📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
Może się czepiam, ale tytuł artykułu jest napisany nieskładnie.
@up
podoba ci się? joł
podoba ci się? joł
Po poziomie słownictwa wpojonego zagranicznym kolegom, stwierdzam, że niezła plebsiarnia tam wyjechała.
Polish kurwa POLISH z dużej litery, bo z małej to jest jebitna pasta i inne zmywacze do kurwy nędzy.
ja swojego typa od sztuki nauczyłem słowa bigos i teraz co mnie widzi to drze pape "BIGOOOOOS"
Inglisz Polish nie pierdolisz
ja swojego typa od sztuki nauczyłem słowa bigos i teraz co mnie widzi to drze pape "BIGOOOOOS"
Inglisz Polish nie pierdolisz
@Wal_Kwasa
japierdole dzieki stary ze mi o tej blondi przypomniales...kiedys to chyba ze 100 razy to rzad puscilem..ona jest slodka
japierdole dzieki stary ze mi o tej blondi przypomniales...kiedys to chyba ze 100 razy to rzad puscilem..ona jest slodka
murzyn z 1:12 podobny jest do Hitcha z tej sceny jak uczuliło go po zjedzeniu ostrygi czy czegoś tam
Sick_Stick, taki z ciebie przyjebus i obrońca czystości języka, a sam walnąłeś trzy błędy w tych trzech słowach:
Znawca po podstawówce .
Cytat:
.z dużej litery, (...) z małej
Znawca po podstawówce .
Holendrzy z którymi pracowałem potrafili z pięknym polskim akcentem powiedzieć: "smacznego Polacy!", "bigos i pyzy proszę", "dobry, duzy tort", "baba jaga na strych!" (sami wymyślili jako zwrot służący do powiedzenia dziewczynie żeby sobie poszła) a kilka słów zapożyczyli na stałe do swojego języka bo nawet rozmawiając między sobą bardzo często zwracali się do siebie per: "zasrańcu". Pomijam wszelkie "kurwy", "pierdol się" czy "dzień dobry". Oni chyba nawet rozumieli o czym z polskimi kolegami rozmawiałem.
Znalem jedna irlandzka gowniare co teksty Peji rapowala fonetycznie.