W Brukseli w ramach ubogacania języka postanowiono przeprowadzić konkurs w najdłuższej litanii przekleństw. Do wielkiego finału trafił Polak, Anglik i Niemiec.
Pierwszy Anglik: zamknięto go w małym dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, tak by nie sugerował się podpowiedziami i zaczyna swoje:
- fuck, schit, moterfucker(…)
sędzia: minuta 12s. Następny Niemiec:
- szajse, fafluchte(…)
sędzia: minuta 40s. mamy nowego lidera! Pozostał tylko Polak:
- k🤬a jego mać, p🤬lone, c🤬j, j🤬y sk🤬iony, zarzygana szmato pok🤬iona, c🤬o(…)
sędzia: stop! stop! 5 minut, wygrałeś, nie musisz więcej!

- ale jak to? ja jeszcze nie zacząłem, jebłem się w mały palec jak wchodziłem do tej p🤬lonej budki...