Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Bardzo dobrze. Widać że pojebany idiota. Jak kota się szanuje to kot szanuje Ciebie. To jest podstawowa reguła charakteru kota. No chyba że nie potrafił go wychować. Swojego kota się nie boję bo wiem że mnie nie podrapie jak mu nic nie zrobię a tym bardziej po twarzy. Jeszcze raz podkreślam DOBRZE MU TAK
Ok, a co konkretnie gość na filmie zrobił swojemu kotowi, że ten do niego podszedł i go pochlastał? Pytam, bo może czegoś nie zauważyłem. Fakt - drze ryja, ale czy dla kota to jest sensowny powód, żeby atakować domownika? Jeśli tak - to ludzie wyżej mają rację - za okno. Na jego miejscu mogło być dziecko, które, strzelam, zareagowałoby podobnie. Wtedy też byś wyjechał z bajeczką "dziecko kota nie uszanowało, to ma za swoje"?
To taki najgorszy sort mentalnych pedałów, którzy lubią zrobić krzywdę słabszemu.
I tak dopowiadając, sam kotów nie lubię, ale każdy kto krzywdzi w jakikolwiek sposób słabszego, czy to człowieka czy zwierze, jest dla mnie zwykłym śmieciem, kupą gówna z głową, rękami i nogami. Stfu na was tam wyżej.
Ok, a co konkretnie gość na filmie zrobił swojemu kotowi, że ten do niego podszedł i go pochlastał? Pytam, bo może czegoś nie zauważyłem. Fakt - drze ryja, ale czy dla kota to jest sensowny powód, żeby atakować domownika? Jeśli tak - to ludzie wyżej mają rację - za okno. Na jego miejscu mogło być dziecko, które, strzelam, zareagowałoby podobnie. Wtedy też byś wyjechał z bajeczką "dziecko kota nie uszanowało, to ma za swoje"?
Zgadzam się z Tobą, owszem, koty ogólnie to pojebane stworzenia ale nie można wszystkich wrzucać do jednego wora tak samo jak z ludźmi, każdy jest inny. Swojego kota rozumiem, szanuje, znam jego zachowanie, mogę mu zaufać ale jak ugryzie albo coś zrobi nie tak, to dostaje, tak samo jak ojciec klapsa da dziecku. Swojemu kotu jak dam powąchać takie mocne ziołowe tabletki na uspokojenie, to zaczyna mu odpierdalać i nawet mnie ugryzie. Jak usłyszy takie specjalne nagranie wyjącego kota, to myśli, że serio mam jakiegoś, którego krzywdzę i mój kot go szuka i mnie gryzie, bo chce go uratować. Jak swojego zaczepiam i dokuczam, to też mnie gryzie i drapie bo nie da sobą pomiatać ale jak mu nic nie robię, to mu nie odpierdala jak niektóre pojebane koty, nawet nie wyje jak niektóre pojebane koty, dlatego go szanuje pomimo tego, że nie jest typowym przytulasem. Kot znajomego ugryzł jego dziecko w nogę, bez powodu, to też dostał za to ale nie krzywdzi kota, bo to kurwa zwierze, słabsze ale jak się sprowadza takiego pojebanego dzikusa to jego problem. Sam bym się pozbył takiego pojebańca jeżeli by potrafił tak bez powodu zrobić mi krzywdę, na chuj mi taki kot, którego nie jestem pewny i się go boję? Przykład takiego jebniętego kota:
Nie wiem czy w jej przypadku to jeden taki wybryk ale kilka razy i kota bym się pozbył. Niech wypierdala być pojebany gdzieś indziej ale w żadnym wypadku bym mu nie zrobił krzywdy.
Tak w ogóle ostatnio się okazało, że jestem uczulony na koty ale problemów skórnych nie mam, bardziej oddechowe także on nawet nie wie, że mnie wykańcza ale nie mam serca go oddać, za dobrze go znam, jest jak moje dziecko.
Masz sporo racji, ale z przykładem to akurat pojechałeś - kot się przyszedł pomiziać i zwrócić na siebie uwagę, a tępa pizda, przynajmniej w jego/jej mniemaniu, próbuje go ugryźć bez wyraźnego powodu. On (ona) nie ogarnia tego, że to jakiś żałosny stream dla stulejarzy od grania w call of duty i to jej pierdolenie do (w kocim mniemaniu) samej siebie musiało go wkurwiać tygodniami. Do tego to syberian, albo norweski leśny, więc bydle drapieżne z natury zdecydowanie bardziej niż zwykły dachowiec. Jak się przygarnia/kupuje zwierzę, to trzeba brać pod uwagę to, co ma w głowie - nie mówię tu o chorobliwej ostrożności, ale ludków, którzy uważają, że każde udomowione zwierzę ma być w 100% posłuszne człowiekowi i nie posiadać instynktów, uprzejmie skierowałbym na reedukację do kogoś ogarniętego, bo to mniej więcej tak samo odpowiedzialne, jak hodowla 50 kilowego dzikiego bydlaka wyjętego prosto z dżungli. Za głupotę się płaci. Po wklepaniu hasła "sara kate cat" w google wyskakuje post z twittera z 2016 r., w którym tępa pizda się chwali, że sierściuch podrapał ją w oko "2 lata i 2 dni temu" i nabija sobie oglądalność. A wystarczyło pomiziać i nie udawać zajebistej pod publiczkę ....
@up Gratuluję sierściucha, kawał pięknego, pręgowanego bydlaka. Głaska ode mnie mu zapodaj
@up Gratuluję sierściucha, kawał pięknego, pręgowanego bydlaka. Głaska ode mnie mu zapodaj
Dzięki Zapodane
Co do przykładu i tego co napisałeś, to masz rację. Piwo.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów