Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie, nie robi tego specjalnie. Tak niestety w większości wyglądają specjaliści z upadliny, których aktualnie jest w pizdu na polskich budowach i których przybędzie, bo właśnie jest wprowadzane w życie postanowienie, że upadlińcy nie będą potrzebowali wiz pracowniczych, a jedynie paszport, żeby pracować na terytorium PL...
Przecież to Rosjanie to raz a dwa jak Ci przeszkadza że robią za grosze gówniane roboty i że ktoś ich zatrudnia to idź zatrudnij Polaka za 2 razy większą stawkę, który jest jeszcze chujowszy niż oni
Przecież to Rosjanie to raz a dwa jak Ci przeszkadza że robią za grosze gówniane roboty i że ktoś ich zatrudnia to idź zatrudnij Polaka za 2 razy większą stawkę, który jest jeszcze chujowszy niż oni
Po pierwsze, Rosjanie to nie ukraińcy. Po drugie, Rosjanom "nasz" rząd PiSu ograniczył i utrudnił wszelkie możliwości przyjazdu do Polski (duża strata dla trójmiejskiego handlu), szczególnie do pracy. Zatrudniając Polaka za dwa razy większą stawkę, miałby w kim wybierać, bo byłoby zainteresowanie normalnie płatną pracą i mógłby sobie zostawić mniej chujowszego od ukraińca.
Od dwóch lat z 6-7 osób (większość bez doświadczenia) się przewinęło, których przyuczałem i tylko jedna osoba była na tyle ogarnięta, że spokojnie każdą robotę można mu dać, z małą szansą na postrzał. Reszta to takie tumany (dwóch innych się utrzymało), że zamiast dwóch sztuk jakiegoś detalu, potrafią robić po 10, bo ciągle coś spieprzą.
Za parę miesięcy mamy dostać dwóch Ukraińców, których trzeba NAUCZYĆ roboty, a polskiego nawet nie znają. Zbliża się kompletny rozpierdol. Tylko nie wiadomo jak ten problem rozwiązać, bo nawet wśród rodaków trudno znaleźć kogoś kto myśli w pracy.
Nie wiem jak płacą w firmie, w której pracujesz, ale jak jest duża rotacja i nie możecie znaleźć fachowca, to pewnie kiepsko płacą. Dobrzy fachowcy nie chcą już iść na "kiepską stawkę na początku" do pracy i obiecanki szefa, że "na początku mało, ale później podwyżka", bo przez te "teraz mniej" trzeba wyżyć, a za obietnice polskiego "biznesmena" nie kupi się żarcia i nie porobi opłat. W większości przypadków problemy ze znalezieniem specjalisty kończą się z propozycją normalnych zarobków.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów