Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
W stolicy nie tylko na drodze panuje chamstwo i dzicz. W weekend majowy stwierdzilismy z dziewczyna ze pojedziemy do Warszawy, bo sie troche pozmienialo od ostatniej wizyty. To z czym sie spotkalismy wywolalo u mnie mieszane uczucia. Ludzie sa bardzo niemili, niesympatyczni i chamscy. Zaczynajac od baby na kasie w spozywczym, piekarni, przez ciecia na osiedlu, recepcje, obluge w restauracji, konczac na bogatych mieszkancach apartamentowca, ktorzy za kazdym razem w sposob roszczeniowy prowadzili konwersacje. Kazdemu sie wydaje ze zyje na dachu swiata i gardzi pozostalymi. Przez 5 dni nauczylem sie ze nie ma sensu mowic "dzien dobry", "dziekuje" i "do widzenia", bo kazdy ma to w dupie i robi laske ze akurat pracuje w takim zawodzie, w dodatku musi Cie obsluzyc i jeszcze byc mily! No przeciez to juz za duzo.. Regularnie jezdze po swiecie ze wzgledu na prace i z gorszymi ludzmi niz w Warszawie sie nie spotkalem. Jak nie musisz to tam nie jedz, niewarto.
Nie dziwię się Warszawiakom. Przyjeżdża człowiek ze wsi i ich poucza . Na złych ludzi po prostu trafiłeś. Milion mieszkańców, a ty tylko 20 widziałeś.
Nie dziwię się Warszawiakom. Przyjeżdża człowiek ze wsi i ich poucza . Na złych ludzi po prostu trafiłeś. Milion mieszkańców, a ty tylko 20 widziałeś.
No i tu. Trafilem na kolejnego, wiec 21. Wystarczy zeby sobie o Was wyrobic zdanie. Kiscie sie tam dalej i nie wypelzajcie poza swoje granice bo zepsujecie reszte.
No i tu. Trafilem na kolejnego, wiec 21. Wystarczy zeby sobie o Was wyrobic zdanie. Kiscie sie tam dalej i nie wypelzajcie poza swoje granice bo zepsujecie reszte.
No właśnie nie, bo nie jestem warszawiakiem ani tam nie mieszkam . Ahh, nie ma to jak wykłócać się na forum .
Mazda na rondo wjechała prawie równocześnie
Kura to prawie orzeł.
Corsa wyminęła auto które stanęło przed nią na drodze... to raczej nie jej wina, że jakiś debil na środkowym pasie zatrzymuje auto
Lusterek zapomniał z domu? Czy okularów?
BMW skręcające w lewo też nic niezwykłego nie zrobiło,
Ja wiem - zajeżdżanie sobie drogi w stolicy to norma, ale jednak zgodnie z kodeksem nie powinien wymuszać.
Skuter raczej tez nie narobił wiele złego ale co tam. Jebać skutery
jw.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów