207
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
20 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:07
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
🔥
Wodowanie samochodu
- teraz popularne
🔥
Zamach na Netanjahu
- teraz popularne
🔥
No to zabłysnął ...
- teraz popularne
Jak mi się podoba podejście polskiego postepowego społeczeństwa.
Nadal przeświadczenie że tatuaż ma tylko kryminał albo marynarz.
Ludzie którzy farbuja łby na różowo w kratkę, chodzą w pogryzionych przez psa spodniach i inne tego typu rzeczy. No ale przecież zawsze lepiej na kogoś wskazać i powiedzieć że jest pojebany niż stanąć przed lustrem i powiedzieć to samo.
Jak zwykle ocenianie innych z perspektywy wyglądu.
Osobiście znam gościa co wygląda jak brudnopis. Zresztą ma własny salon. Magisterkę na kilku specjalnościach, biegle gada w kilku językach no ale przecież jest pojebany.
Weźcie czasem w lustro spójrzcie.
Nadal przeświadczenie że tatuaż ma tylko kryminał albo marynarz.
Ludzie którzy farbuja łby na różowo w kratkę, chodzą w pogryzionych przez psa spodniach i inne tego typu rzeczy. No ale przecież zawsze lepiej na kogoś wskazać i powiedzieć że jest pojebany niż stanąć przed lustrem i powiedzieć to samo.
Jak zwykle ocenianie innych z perspektywy wyglądu.
Osobiście znam gościa co wygląda jak brudnopis. Zresztą ma własny salon. Magisterkę na kilku specjalnościach, biegle gada w kilku językach no ale przecież jest pojebany.
Weźcie czasem w lustro spójrzcie.
Psilocke napisał/a:
Jak mi się podoba podejście polskiego postepowego społeczeństwa.
Nadal przeświadczenie że tatuaż ma tylko kryminał albo marynarz.
Ludzie którzy farbuja łby na różowo w kratkę, chodzą w pogryzionych przez psa spodniach i inne tego typu rzeczy. No ale przecież zawsze lepiej na kogoś wskazać i powiedzieć że jest pojebany niż stanąć przed lustrem i powiedzieć to samo.
Jak zwykle ocenianie innych z perspektywy wyglądu.
Osobiście znam gościa co wygląda jak brudnopis. Zresztą ma własny salon. Magisterkę na kilku specjalnościach, biegle gada w kilku językach no ale przecież jest pojebany.
Weźcie czasem w lustro spójrzcie.
Jak Cię widzą tak Cię piszą.
Osoba która decyduje się na robienie dziary powinna dobrze o tym wiedzieć;p
Lubię wydziarane kobitki, ale z tą bałbym się gździć. Jeszcze by mnie kurwa później złożyła w ofierze jakiemuś Belzebubowi
ale bym possał takie krocze
Tom9310 napisał/a:
Źle zrozumiałeś odp. kolegi więc ja Tobie odpowiem.
Dziewczyna bez tatuażu na starość będzie wyglądać jak babcia.
Dziewczyna na starość z tatuażem będzie wyglądać jak babcia co ma nie po kolei w głowie
A może na starość to Ty będziesz nijakim szarym dziadkiem, jednym z milionów. A mnie się wnuki zapytają skąd mam swoje dziary, bo będą ciekawe historii dziadka?
Tom9310 napisał/a:
Jak Cię widzą tak Cię piszą.
Osoba która decyduje się na robienie dziary powinna dobrze o tym wiedzieć;p
A nie przyszło Ci do głowy, że są różne rodzaje wydziaranych osób?
Jedni robią dziary w kryminale.
Inni robią byle co bo taka moda lub przywiązanie do danej subkultury.
I są ludzie którzy każdy wzór mają przemyślany i stworzony przez siebie i dla siebie.
Sam jestem wydziarany i szczerze Ci powiem, że mam w dupie zdanie innych na mój temat. Każda moja dziara to minimum 2 lata przygotowań. Projekt, miejsce, sens danego tatuażu.
Tak więc nie każdy wytatuowany człowiek to debil który żyje chwilą.
Tom prosty quiz.
Rozmawiasz z kimś i dobrze wam się gada. O wielu tematach itd.
Nagle ten ktoś zdejmuje koszulę i okazuje się cały podziargany.
Czy to jest ten moment kiedy staje się pojebany itd?
Jeśli już się rwiecie do oceny to może chociaż obiektywnie.
Ja pomimo że mam tatuaże to jakiegoś kozła na brzuchu bym sobie nie zrobił. Ba uważam że to głupie jednak to a nie ta dziewczyna. Dlaczego?
Ponieważ stosując te kryteria oceny mogę powiedzieć że sąsiad jest pojebany ponieważ woli blondynki a ja brunetki. A to tylko jego wybór inny niż mój i dopóki nie będzie mi próbował na siłę wepchnac swojej ideologii to niech sobie i chłopa rucha. Chuj mnie to boli.
Niestety tak u nas jest ze każdą jednostkę która wyróżnia się z tłumu trzeba napietnowac.
Rozmawiasz z kimś i dobrze wam się gada. O wielu tematach itd.
Nagle ten ktoś zdejmuje koszulę i okazuje się cały podziargany.
Czy to jest ten moment kiedy staje się pojebany itd?
Jeśli już się rwiecie do oceny to może chociaż obiektywnie.
Ja pomimo że mam tatuaże to jakiegoś kozła na brzuchu bym sobie nie zrobił. Ba uważam że to głupie jednak to a nie ta dziewczyna. Dlaczego?
Ponieważ stosując te kryteria oceny mogę powiedzieć że sąsiad jest pojebany ponieważ woli blondynki a ja brunetki. A to tylko jego wybór inny niż mój i dopóki nie będzie mi próbował na siłę wepchnac swojej ideologii to niech sobie i chłopa rucha. Chuj mnie to boli.
Niestety tak u nas jest ze każdą jednostkę która wyróżnia się z tłumu trzeba napietnowac.
@Tom9310
@Psilocke
Niedawno było badanie, w którym wyszło że osoby o niskim wykształceniu częściej decydują się na dziarę (większość, ale nie wszystkie)
Wielu takich ludzi, upatruje w tatsach łatwej metody na nastroszenie piórek - co nie jest żadnym odkryciem bo większość społeczeństwa to wie.
Z drugiej strony, tendencja dotycząca większość nic nie mówi o jednostce i sam tatuaż o niczym nie świadczy. Są zwyczajnie ludzie zakręceni, którzy nie funkcjonują jak przeciętny zjadacz chleba - co nie oznacza że są słabo wykształceni itd. Po prostu żyją inaczej niż większość.
Więc po części obaj macie rację.
Ja dziar nie mam i uważam, że łatwiej poznać z kim ma się do czynienia po ryju niż po dziarach
@Psilocke
Niedawno było badanie, w którym wyszło że osoby o niskim wykształceniu częściej decydują się na dziarę (większość, ale nie wszystkie)
Wielu takich ludzi, upatruje w tatsach łatwej metody na nastroszenie piórek - co nie jest żadnym odkryciem bo większość społeczeństwa to wie.
Z drugiej strony, tendencja dotycząca większość nic nie mówi o jednostce i sam tatuaż o niczym nie świadczy. Są zwyczajnie ludzie zakręceni, którzy nie funkcjonują jak przeciętny zjadacz chleba - co nie oznacza że są słabo wykształceni itd. Po prostu żyją inaczej niż większość.
Więc po części obaj macie rację.
Ja dziar nie mam i uważam, że łatwiej poznać z kim ma się do czynienia po ryju niż po dziarach
Psilocke napisał/a:
Tom prosty quiz.
Rozmawiasz z kimś i dobrze wam się gada. O wielu tematach itd.
Nagle ten ktoś zdejmuje koszulę i okazuje się cały podziargany.
Czy to jest ten moment kiedy staje się pojebany itd?
Jeśli już się rwiecie do oceny to może chociaż obiektywnie.
Ja pomimo że mam tatuaże to jakiegoś kozła na brzuchu bym sobie nie zrobił. Ba uważam że to głupie jednak to a nie ta dziewczyna. Dlaczego?
Ponieważ stosując te kryteria oceny mogę powiedzieć że sąsiad jest pojebany ponieważ woli blondynki a ja brunetki. A to tylko jego wybór inny niż mój i dopóki nie będzie mi próbował na siłę wepchnac swojej ideologii to niech sobie i chłopa rucha. Chuj mnie to boli.
Niestety tak u nas jest ze każdą jednostkę która wyróżnia się z tłumu trzeba napietnowac.
Może i masz rację, ale widzisz ze wszystkich ostro wydziaranych osób które zdążyłem poznać w swoim życiu to mogę jedynie powiedzieć że każdy z dziarą ma do czynienia z patolą, i to też dziewczyn się tyczy, wszystkie które poznałem co mają jakieś dziary to albo po przejściach, albo co miesiąc inny chłopak;p. Oczywiście nie jest to moje towarzystwo ale opinię sobie tacy ludzie u mnie wyrobili. Ale pozwolisz że i ja Cię zacytuję "Rozmawiasz z kimś i dobrze wam się gada. O wielu tematach itd.
Nagle ten ktoś zdejmuje koszulę..." ...a potem majtki i biega z chujem po placu zabaw
"Czy to jest ten moment kiedy staje się pojebany itd? "
Tak jest pojebany bo to co sobą reprezentuje jest karygodne!
I tak właśnie to wygląda z mojego punktu widzenia gdyż każdy mocno wydziarany kogo znam raczej nie ma mądrze w głowie;p(Może z wyjątkiem Ciebie ziomuś)
A do kolegi co mnie cytował i płacze że : "Sam jestem wydziarany i szczerze Ci powiem, że mam w dupie zdanie innych na mój temat. Każda moja dziara to minimum 2 lata przygotowań. Projekt, miejsce, sens danego tatuażu. " Jak masz to w dupie to czemu płaczesz, Płaczku?
Tom9310 napisał/a:
A do kolegi co mnie cytował i płacze że : "Sam jestem wydziarany i szczerze Ci powiem, że mam w dupie zdanie innych na mój temat. Każda moja dziara to minimum 2 lata przygotowań. Projekt, miejsce, sens danego tatuażu. " Jak masz to w dupie to czemu płaczesz, Płaczku?
Nie płaczę już od dawien dawna. Komentarze na swój temat mam w dupie, ponieważ wojsko uodporniło mnie na miałkie pizdy które mają coś do powiedzenia na mój temat.
Zastanawia mnie po prostu, dlaczego ludzie mają tak dziwne podejście do tatuażu. Tatuażu który jest dość mocno zakorzeniony w naszej kulturze.
Nie lubisz dziarek, bo ktoś wydziarany Cię kiedyś zlał? Nie każda osoba wytatuowana to patologia o imieniu seba czy karyna. Sam skończyłem studia a mimo to posiadam tatuaże. Czy to świadczy o tym, że powinienem zwrócić dyplom?
Tatuaż to sprawa osobista i tyle. Skoro oceniasz ludzi w taki a nie inny sposób, to już Twój problem "kolego".
Ciekawe na ile pakietów '500+' wyjebali państwowy budżet porównujący do brudnopisów
[Na zdrowy rozsądek nikt inny jak sama patologia nie mogła wymyślić (czy może jednak wymyśleć? Tu mogę się mylić bardzo), toteż używać tego wybitnie wysublimowanego określenia]
[Na zdrowy rozsądek nikt inny jak sama patologia nie mogła wymyślić (czy może jednak wymyśleć? Tu mogę się mylić bardzo), toteż używać tego wybitnie wysublimowanego określenia]
