Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie mam psa i nie zamierzam, dla mnie śmierdzą. Męczy mnie jak i większość tutaj, twoje pierdolenie po raz enty o tym samym. Ni to nic odkrywczego ni to nic wnoszącego do tematu. Chyba, że przejmujesz rolę nadwornego błazna tej strony, co jestem w stanie zrozumieć. Każda strona musi mieć takiego.
Nie mam psa i nie zamierzam, dla mnie śmierdzą. Męczy mnie jak i większość tutaj, twoje pierdolenie po raz enty o tym samym. Ni to nic odkrywczego ni to nic wnoszącego do tematu. Chyba, że przejmujesz rolę nadwornego błazna tej strony, co jestem w stanie zrozumieć. Każda strona musi mieć takiego.
Wszystko ładnie i pieknie tylko jebie mnie Twoja opinia.
bardziej mnie zastanawia ,dlaczego ten pies nosi gacie ^^
Zeby nie kusił właściciela
bardziej mnie zastanawia ,dlaczego ten pies nosi gacie ^^
czerwone morze
bardziej mnie zastanawia ,dlaczego ten pies nosi gacie ^^
bo to jest suka a nie pies, a gacie nosi dlatego że ma cieczkę i brudzi krwią która jej kapie
Mnie wogóle zastanawia jak ktoś trzyma psa w domu.
Nie wiem czy wiecie ale ludzie na wsi nie wpuszczają do domu zwierzat? Robia to tylko miejskie cwoki, będące w wiekszości potomkami parobków, fornali. Gospodarz użyczał im kąt w oborze i spali razem z krową czy świniami. Potem przyszła komuna, oderwała parobków od swińskiego koryta w którym pożywiali sie razem z trzodą i przeniosła do miasta. Stad to przyzwyczajenie miastowych do trzymania zwierząt w domu. Świni nie weźmie bo za bardzo smierdzi, ale psa czy kota jak najbardziej.
Na zachodzie było podobnie, emigrowała do miast biedota, mieszkająca w jednej izbie ze zwierzetami. Nie mogli sie wsióry z nimi roztać po przeprowadzce.
Szlachcic się kurwa odezwał
Nie wiem skąd masz takie info, ale psy towarzyszyły ludziom od zamierzchłych czasów. Nie tylko na obejściu, ale i w domu. Symbolem wysokiego statusu społecznego było gdy komuś kręcił się kiedyś po chacie pies jakiejś wyjątkowo rzadkiej czy drogiej rasy. Na dworze królewskim psy nie towarzyszyły władcom tylko podczas uczty, ale też właziły im do komnat jeżeli chciały. Sam jesteś biedak i to umysłowy
Nie wiem skąd masz takie info, ale psy towarzyszyły ludziom od zamierzchłych czasów. Nie tylko na obejściu, ale i w domu. Symbolem wysokiego statusu społecznego było gdy komuś kręcił się kiedyś po chacie pies jakiejś wyjątkowo rzadkiej czy drogiej rasy. Na dworze królewskim psy nie towarzyszyły władcom tylko podczas uczty, ale też właziły im do komnat jeżeli chciały. Sam jesteś biedak i to umysłowy
Psy uczestniczyły w ucztach, stąd powiedzenie "pies ci morde lizał", jak ktoś pijany osunął sie pod stół i pies zlizywał mu resztki jedzenia z ust. Potem uznano to za niestosowne. Szlachta trzymała pełno psów, ale w obejsciu, anie w domu. Jak kogoś chciano upokorzyć to wieszano go razem z psami, stąd powiedzenie "wieszać na kims psy". Oczywiscie jak szlachta przenosiła sie stopniowo do miast to zabierała ze soba psy, co nie zmienia faktu że jest to wieśniactwo. Ale nawet wtedy jak piszesz, był to przejaw bogactwa czyli obecnego szpanu. Za to nikt sie nie spufalał z psami tak jak teraz.
Są takie specjalne majtki dla psa , suki zakłada się je w trakcie trwania cieczki żeby pies np nie brudził podłogi
nie pies a suka
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów