Dać im jeszcze telefon z obrotową tarczą i powiedzieć aby wysłali SMSa...
Dać im jeszcze telefon z obrotową tarczą i powiedzieć aby wysłali SMSa...
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
PS. nie zapomne jak tv wleciała do michalczewskiego (specjalnie z małej litery bo fan pedałow bo tam szkopa moze lubic bo cos mu zawdziecza, ale mniejsza) i jełop oprowadza po swojej chacie ich... Dochodzi do wielkiej wieży takiej w stylu retro (kto mial to wie jak wygladały przyciski i nie tylko) i co? I kurwa nie potrafi zapodac muzyki... Jedna, druga, trzecia próba... Kurwa woła swoją Helene na pomoc i DUPA... Taki kurwa inteligentny gościu... Ja pierdole nie zapomne tego do konca zycia
PS. nie zapomne jak tv wleciała do michalczewskiego (specjalnie z małej litery bo fan pedałow bo tam szkopa moze lubic bo cos mu zawdziecza, ale mniejsza) i jełop oprowadza po swojej chacie ich... Dochodzi do wielkiej wieży takiej w stylu retro (kto mial to wie jak wygladały przyciski i nie tylko) i co? I kurwa nie potrafi zapodac muzyki... Jedna, druga, trzecia próba... Kurwa woła swoją Helene na pomoc i DUPA... Taki kurwa inteligentny gościu... Ja pierdole nie zapomne tego do konca zycia
Michalczewski inteligentny ?
nieźle
Dla mnie - nie ma problemu.
Ale miałem okazję parę razy przeprowadzać zajęcia obejmujące m. in. rozpalanie ogniska... Nie tylko małe dzieci, ale nawet prawie dorosłe chłopy nie potrafią rozpalić ogniska zapałkami bez pomocy. Totalne zero wyobraźni - oczekuje jeden z drugim, że od liści zajmie się gruby klocek drewna.
Ciekawe co robią, jak trzeba grilla na działce rozpalić. Pewnie wołają tatę.
PS.: Kiedy wszystko jest mokre przy ulewie, to z kolei miałbym problem, żeby rozpalić czymś innym niż krzemienie czy krzesiwo...
No ale mimo wszystko ojciec mógł chociaż dać ten jebany magnetofon, to może by spróbowali coś z tym zrobić. W tej sytuacji i tak mogliby się zesrać, a nie coś wykombinować.
@rozkurw
No ale mimo wszystko ojciec mógł chociaż dać ten jebany magnetofon, to może by spróbowali coś z tym zrobić. W tej sytuacji i tak mogliby się zesrać, a nie coś wykombinować.
Jakbym ci dał dyskietkę 8 albo 5.25 cala to też byś rozkminiał czy patrząc przez dziurkę coś zobaczysz?
Nie czarujmy się ale wyrastają pokolenia debili którzy nie myślą.
Oni nawet nie chcą myśleć. Przyzwyczajeni do tego, że ktoś za nich coś zrobi i za nich pomyśli.
Z ciekawości co roku patrzę sobie na testy maturalne aby sprawdzić poziom w porównaniu do mojej matury. Co roku jest coraz gorzej.
System punktacji matur jest popierdolony na tyle, że mając maturę z polskiego o czymś z książki X możesz napisać o dupie marynie i zdać jeśli nie zrobisz błędów ortograficznych ani gramatycznych.
O ustnej to nawet nie mówię bo to jeszcze większy kosmos z punktacją.
Młodszy kumpel miał na próbnej maturze coś o cierpieniach młodego Wertera. Pokazał mi to i normalnie prawie się zeszczałem ze śmiechu. Pierdolił trzy po trzy i w ogóle nie znał książki bo nie czytał ale za to, że napisał to bez błedów dostał i tak dość dużo punktów...
Zajebisty system.
Po prostu chętnie bym zerknela, jak przyjmują te rzuty.
My bysmy chetnie zerkneli jak przyjmujesz w usta
Chociaz cycki pokaż
Z ciekawości co roku patrzę sobie na testy maturalne aby sprawdzić poziom w porównaniu do mojej matury. Co roku jest coraz gorzej.
System punktacji matur jest popierdolony na tyle, że mając maturę z polskiego o czymś z książki X możesz napisać o dupie marynie i zdać jeśli nie zrobisz błędów ortograficznych ani gramatycznych.
O ustnej to nawet nie mówię bo to jeszcze większy kosmos z punktacją.
Młodszy kumpel miał na próbnej maturze coś o cierpieniach młodego Wertera. Pokazał mi to i normalnie prawie się zeszczałem ze śmiechu. Pierdolił trzy po trzy i w ogóle nie znał książki bo nie czytał ale za to, że napisał to bez błedów dostał i tak dość dużo punktów...
Zajebisty system.
Akurat matury z języka polskiego, czy w ogóle tego przedmiotu nie powinno być. Lektury są takie beznadziejne, twój przykład "Cierpienia młodego Wertera". Cierpieniem to było czytanie tego gniota. Najgorszy jest jednak system oceniania prac. Trzeba pisać pod klucz- Szymborska z interpretacji swoich wierszy miała 60%. Masz napisać rozprawkę na temat : Oceń danego bohatera, czy był negatywny czy pozytywny. Niby możesz pisać co chcesz, ale musisz trafić w klucz (przydatne są słowa klucze). Ogólnie język polski to hodowanie debili, aby żyli w systemie. Zero indywidualizmu, który zostaje zabity bo musisz pisać to co profesorka chce, co system oświaty jej kazał uczyć. Każda innowacja i odmienne spojrzenie na problem zostaje zmieszany z błotem. Polonistki mogą tylko nauczyć jak lać wodę na maturze z wybranego fragmentu, jak dobierać słowa żeby w ten klucz trafić. Niby uczą z Ferdydurke " Słowacki wielkim poetą był", a kurwa sami robią to samo.
Przykro się patrzy na to...
Dać im jeszcze telefon z obrotową tarczą i powiedzieć aby wysłali SMSa...
No niewiele się pomyliłeś. W te wakacje pokazywałem jednemu 10 latkowi w bunkrze-muzeum II wojny światowej, jak wykręca się numer na telefonie z tarczą. Był zszokowany, bo on próbował wciskać dziurki w tarczy.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów