18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (8) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 3:27
Jak długo jeszcze wtrzymamy?
goddamn • 2014-11-22, 16:54
Cytat:

Czy to zmasowana akcja śródmiejskiej skarbówki? Sprzedawcy z kiosków żalą się, że dostają kilkusetzłotowe mandaty, bo ich klienci nie wzięli paragonów za towary na kilka złotych

- Poczułam się jak w poprzednim systemie. Podchodzi do mnie dwóch panów, wyciągają legitymacje. "Kontrola skarbowa. Popełniła pani wykroczenie" - słyszę. Nogi się pode mną ugięły - opowiada Aldona Kierska, która razem z mężem od 20 lat prowadzi kiosk w hali dworca PKS Warszawa Zachodnia. Opowiada, co się stało: - Piątek popołudnie. Na dworcu tłum ludzi. Klienci się spieszą, popędzają mnie. Ktoś kupił bibułkę do papierosów za 2,50 zł. Rzucił odliczoną kwotę, wziął towar i odszedł. A ja zostałam z paragonem w ręku. W tym momencie podeszli do mnie kontrolerzy. Musieli mnie obserwować. Mówią, że nie wydałam paragonu, że to wykroczenie skarbowe. Ale komu miałam wydać, jak klienta już nie było. Najważniejsze, że towar nabiłam na kasę, prawda?

Byli to kontrolerzy z III Urzędu Skarbowego Warszawa-Śródmieście. Pani Aldona twierdzi, że często urządzają podobne naloty w dworcowej hali. - To świetne miejsce do łupienia nas. Wielu klientów to Ukraińcy, Białorusini. Tu paragonów nikt nie bierze. Rzucają dwa, trzy złote i lecą. Na hali jest trzydzieści stoisk. Łatwo złapać moment, kiedy ktoś nie bierze paragonu i odchodzi.

Rozmawiamy w jej kiosku. Co chwilę ktoś podchodzi do okienka. Ludzie kupują najczęściej drobne rzeczy. Mało kto czeka na paragon. Pod kasą fiskalną stoi wiaderko wypełnione nieodebranymi rachunkami.

Pani Aldona tłumaczy, że kontrolerzy powołali się na artykuł 62. Kodeksu karnego skarbowego. Wyciąga wydruk i czyta przepis: "Kto wbrew obowiązkowi nie wystawia faktury lub rachunku za wykonanie świadczenia, wystawia je w sposób wadliwy albo odmawia ich wydania, podlega karze grzywny do 180 stawek dziennych". - Ale przecież wystawiłam rachunek. Nie czuję się winna. Dlatego nie przyjęłam mandatu. Mam czekać na wezwanie na sprawę - opowiada.

Do kiosku pani Aldony podchodzi jej znajoma z innego stoiska. Opowiada, że niedawno poczęstowała stałego dostawcę kubkiem kawy. Podeszli kontrolerzy i wystawili mandat na 300 zł, bo sprzedawczyni nie nabiła kawy na kasę fiskalną, a dostawca nie dostał paragonu. Na nic zdały się tłumaczenia, że to jej znajomy, że nie było żadnej transakcji, bo za kawę nie wzięła pieniędzy. Inna sprzedawczyni dostała mandat, bo na kasie fiskalnej nie miała przestawionej godziny po zmianie czasu.

- To wszystko wygląda jak łapanka. Czy kontrolerzy mają prowizje od liczby mandatów?! - złoszczą się sprzedawcy.

W zeszłym tygodniu opisaliśmy historię z paragonem, identyczną z tą, która przydarzyła się pani Aldonie. Chodziło o stoisko z bakaliami w Arkadii. Klientka nie czekała na paragon za towar wartości 4,50 zł. Sprzedawczyni, kiedy się wydrukował, wyrzuciła go więc do kosza. A kiedy podeszli kontrolerzy, wyjęła go i pokazała. Dostała mandat w wysokości 300 zł. Kontrolerzy wezwali też policję, bo sprzedawczyni nie miała przy sobie dowodu osobistego. Akcja trwała prawie dwie godziny.

W III Urzędzie Skarbowym poprosiliśmy o rozmowę. Po kilku godzinach usłyszeliśmy, że zastępczyni naczelnika nie ma czasu i nie będzie z nami rozmawiać. Otrzymaliśmy lakoniczną odpowiedź e-mailem. Identyczną przysłano nam w zeszłym tygodniu z I US Warszawa-Śródmieście w związku z kontrolą w Arkadii. Wtedy też nikt nie chciał z nami rozmawiać. Czytamy, że "niewydanie dokumentu z kasy rejestrującej, stwierdzającego dokonanie sprzedaży, jest czynem zabronionym przez ustawę. Przez niewydanie paragonu należy rozumieć sytuację, która polega na nieoddaniu, nieprzekazaniu wydrukowanego w kasie paragonu do dyspozycji nabywcy danego świadczenia".

- W mojej ocenie sprzedawczyni, nie przyjmując mandatu, dobrze zrobiła - ocenia adwokat Daria Gorzkiewicz z kancelarii Gorzkiewicz & Buczkowski Adwokaci. - Problem rozbija się o wydanie dokumentu sprzedaży. We wszelkich komentarzach do kodeksu pod pojęciem "wydanie" jest mowa o pozostawieniu paragonu do dyspozycji kupującego. Sprzedaż musi być zaksięgowana, ale sprzedający nie ma obowiązku gonić za klientem, by wręczyć mu rachunek. Jeżeli sprzedawczyni przyjęłaby mandat, to tak jakby przyznała się do winy. Sprawa zakończona, kontrolerzy mogą wykazać się efektywnością. A tak sytuację oceni sąd grodzki.

- Kontroler, który wręczył mi mandat, powiedział, że ma świadka mojego wykroczenia - swojego kolegę, drugiego kontrolera. Ale to nie znaczy przecież, że mają rację, że zrobiłam coś złego. Gdzie zdrowy rozsądek?! Zazwyczaj jestem bezkonfliktowa, ale w tym przypadku nie odpuszczę. Będę się bronić - zapowiada Aldona Kierska.



Do ciężkiej kurwy... jak długo jeszcze będziemy się tak dawać dymać?

Źródło
Zgłoś

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
mafogda 2014-11-23, 5:32
A to nie lepiej po prostu postawić na powszechność dostępu do broni?
Zgłoś
Avatar
Bankracy 2014-11-23, 7:04
K0saZNosa napisał/a:

Rownie dobrze ten co kupywal papierosy mogl byc podstawiony i te chuje ze skarbowki trzepali na tym kase..



Nosz kurwa... chociaż wiek w profilu ustaw właściwy
Zgłoś
Avatar
kenzol 2014-11-23, 7:54
Coś mi tu nie gra. Jak można ukarać sprzedawcę za to, że klient nie odebrał paragonu??? To klienta należy karać za to, że nie wziął! Tak to funkcjonuje w niektórych krajach na Zachodzie (chyba np. we Włoszech). Masz obowiązek odebrać wydrukowany paragon, bo jeśli nie, to możesz zostać ukarany. Jeśli te kurwy ze skarbówki przyczaili się i widziały całą akcję, tzn. że paragon został wydrukowany, a klient go nie odebrał, wziął towar i sobie poszedł, no to z pretensjami do klienta a nie do sprzedawcy, kurwa!!! Ja zawsze czekam na paragon, szczególnie jeśli płace kartą, to czekam też na wydruk płatności. Czasem ma to też dobre strony, bo jeśli sprzedawca jest mi winny grosika i robi się niezręczna sytuacja, bo nie wiem czy powiedzieć, że reszty już nie trzeba czy czekać żulersko na ten grosik, to ja po prostu stoję i czekam na paragon Myślę że w Polsce też tak jest jak na Zachodzie, a godzenie się na mandat przez sprzedawcę jest efektem nieznajomości prawa i wykorzystywaniem tego przez skarbówkę... coś podobnego jak przyjmowanie mandatów od straży miejskich.
Zgłoś
Avatar
lemo1029 2014-11-23, 10:31 1
kenzol napisał/a:

Coś mi tu nie gra. Jak można ukarać sprzedawcę za to, że klient nie odebrał paragonu??? To klienta należy karać za to, że nie wziął! Tak to funkcjonuje w niektórych krajach na Zachodzie (chyba np. we Włoszech). Masz obowiązek odebrać wydrukowany paragon, bo jeśli nie, to możesz zostać ukarany. Jeśli te kurwy ze skarbówki przyczaili się i widziały całą akcję, tzn. że paragon został wydrukowany, a klient go nie odebrał, wziął towar i sobie poszedł, no to z pretensjami do klienta a nie do sprzedawcy, kurwa!!! Ja zawsze czekam na paragon, szczególnie jeśli płace kartą, to czekam też na wydruk płatności. Czasem ma to też dobre strony, bo jeśli sprzedawca jest mi winny grosika i robi się niezręczna sytuacja, bo nie wiem czy powiedzieć, że reszty już nie trzeba czy czekać żulersko na ten grosik, to ja po prostu stoję i czekam na paragon Myślę że w Polsce też tak jest jak na Zachodzie, a godzenie się na mandat przez sprzedawcę jest efektem nieznajomości prawa i wykorzystywaniem tego przez skarbówkę... coś podobnego jak przyjmowanie mandatów od straży miejskich.



Już Ci tłumaczę, co nie gra.
Polskie prawo jest tak źle skonstruowane, że takie idiotyczne przypadki szkodzące obywatelowi są na porządku dziennym.
Też sądzę, że w opisywanej sytuacji była akcja podstawiona.
Trafi sprawa do sądu, raptem znajdzie się osoba kupująca. Oczywiście zezna, że nie otrzymała paragonu.
Jedynym skutecznym dowodem są nagrania wideo ale wątpię, że taki mały kiosk ma zamontowany monitoring, szczególnie na kasę fiskalną i klienta, aby go nagrać.

Ale w myśl tego prawa, co służbiści podali można podać tabliczkę: "Klient zobowiązany jest do odebrania paragonu. Za nieodebranie paragonu sprzedawca/właściciel nie ponosi odpowiedzialności prawnej."

Przynajmniej ja tak myślę.
Ale pewnie i na to się kruczek znajdzie, więc tylko kamerki nic więcej nie pomoże.
Zgłoś
Avatar
Krykup 2014-11-23, 11:00
lemo1029 napisał/a:



Już Ci tłumaczę, co nie gra.
Polskie prawo jest tak źle skonstruowane, że takie idiotyczne przypadki szkodzące obywatelowi są na porządku dziennym.
Też sądzę, że w opisywanej sytuacji była akcja podstawiona.
Trafi sprawa do sądu, raptem znajdzie się osoba kupująca. Oczywiście zezna, że nie otrzymała paragonu.
Jedynym skutecznym dowodem są nagrania wideo ale wątpię, że taki mały kiosk ma zamontowany monitoring, szczególnie na kasę fiskalną i klienta, aby go nagrać.

Ale w myśl tego prawa, co służbiści podali można podać tabliczkę: "Klient zobowiązany jest do odebrania paragonu. Za nieodebranie paragonu sprzedawca/właściciel nie ponosi odpowiedzialności prawnej."

Przynajmniej ja tak myślę.
Ale pewnie i na to się kruczek znajdzie, więc tylko kamerki nic więcej nie pomoże.



Magią polskiego prawa jest to, że z gówna można zrobić cud. Pierwsza lekcja, którą nauczyłem się w praktyce kancelaryjnej. Na wszystko znajdzie się kruczek z prostej przyczyny, że jedną normę tworzy kilka/naście/dziesiąt przepisów z różnych ustaw. A im więcej pierdoliniku przepisowego tym więcej możliwości do bawienia się w gównie i tworzenia arcydzieła.
Zgłoś
Avatar
lemo1029 2014-11-23, 11:18
Krykup napisał/a:



Magią polskiego prawa jest to, że z gówna można zrobić cud. Pierwsza lekcja, którą nauczyłem się w praktyce kancelaryjnej. Na wszystko znajdzie się kruczek z prostej przyczyny, że jedną normę tworzy kilka/naście/dziesiąt przepisów z różnych ustaw. A im więcej pierdoliniku przepisowego tym więcej możliwości do bawienia się w gównie i tworzenia arcydzieła.



Możliwe, ale jeśli ktoś nie jest prawnikiem i nie zna wszystkich kruczków na pamięć to jak ma się ratować w takich sytuacjach?
Zgłoś
Avatar
Krykup 2014-11-23, 11:34
Niestety, nie ma innej opcji niż skorzystania z pomocy prawnika, albo działającej na zasadach non-profit organizacji. Chociażby rządowej, urząd ochrony konkurencji i konsumenta. Ignorantia iuris nocet. Paremia z czasów Rzymu, ciągle prawdziwa. Tutaj mógłbym jeszcze dodać fakt prawodawstwa unijnego, które ze ślimaka potrafi zrobić rybę.. ale z zapoznaniem się przez zwykłego człowieka z dyrektywami unijnymi czy rozporządzeniami jest jeszcze gorzej niż z prawem rodzimym.
Zgłoś
Avatar
makabrax 2014-11-23, 15:53
jeżeli chodzi o wydawanie paragonu to ważny jest "gest wydania" więc albo kładziesz paragon na towarach zakupionych przez klienta, lub wyciągasz w jego kierunku rękę z tym paragonem, to czy on go weźmie czy nie to już jest jego sprawa
oczywiście sprawa utrudnia się w przypadku takich kiosków gdzie nie widać nawet czy w środku ktoś siedzi, ale jeżeli chodzi o normalne sklepy itp to jest to wystarczające
Zgłoś
Avatar
OpenStreetMaps 2014-11-23, 19:00
Popierdoliło ich do reszty !
Ja jako klient świadomie przeważnie nie biorę paragonów bo płacę za towar lub usługę a nie kwitek .
A sprzedawczyni powinna powiedzieć :
To ja teraz kontrolerze postąpię jak tak samo jak mój klient i twego kwitu też nie przyjmę .
I za to że ja nie przyjęłam mandatu to ty odpowiadasz karnie za jego niewydanie baranie !

PODATNIK
WIERNY RZĄDU PODDANY
PODATNY NA URZĘDNICZE SZYKANY !
Zgłoś
Avatar
Marbax 2014-11-23, 21:13 2
Czytam to i dochodzę do wniosku że ja to w innym kraju żyje.
1. Za nie nabicie na kasę, nie wydanie paragonu dają 140 pln, za pierwszym razem. Mandat dostaje sprzedawca, a nie właściciel.
2. Sprawdzają nabicie, a nie wydanie. Zasada jest prosta. Najpierw nabijasz, potem przyjmujesz kasę wydajesz resztę, zatwierdzasz, odrywasz, wydajesz towar. Naprawdę żadna filozofia.
3. Jak nie zgadzasz się z mandatem, to go nie przyjmujesz. To naprawdę proste, a sądy są naprawdę ludzkie.
Tyle z moich doświadczeń.
Skowroniasty napisał/a:

Zdarzały się już sytuacje gdy sprzedawca odmawiał przyjęcia mandatu, na co wtedy kontrola skarbowa żąda przedstawienia faktur za towar. A wtedy to już zaczna się impreza 'liczona w tysiącach'.

No i co nie macie faktur na towar?
Zgłoś
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem