesor psychologii Brian Gilmartin wynalazł to określenie w 1987 roku. Mężczyźni, którzy cierpią na ów syndrom, skarżą się na pełną niezdolność do nawiązywania romantycznych związków. Niektórzy mówią o atakach paniki, pojawiających się, gdy znajdą się sam na sam z kobietami, inni zaczynają się wtedy pocić, jeszcze inni nie są w stanie się poruszyć, gdy myślą o randce, na którą chętnie by poszli
Jest "love-shy", obawia się miłości. Amerykański profesor psychologii Brian Gilmartin wynalazł to określenie w 1987 roku. Mężczyźni, którzy cierpią na ów syndrom, skarżą się na pełną niezdolność do nawiązywania romantycznych związków. Niektórzy mówią o atakach paniki, pojawiających się, gdy znajdą się sam na sam z kobietami, inni zaczynają się wtedy pocić, jeszcze inni nie są w stanie się poruszyć, gdy myślą o randce, na którą chętnie by poszli.

Marijan nabrał chorobliwego lęku przed kobietami, pomieszanego z wciąż rosnąca tęsknotą za takim związkiem. – Moje standardy są niskie, wystarczy, że kobieta nie jest gruba i przestrzega zasad higieny. Mam też problem z zepsutymi zębami.

W wieku dziewiętnastu lat poznał na czacie dziewczynę. Miała szesnaście lat i powiedziała, że chce iść z nim do łóżka. Pokazała, jak chce być całowana. Została jego przyjaciółką. Marijan przez chwilę był zadowolony.

Potem jego dziewczyna pojechała latem nad morze. Żegnając się, Marijan był zły, bo nie chciał jej puścić, i powiedział, że może powinni zostać tylko przyjaciółmi. Ona jednak mimo to wyjechała. Wysłał jej wiele SMS-ów i wierszy, jakie napisał. Kiedy wróciła, powiedziała, że już go nie chce.

Przez trzy dni nie był w stanie płakać. Potem płakał już przez cały czas, przez całe miesiące nie chodził na zajęcia na uniwersytecie i opychał się czekoladą. Nie chciało być lepiej. Po roku znalazł w internecie forum Incels i napisał na nim, że zastrzeli tę dziewczynę i siebie. Prowadzący stronę zawiadomili Interpol, Marijana wezwano na policję.

Zeznał do protokołu, że nikogo nie zamierza zabić. Policjanci mimo to jednak z powodu morderczych pogróżek zamknęli go w areszcie śledczym. Po miesiącu sędzia uwolnił go, bo nikomu bezpośrednio nie groził. Powiedział mu – opowiada Marijan: "Może poza sądem spotkasz inną kobietę".

Minęły dwa lata bez jednego pocałunku. Kiedy Marijan miał 24 lata, napisał na forum internetowym, że jest prawiczkiem i szuka kobiety, która by go od tego uwolniła. Zgłosiła się pewna Chorwatka, odwiedziła go w Zagrzebiu, spała z nim i powiedziała mu potem, że jest żałosny.

Później uprawiał seks z jeszcze trzema kobietami. – Jedna z nich była wariatką i kompletną zdzirą – opowiada. Kiedy kolejna go porzuciła, przez całe miesiące leżał w łóżku. Myślał o samobójstwie i spędził pięć dni na oddziale psychiatrycznym.

Potem ukończył historię średniowiecza na uniwersytecie w Zagrzebiu. Ale nigdy nie zamierzał pracować, ponieważ – jak mówi – nie chciał płacić podatków na zdziry. Dziś nie chodzi już na randki, bo nie chce znowu spotkać się z rozczarowaniem. Od roku jest sam.

Większość mężczyzn, którzy popadają w amok, wysyła wcześniej sygnały, które z perspektywy czasu muszą zostać zinterpretowane jako ostrzeżenie. Są to aluzje, pogróżki, nagrania wideo zamieszczane w internecie. Niektórzy przyklejają w szkolny toaletach karteczki z napisem: "Jutro będziecie martwi". Część sprawców przed czynem wychodzi z domu w czarnym ubraniu i skórzanym płaszczu. Elliot Rodger opisywał swoje fantazje na blogu.

– Jest mnóstwo pokiereszowanych ludzi, którzy tylko czekają na to, by umrzeć – stwierdza Marijan. I dodaje: – I don't know when I will snap.

Slowo "snap" ma w języku angielskim wiele znaczeń. Może to być "załamać się", "wybuchnąć" albo "docisnąć". – Myślę, że bycie Incel może doprowadzić do tego, że strzela się do ludzi albo podkłada bombę – dodaje mężczyzna. Uśmiecha się, jakby rozkoszował się tą chwilą.

Psycholodzy i psychiatrzy zajmujący się ludźmi ogarniętymi amokiem próbują wyjaśnić, dlaczego mężczyźni zabijają wówczas kobiety, a prawie nigdy nie zdarza się odwrotnie. Powodem jest testosteron – stwierdzają badacze – i określone rozumienie ról. Mężczyźni reagują zwykle na konflikty agresją, kobiety zaś wycofaniem się. W pełni zadowalającego wyjaśnienia jednak nie ma.

FBI napisała w swoim raporcie na temat sprawców działających w amoku, że często byli "kolekcjonerami przejawów niesprawiedliwości". Odnotowywali wszystko, co im nie pasowało. Każda głupia uwagę współucznia, każde szturchnięcie, odmowa dziewczyny znajdowały swoje miejsce w tym swoistym zbiorze, aż w końcu człowiek dochodził do wniosku, że cały świat jest przeciwko niemu.

Wielo owych sprawców lubiło gry komputerowe, w których chodziło o odstrzeliwanie ludziom głów. Wielu cierpiało również na zaburzenia narcystyczne. Z tego nie da się jednak wywieść formuły, która brzmiałaby: "samotność + gry komputerowe + narcyzm = amok". Jest wielu zakochanych w sobie graczy, którzy nigdy nie zastrzeliliby człowieka. W życie człowieka ogarniętego amokiem wkrada się coś, czego psychiatrzy i psycholodzy nie potrafią wyjaśnić. Zło bywa niekiedy większe niż proste wytłumaczenia.

Większość mężczyzn, którzy popadają w amok, wysyła wcześniej sygnały, które z perspektywy czasu muszą zostać zinterpretowane jako ostrzeżenie. Są to aluzje, pogróżki, nagrania wideo zamieszczane w internecie. Niektórzy przyklejają w szkolny toaletach karteczki z napisem: "Jutro będziecie martwi". Część sprawców przed czynem wychodzi z domu w czarnym ubraniu i skórzanym płaszczu
Sprawca, który w 1981 roku próbował zastrzelić amerykańskiego prezydenta Ronalda Reagana, powiedział podczas przesłuchania: "Skarbie, wiesz o mnie parę rzeczy, na przykład to, że jestem opętany fantazjami, ale dlaczego nie rozumiesz, że w moim życiu fantazja staje się rzeczywistością?".

Inny przestępca z USA słyszał glosy, które mówiły mu: "Musisz wszystkich zabić. Musisz zabić wszystkich na świecie".

W Wikipedii czytamy: "Za przyczyny amoku uważa się postępujące wykorzenienie psychospołeczne, utratę zawodowej integracji przez bezrobocie czy zmniejszenie zarobków, coraz częściej doświadczane zniewagi oraz konflikty partnerskie.

Po tym wszystkim, co Marijan opowiedział o sobie, nie ma już żadnych przyjaciół, pracy ani partnerki, a życie stało się dla niego jedną wielką zniewagą, która rośnie z każdym dniem. Gdy ktoś szuka wystarczająco długo, znajdzie w końcu szablony, jakie do niego pasują.

Nasze ostatnie spotkanie ma miejsce wieczorem w restauracji, znowu przy stoliku w odległym miejscu, z dala od innych gości. Jest ciepły wieczór, ale Marijan woli siedzieć w środku, tam, gdzie nie ma ludzi.

Mówi, że chciałby, żeby kobietom odebrano prawa wyborcze. Potem opowiada, że próbował kiedyś odebrać sobie życie za pomocą tabletek nasennych, ale po półtora dnia znowu się obudził.

Za każdym razem, gdy zaczyna mówić o amoku, w jego oczach pojawia się iskierka przyjemności. – Chcę zasiać niezadowolenie – mówi. – Sprawić, by ludzie byli źli. Nie sądzę, żebym miał ich zabić.

Po chwili ciszy dodaje: – Chcę tylko wzbudzić trochę paniki.

Znowu zaczyna wygłaszać te same wykłady, co pierwszego dnia, stale chodzi w nich o kobiety i o niego samego. Mówi: – Zacząłem postrzegać kobiety jak gówno, którym rzeczywiście są.

A po chwili: – Nie lubię ludzi.

Ta historia miała wyjaśnić tajemnice ludzi, którzy nazwali się Incels – zbieranie informacji na ich temat prowadzi do bardzo różnych mężczyzn. Jeden z nich marzy o tym, by znaleźć farmę, na której mogliby oni żyć razem. Mieszkańcy mogliby sprowadzić z Meksyku chętne po temu kobiety i podzielić je między siebie.

Inny mężczyzna, z małego miasteczka w Niemczech, opowiadał z błyszczącymi oczami o tym, jak przezwyciężył swój strach wobec kobiet, spędzając z nimi po prostu więcej czasu. Wyglądał na szczęśliwego i powiedział, że może jest to dobry pomysł, by nad forami dla Incels czuwali psychiatrzy – dzięki temu użytkownicy mogliby uzyskać profesjonalną pomoc.

Jeszcze inny miał nadzieję, że wreszcie, w wieku 25 lat, pocałuje kobietę. Kilku owych mężczyzn sprawiało wrażenie zagubionych. Nikt nie wyglądał na niebezpiecznego. A na sam koniec stało się jasne, że nie ma czegoś takiego, jak wspólnota Incels. Są tylko pojedynczy samotni mężczyźni.

Wielu z nich nie znajduje wciąż partnera i szuka pomocy w internecie. Dla nich owe fora stanowią być może ratunek. Innym zaś dają możność kultywowania swojej nienawiści w grupie. Dwadzieścia lat temu tacy ludzie zostawaliby sami w piekle ze swoimi myślami.

Prawdopodobnie trudno jest kochać kogoś, w kim tkwi tak wiele nienawiści. Gdy nosi w sobie pomysły, by zabić jak najwięcej osób ze swego otoczenia, a na końcu również siebie samego. To potencjalny zamachowiec staje się Incel, nie odwrotnie.

Elliot Rodger, kiedy zginął, miał 22 lata i za sobą liczne wizyty u terapeutów. W szkole był obiektem mobbingu, prowadził blog w internecie. Marijan jest też po dwudziestce i ma bardzo podobny życiorys. Jeden z nich stał się wielokrotnym mordercą, drugi spotyka się z dziennikarzem i je czekoladowe ciastka.

Rodger pozostawił nam pytanie: dlaczego sześcioro ludzi musiało umrzeć? Nie ma na to żadnego logicznego wyjaśnienia.

137-stronicowy manifest, jaki napisał, zanim stał się mordercą, kończy się na tym, że marzy, by zabijać ludzi. Ma to być kara za to, że nie może znaleźć kobiety, która go pokocha. Swój utwór zatytułował: "Moje pokręcone życie". Pisze w nim, że teraz chce oddać ciosy i ukarać wszystkich. Ostatnie zdanie manifestu brzmi: "Wreszcie będę mógł pokazać światu moją prawdziwą wartość". W poprzednim zaś 22-letni Elliot Rodger, młody mężczyzna z Kalifornii, który miał przed sobą całe życie, stwierdził: "Będzie wspaniale".

Marijan niedawno umieścił nowy wpis na swoim blogu. Analizuje w nim przyczyny, dla których jest samotny. "Rozumiem wreszcie głębię szaleństwa i seksizmu w naszym społeczeństwie. Cala ta zdrada, bezduszne i okrutne zachowanie kobiet były postrzegane jako mój błąd. To jest nienawiść".
Zgłoś
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
z................o 2014-09-10, 9:53
Yaneks masz absolutną rację, dlatego zapraszam Cię na piwo
Zgłoś
Avatar
C................n 2014-09-10, 11:43
yaneks napisał/a:

Incels srincels, prawda jest taka (i każdy kto wie o czym teraz piszę wie, że mam rację) że ktokolwiek, czy dziewczyna czy chłopak, od małego pozostawiony w samotności i odrzucony przez społeczeństwo NIE MA SZANS wyrosnąć na zdrowego psychicznie człowieka. Jeden z wymienionych w tekście młodzieńców napisał krótko przed swoich zamachem magiczne zdanie "Człowiek samotny uderza w bezwzględną furią" i jest to prawda. Człowiek odrzucony zawsze będzie się mścił na innych za to co mu zrobili i takim ludziom, czy się nazywają Incels czy jakkolwiek inaczej, trzeba pomagać. Takie fora trzeba monitorować a tym ludziom organizować profesjonalną pomoc, bo warto wiedzieć, że na takie zaburzenia cierpią zazwyczaj ludzie bardzo inteligentni, którzy swoje zbrodnie popełniają z zaskakująco wysoką skutecznością.



Trochę pieprzysz i zbyt uogólniasz ale jakaś część racji w tym jest.
Psychopaci zazwyczaj są samotni, ale samotni nie zawsze są psychopatami.
Zgłoś
Avatar
daniel002d 2014-09-10, 20:49
Też jestem pieprzonym friendzonem i nie potrafię po prostu być w związku pomimo dobrych relacji z kobietami. Raz są dobre chwile, a raz złe- nie mniej jednak, twardo idę do przodu bo co mam robić? Obwiniać się albo użalać nad sobą? Przecież to mi kompletnie nic nie da. Trzeba mieć w życiu własne zasady i charakter by nie popaść w amok czy deprechę z różnych powodów(najczęsciej to kasa i samotność). Po część trzeba zrozumieć tych gości bo każdy na samotność reaguje inaczej. Jedni zostają dziwakami, inni udają super dowcipnisiów i ukrywają ją, a jeszcze inni po prostu izolują się od społeczeństwa. Ważne jest to, żeby walczyć i ryzykować w życiu!
Zgłoś
Avatar
D................r 2014-09-10, 22:01 1
Wielu z nich po prostu szuka dziewczyny takiej z którą mogliby pójść do kina, zjeść kolację itd, po prostu chcą związku, seks z dziwkami nic im nie da bo to nie tego im brak.
Mówicie o nadmiarze testosteronu mi się wydaje że właśnie im go brakuje, wysoki poziom testosteronu jest odpowiedzialny m.in za zdolność do podejmowania ryzyka, a Ci jak widać wolą płakać.
Trzecia sprawa, widać u nich sporą frustrację wynikającą właśnie z tego że chcą partnerki, nie obiektu do spuszczenia się i to wydaje mi się problemem. Większość obecnych kobiet to kurwy, kombinują na wszelakie sposoby, duża część facetów nie tylko ci wymienieni w tej grupie ma problemy z obecną zmianą pozycji kobiet, bo tu nie chodzi o fakt że mogą głosować, chodzić do pracy itd, tylko o to że nie ma poczucia bezpieczeństwa w związku. Zawsze były te dające na lewo na prawo, ale teraz jest ich po prostu za dużo i facet wracający po 12h pracy nie jest pewny czy w tych 12h jego partnerka nie dawała dupy innemu.
Szczerze mnie się dziewczyna też puściła, co spowodowało u mnie nie izolację co wzgardliwy stosunek do kobiet. Nie siedzę w domu, nie płaczę, żyje swoim życiem, tylko traktuje kobiety tak jak na to zasługują, jako seks maszyny, prawdopodobnie spierdolę sobie przez to życie, ale nie wszyscy mogą mieć wszystko.
Zgłoś
Avatar
G................n 2014-09-10, 22:10
@MrFrey

I tutaj dochodzimy do punktu, w którym musimy nauczyć się żyć z kobietami, które zachowują się jak faceci - czyli również rżną co chodzi i na drzewo nie ucieka.

Do tego jeszcze to poczucie własnej zajebistości i przeciętny facet, którego nikt wcześniej nie nauczył, jak to jest walczyć o kobietę, jest po prostu zagubiony. I zamienia się w rurkowca
Zgłoś
Avatar
D................r 2014-09-10, 23:41 2
@Gordon tak, ale pytaniem jest czy jest to dobre że kobiety zachowują się jak faceci ? Mówisz o walce o kobietę, ale jak o coś walczysz chcesz to mieć dla siebie na stale i to co wygrałeś musi Ci się podporządkować, w przypadku kobiet jest to niemożliwe więc ta teoria odpada, tym bardziej że nie oszukując się wygrana nie powala na kolana, będziesz tracił pieniądze, czas, nerwy i wiele innych rzeczy na coś co możesz stracić, ba nie tylko stracić, może to również zdrowo nabruździć w twoim życiu.

Jako historyk mogę porównać obecną sytuację do starożytnego Rzymu. Teraz rolę Rzymu odgrywamy my, a barbarzyńców ciapaki.
Europejki nie chcą rodzić dzieci(nie mówię wszystkie, ale duża część) i każdy rucha się z każdym, nie możesz być pewny tej najważniejszej rzeczy, czyli rodziny. To ona motywuje do wielu działań, jej brak jako podstawowej komórki społecznej nie skończy się dobrze.

Wielu z tych kolesi musiało być wychowywanych w takich właśnie rodzinach, gdzie był tata i mama, każdy znał swoje miejsce, ojciec dbał o byt, matka zajmowała się domem i nie kurwiła się na boku w pracy/poza pracą. Tego brakuje właśnie tej stabilnej sytuacji i tylko to jest problemem, oni nie mogą się przeprogramować na "nowoczesne" społeczeństwo co skutkuje frustracją i powoduje nienawiść do kobiet.

Jeśli jakaś dziewczyna to przeczyta i powie że faceci też zdradzają itd, tak to fakt, tylko że mnie jako faceta nie interesuje co robi inny facet, bo to nie z nim będę zakładał rodzinę, nie jego będę ruchał i nie on urodzi dzieci
Zgłoś
Avatar
K................t 2014-09-11, 3:29
Ten artykuł przypomniał mi że dwa lata nie wąchałem piczy. Czy to oznacza że zacznę zabijać? Skoro ci kolesie dostają takiego pierdolca bez baby, to co by się działo gdyby wreszcie mieli babę? Co by się działo gdyby poczuli wreszcie tą niemoc i frustrację kilkumiesięcznego bycia z tępą dzidą która zupełnie ignoruje wszelkie próby logicznej argumentacji, podjęcia dialogu i tego że tyle razy ustępowałem że o mały włos straciłem resztki męskości, a mimo to nie odejdzie sama, a tobie szkoda kiepskiego ruchania raz na dwa tygodnie?

A może to problem z libido? Może mają straszne ciśnienie i klepanie esesmana po hełmie nie pomaga?

I jeszcze przypomniał mi się tekst docenta Teofila Fiutta z "Kapitana Bomby": Po co babą, jak można ręką?
Zgłoś
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem