stają się niestety miejscem, gdzie w losowych momentach może wyrosnąć na drodze
próg zwalniający, słup czy dziadzio jadący 50km na godzin albo pedalarz lub pizdeczka
na hulajnogach. Pomijam już że jest sporo skrzyżowań, których jak się nie zna na
pamięć nie da się przejechać nie łamiąc KD.
Troszkę się mylicie sadolowa Gwiedzi. Warszawa i coraz bardziej ogólnie polskie drogi
stają się niestety miejscem, gdzie w losowych momentach może wyrosnąć na drodze
próg zwalniający, słup czy dziadzio jadący 50km na godzin albo pedalarz lub pizdeczka
na hulajnogach. Pomijam już że jest sporo skrzyżowań, których jak się nie zna na
pamięć nie da się przejechać nie łamiąc KD.
Oddaj prawo jazdy, skoro takie rzeczy stwarzają ci problem na drodze. Nie chce mi się wyszczególniać, ale ogólnie jeżdżąc zgodnie z przepisami (a nie jak debil na filmie) wszystkie te wymienione przez ciebie sytuacje i rzeczy są całkowicie normalne.
Oddaj prawo jazdy, skoro takie rzeczy stwarzają ci problem na drodze. Nie chce mi się wyszczególniać, ale ogólnie jeżdżąc zgodnie z przepisami (a nie jak debil na filmie) wszystkie te wymienione przez ciebie sytuacje i rzeczy są całkowicie normalne.
Daj spokój. Są idioci, którzy wszędzie muszą zapierdalać jak popierdoleni (tzw. mistrzowie prostej), a później płacz i zgrzytanie zębów jak się coś odpierdoli, "bo jak tak kurwa można, że ktoś jechał przepisowo albo jak nagle na drodze może znaleźć się próg zwalniający".
Na puławskiej na trzypasmowej drodze ok. 20:00 ktoś doszedł do wniosku,
że dobrym pomysłem jest jechać ok 30 km/godz. lewym pasem. Zdarza się,
trzeba być czujnym. Sporo kierowców znalazło prawo jazdy w płatkach
śniadaniowych. Tylko niestety wszyscy za takim "wojownikiem dróg" mają
może 50m na reakcję i do tego potrzeba jeszcze trochę szczęścia by mieć
gdzie uciekać, nie zawsze jest bo słupków i ścianek wszędzie pełno teraz.
Zawodników jadących środkowym pasem 20-30 km poniżej limitu już nawet
nie rejestruję, problem tylko taki że każdy taki kierowca zmusza właśnie
wszystkich dookoła do wyprzedzania z lewej lub prawej o generowaniu
korków już nie wspomnę. Ty nie chodzi o bicie rekordów i superszybkie
przejazdy. Chodzi o to, że często pracownicy obsługi dróg są źle oznaczeni
uszkodzone samochody są pozostawiane na środku ruchliwych dróg,
ludzie nie wystawiają trójkątów czy po prostu tamują ruch zbyt
pasywną jazdą. Te problemy są częste i zbędne.
Oddaj prawo jazdy, skoro takie rzeczy stwarzają ci problem na drodze. Nie chce mi się wyszczególniać, ale ogólnie jeżdżąc zgodnie z przepisami (a nie jak debil na filmie) wszystkie te wymienione przez ciebie sytuacje i rzeczy są całkowicie normalne.
Dla mnie nie stwarzają, ja bym się schował za filmującym kierowcą. Ale są to zbędne sytuacje
i jest ich bardzo dużo, łatwo na nich popełnić błąd i nie raz widziałem rozwalone samochody
tych co popełnili.
Drugie to kurwa oznakowanie tego pierdolonego wiaduktu
Wyskakujesz z za gorki i jeb 25 metrow na zmiane pasa przy 120
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów