Wymyśliłem dzisiaj kawał. Ma on sens po polsku, ale lepiej brzmi po angielsku.
- What is the name of the most famous Irish watchmaker?
- O'Clock.
****************
Zdaję sobie sprawę, że nie każdy zna angielski na tyle dobrze, by ten kawał zrozumieć. Dosłownie brzmi on tak:
- Jak nazywa się najbardziej znany irlandzki zegarmistrz?
- O'Clock.
Chodzi o to, że wyrażenie "o'clock" stosujemy przy określaniu pełnych godzin, np. 5:00 to "five o'clock". Jednocześnie w Irlandii powszechne są nazwiska z przedrostkiem " O'... ", np. O'Neill, O'Connor czy O'Sullivan. Czyli cały żart polega na dwuznaczności wyrażenia "O'Clock". Dotyczy Irlandczyków i zegarków, a łączy się to właśnie w postaci irlandzkiego zegarmistrza.
Kawał doskonale nadaje się do opowiedzenia na spotkaniu ze znajomymi z Wysp Brytyjskich.
- What is the name of the most famous Irish watchmaker?
- O'Clock.
****************
Zdaję sobie sprawę, że nie każdy zna angielski na tyle dobrze, by ten kawał zrozumieć. Dosłownie brzmi on tak:
- Jak nazywa się najbardziej znany irlandzki zegarmistrz?
- O'Clock.
Chodzi o to, że wyrażenie "o'clock" stosujemy przy określaniu pełnych godzin, np. 5:00 to "five o'clock". Jednocześnie w Irlandii powszechne są nazwiska z przedrostkiem " O'... ", np. O'Neill, O'Connor czy O'Sullivan. Czyli cały żart polega na dwuznaczności wyrażenia "O'Clock". Dotyczy Irlandczyków i zegarków, a łączy się to właśnie w postaci irlandzkiego zegarmistrza.
Kawał doskonale nadaje się do opowiedzenia na spotkaniu ze znajomymi z Wysp Brytyjskich.