i nie tylko bo każdy znajdzie coś dla siebie... albo swojej ukochanej
i nie tylko bo każdy znajdzie coś dla siebie... albo swojej ukochanej
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A to że walczą na maczety to chyba lepiej dla nas bo czasami dostajemy fajne zdjęcia na harda.
Niewinnym ludziom nic nie grozi. Mieszkałem w Nowej Hucie, Bieżanowie i teraz w Śródmieściu.
I wg mnie największe walki toczą się w dzielnicach, Kurdwanów, Bieżanów. A Huta znana z zadym chyba się już wypaliła.
@ rafcyk14 - co się pienisz. Jestem z Krakowa i mnie to cieszy. Jak w każdym innym mieście tak i w Krakowie kibole walczą ze sobą. I nie chodzi tu o drużyny tylko o podział handlu narkotykami.
A to że walczą na maczety to chyba lepiej dla nas bo czasami dostajemy fajne zdjęcia na harda.
Niewinnym ludziom nic nie grozi. Mieszkałem w Nowej Hucie, Bieżanowie i teraz w Śródmieściu.
I wg mnie największe walki toczą się w dzielnicach, Kurdwanów, Bieżanów. A Huta znana z zadym chyba się już wypaliła.
Po pierwsze - chciałem Cię zacytować a nie dać piwo. Nie ciesz się nim
Po drugie - nie musisz mi tłumaczyć jak wygląda scena "kibicowska" (choć wiadomo, że to nie ma związku z kibicowaniem) w Krakowie, bo też tam mieszkam całe życie. Z tego co wiem to teraz na Azorach nie jest ciekawie.
Po prostu wkurwia mnie jak się szanowna społeczność sadolska uchwyci jednego tematu, tak jak tego "o, nie ma butów, umar", i gdziekolwiek jest coś kurwa o scyzoryku, to już Kraków, Kraków...
Po prostu wkurwia mnie jak się szanowna społeczność sadolska uchwyci jednego tematu, tak jak tego "o, nie ma butów, umar", i gdziekolwiek jest coś kurwa o scyzoryku, to już Kraków, Kraków...
Ano. Scyzoryki ich nie interesują.
@ rafcyk14 - co się pienisz. Jestem z Krakowa i mnie to cieszy. Jak w każdym innym mieście tak i w Krakowie kibole walczą ze sobą. I nie chodzi tu o drużyny tylko o podział handlu narkotykami.
A to że walczą na maczety to chyba lepiej dla nas bo czasami dostajemy fajne zdjęcia na harda.
Niewinnym ludziom nic nie grozi. Mieszkałem w Nowej Hucie, Bieżanowie i teraz w Śródmieściu.
I wg mnie największe walki toczą się w dzielnicach, Kurdwanów, Bieżanów. A Huta znana z zadym chyba się już wypaliła.
Hue, Huta się wypaliła . Może Nowa, ale nie Stara
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów