📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
🔥
Ubogacacze kulturowi zaczepiali panią
- teraz popularne
Z "najlepszych" w K1 jeszcze kilku można wspomnieć. Ernesto Hoost, Peter Aerts, Semmy Schilt, Andy Hug i wielu innych. To był dobry czas dla SW.
I Jerome Le Banner, na przykład.
Była taka jedna jego walka, gdzie lał się z jakimś Marokańczykiem chyba, z którym nienawidzili się prywatnie, poza ringiem. Regularna bitwa w ringu, bez oddechu, bez odpuszczenia choćby na sekundę. O, Cyril Abidi - przypomniałem sobie nazwisko Marokańca. Też był dobry.
I Jerome Le Banner, na przykład.
Była taka jedna jego walka, gdzie lał się z jakimś Marokańczykiem chyba, z którym nienawidzili się prywatnie, poza ringiem. Regularna bitwa w ringu, bez oddechu, bez odpuszczenia choćby na sekundę. O, Cyril Abidi - przypomniałem sobie nazwisko Marokańca. Też był dobry.
Zajebistą kasę tam zarabiali wszyscy, przegrani też. Dlatego zjechali się zabójcy z całego świata
Lobo24 napisał/a:
Podobno prawa noga Mirko to śmierć a lewej nogi. sam się bał.
Fedor,Mirko to było coś a nie ,mamedy....ksw,fame mma chuj wie jeszcze co...
Kiedyś to byle czasy
ten bob saap, to taki czarny najman
Jest jeszcze jeden gość wart wspomnienia. Co prawda nie ta waga ale rozbijał kogo chciał. To Holender Ramon Dekkers:
Nie sztuką jest najebać komuś po ryju...
Sztuką jest go szybko wyeliminować z walki, bez strat własnych i nie wbicia sobie pietnastaka...
Sztuką jest go szybko wyeliminować z walki, bez strat własnych i nie wbicia sobie pietnastaka...
2:40 Najlepszy stare down jaki widziałem to mirco vs wanderlei silva, silva wygląda jakby miał zaraz kogoś zabić a mirco jakby właśnie to zrobił.