Pierdolenie w takim żarciu jest dużo wapnia psy wpierdalają miękkie kurze kości, nasi przodkowie też tak robili, a właściwie nadal robią, albo rozgotowane chrząstki stawowe, czy wysysanie szpiku kostnego, ludzie ogarnijcie się jeżeli nie mielą tam kichów gadziny, albo całej z piórami to szkodliwe to nie jest. Się kurwa towarzystwo miękkie zrobiło ostatnimi czasy, byłem z kumplami na wycieczce to się bali oporządzić kurczaka (ludzie po 30), nie mówię już o drylowaniu go, a o zwykłym pocięciu. Sam fakt drylowania jest mało przyjemny wraz z odzyskiem podrobów, ale litości bać się pociąć kurczaka. Całe życie myślałem, że jestem miękki, ale to doświadczenie pokazało mi że są jeszcze ludzie, którzy będąc w lesie z upolowaną zwierzyną umarliby z głodu, o ile by dali radę upolować cokolwiek.