Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jeszcze 30 lat temu w podobnym tonie jak Twój pisano o Wielkiej Rewolucji Październikowej w Rosji.
Nikt nawet nie zająknął się o "niemieckiej przesyłce". Dziś już można o tym mówić i pisać.
Chodzi o zaplombowany pociąg z ok. 30-toma zawodowymi agentami niemieckiego wywiadu:
Ulianowem-Leninem, Trockim, Kamieniewem plus 10-ma milionami (chyba) dolarów od niemieckiego rządu.
(Bolszewicy po przejęciu władzy mieli zawrzeć układ pokojowy z niemcami, odciążając szwabów na froncie)
Plus dodatkowe 20 milionów dolarów od pewnego znanego żydowskiego bankiera.
Zapominasz o takim wątku w RF.
Niby walka z arystokracją, a jednak odnotowano, że w posiadłości Rotschildów francuskich, "rewolucjoniści" nawet trawy w parku przed pałacem nie zdeptali.
Nie jest żadną tajemnicą, że RF przygotował i przeprowadził Wielki Wschód - loża masońska cechująca się szatańską wręcz nienawiścią do KK.
Tu się nie zgodzę że przygotował i przeprowadził. Przyglądając się założeniom i ideologiom reprezentowanym przez loże zrzeszone w Wielkim Wschodzie jestem bardziej skłonny stwierdzić że zaangażowali się w rewolucję dopiero po wstępnym rozpadzie starego modelu państwa. Ze skrajnie lewicowymi i prawicowymi ruchami jest jak z drapieżnikiem, atakuje tylko najsłabsze osobniki lub te zdezorientowane (zdezorganizowane). Francja z lat 90. XVIII była idealnym kandydatem do przejęcia nad nią sterów i nadania nowych "wartości". Podobnym kandydatem była I RP w końcowym stadium agonii trwającej 200-230 lat, gdzie mieliśmy cyrki z insurekcjami kościószkowskimi i konstytucjami 3 maja.
W kontekście samej masonerii widzę takie, można że by powiedzieć, chorobliwe demaskowanie masonów w każdej wielkiej postaci. Tak naprzykład miał być masonem sam cesarz Bonaparte, a głównym argumentem za tym miał przemawiać jego kodeks oraz to że nie był "gorliwym" chrześcijaninem.
Napoleon I rzecz jasna masonem nie był dlatego że miał życiowe cele do których realizacji musiał mieć takie narzędzia które stały w sprzecznośći z ideami Wielkiego Wschodu. To co natomiast udało mu się dokonać do zdobyć administracyjną kontrolę nad tą organizacją w myśl zasady że "albo ze mną albo przeciw mnie". Dopóki francuska machina wojenna i represyjna działała bez zgrzytu tak długo działalność loży była "zamrożona", bo co niby liberalne ruchy masońskie miały mieć do powiedzenia w silnie zcentralizowanym państwie z silną armią toczącą wojnę ze wszystkimi dookoła?
W ocenie tych organizacji trzeba się kierować zimnym pragmatyzmem bo można wpaść w obłęd spisku. Wszyscy aktywiści tych masońskich organizacji niczym nie różnią się od ideologicznych pożytecznych idiotów zaślepionych utopiami które to nigdy, ale to nigdy się nie dopełną. Dlatego należy je traktować jak, takie egzotyczne wariactwo ludzi chcących się "dowartościować".
...Popatrz na to co się działo u nas, potępienie powstania listopadowego przez kościół. I wszystko jasne...
A zadałeś sobie pytanie "dlaczego"?
"Ten zrobił kto zyskał"-znasz tę rzymską sentencję?
Jak wyglądał bilans zysków i strat Polski po powstaniach: Listopadowym, Styczniowym, Warszawskim czy Kościuszkowskim?
Co zyskały wówczas Prusy, Rosja, żydzi, Austria, Anglia, Francja?
Ja np. mając chyba 12 lat nie mogłem pojąć jednej rzeczy.
Jak można mówić o Kościuszce jako bohaterze narodowym, skoro bezpośrednio na skutek Insurekcji Kościuszkowskiej, Polska zniknęła z mapy?
(dlatego zdobyłem prawie wszystkie dostępne książki o T.K.)
A o czym mało kto śmie głośno mówić?
Że I.K. było po to, aby zatrzymać i związać walką 100 tys. armię carską, która miała iść na Paryż i przywrócić monarchię.
1794 to już po powstaniu chłopskim w Wandei i jego utopieniu we krwi.
Kościuszko wiedział komu pomaga - masonom francuskim.
Wiedział również podczas walk w USA, że większość (a może wszyscy) tzw. Ojców Założycieli to masoni (wspierani przez Francję) A USA to pierwsze państwo masońskie.
(masoni rytu szkockiego)
To tak oczywiste, że jak to, że Bonaparte był masonem.
Poza tym marzeniem Bonapartego nie było zbudowanie super państwa tylko pokonanie Wielkiej Brytanii gdzie do osiągnięcia tego celu był gotów na każde ustępstwa wobec potencjalnych sojuszników (Rosja, Prusy). Przewartościowywanie tych sojuszników z jednoczesnym niedowartoścowaniem tych którzy walczyli u jego boku od samego początku doprowadziło do tego co już każdy z historii wiedzieć powinien.
Bonaparte był chłodnym indywidualistą popełniającym ludzkie błędy, zbyt ambitnym aby bawić się w jakieś samoograniczające zabawy w masonerie.
---
Sadol uczy:
Dewi - to realna u nich bogini czy cośtam...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów