Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Mam nadzieje laleczko, że ci taki koleś z "WIELKIM BĘBENEM" obije kiedyś ryja.
Ktoś tu poczuł się dotknięty
na widok Krystyny srają wszyscy obrońcy świata, na widok Murasia też, ale ze śmiechu
Hahaha dojebany tekst kolego Poprawiłeś mi humor a za to masz browara
Ktoś tu pisał, że nie biega się klatką...
To niech spojrzy na sylwetkę lekkoatletów.
Ale fakt faktem to była kwestia bardziej psychologi niż kondycji. Nasi piłkarze przeprowadzali świetne i dynamiczne akcje skrzydłami, ale do 17 minuty. Później tempo spadło i grecy przejęli inicjatywę.
IMHO nasza reprezentacja ma spory potencjał jak nie teraz to za 4 lata.
Pozdro!
Tempo spadło ok. 50 minuty, Grecy byli ściśnięci do końca pierwszej połowy. Nie oddali ani jednego strzału na bramkę Wojtka, więc o czym Ty mówisz. Za 4 lata na Euro będzie tylko 8 drużyn, z wiarą prosto z serca i tak ciężko mieć nadzieję na awans do tak elitarnego grona. Prędzej w 2014 na mistrzostwach świata w Brazylii. Mecz zajebał Smuda, nie reagując na sytuację na boisku. Piłkarze dali z siebie wszystko, mimo że m.in. Kubę spaliła presja od początku spotkania. Jestem z nich zajebiście dumny.
jesteśmy 'aż' na 62 miejscu. Gramy chujowo,
Nie wiem, może grasz chujowo. Jesteśmy aż na 62 miejscu, bo 3 lata nie graliśmy meczu o stawkę, a spotkania towarzyskie mają dużo, dużo mniejszy przelicznik. Remis z Grecją na otwarcie Euro dał nam więcej punktów niż towarzyskie potyczki z Koreą, Niemcami i Portugalią razem wzięte. Poza tym co to za zjebana moda patrzeć na miejsce Polski w rankingu FIFA, skoro to miejsce "wypracowała" kadra, którą pamięta tylko Wasyl, Darek Dudka i ewentualnie Kuba Błaszczykowski? Inne pokolenie, inny poziom.
Pracują w chuj za mało i są efekty.
Bo zaraz pierdolnę na zgryzotę.
9 z 12 piłkarzy, którzy wystąpili w meczu z Grecją, zagrało praktycznie pełny sezon w swoich klubach (od 35 do 55 spotkań, wraz z pucharami), z mniejszymi lub większymi sukcesami:
- Bordeaux (Obraniak) w eliminacjach Ligi Europejskiej
- PSV Eindhoven (Tytoń) w fazie grupowej Ligi Europejskiej
- Lech Poznań (Murawski) czwarte miejsce w lidze, udział w LE
- Arsenal (Szczęsny) w fazie grupowej Ligi Mistrzów
- RSC Anderlecht (Wasilewski) mistrzostwo Belgii
- Dortmund (Lewandowski, Piszczek, Błaszczykowski) mistrzostwo i Puchar Niemiec, faza grupowa LM
- FSV Mainz (Polanski) pełen sezon w Bundeslidze, co tydzień grał przeciwko najlepszym, miał kilka asyst i razem z drużyną utrzymał się w lidze
- Sochaux (Perquis) podobnie jak Polanski, niewiele brakło do eliminacji Ligi Europejskiej, Damien był filarem zespołu
- Legia / Terek Grozny (Rybus) znakomita gra w obu klubach, niesamowita zwyżka formy na wiosnę
A do tego rezerwowi:
- Legia Warszawa (Wolski, Wawrzyniak) Puchar Polski, Liga Europejska
- Hannover 96 (Sobiech) Liga Europejska
- Sivasspor (Grosicki) znakomity sezon
- Fortuna Dusseldorf (Matuszczyk) awans do Bundesligi
- Trabzonspor (Mierzejewski) Liga Europejska
- Lech Poznań (Kamiński, Wojtkowiak) podobnie jak Murawski
- AJ Auxerre (Dudka) pełny sezon w bardzo mocnej lidze
Skąd się w Was bierze ta jebana zawiść, żeby mówić, że "za mało pracują i do tego zarabiają gruby hajs?" Jakim skurwysynem trzeba być, żeby umniejszać ich sukcesy (tak to trzeba nazwać, dla Lewego i spółki sukcesem jest mistrz Niemiec itd., a dla Polanskiego sukcesem było utrzymanie się w lidze - gra cały zespół, a nie jeden zawodnik), skoro ciężko pracowali przez cały sezon?
Mamy fantastyczną kadrę, w meczu z Grecją wyszedł brak doświadczenia (nieumiejętność dostosowania się do sytuacji na boisku, czynność, którą Grecy wykonali perfekcyjnie) oraz skrajny konserwatyzm Smudy (bał się wygrać, bo mógł przegrać).
Kurwa dzięki, właśnie uświadomiłeś mi, że jesteśmy najlepsi na świecie. Nie spojrzałem na to nigdy w ten sposób bo ja głupi zawsze myślałem, że trzeba mecze wygrywać.
Jeśli będziemy się porównywać z San Marino to fakt gramy zajebiście, jeśli z Niemcami to gramy chujowo. Nie widzę powodu jarać się tym, że 'ktoś jest gorszy'. Przyznaję, samych piłkarzy też nie można winą w 100% obarczać bo tam całe sztaby tęgich głów siedzą układając taktykę i dając złote rady.
I tak pracują dla reprezentacji w chuj za mało. Za granicą dają z siebie więcej. Nie bawię się w psychologa i nie zastanawiam 'dlaczego' tylko stwierdzam fakt.
I tak pracują dla reprezentacji w chuj za mało.
Na czym opierasz tę błyskotliwą tezę?
stwierdzam fakt
Chuja w portkach narazie stwierdzasz, widzę kurwa kolejny pierdolony kibic-sribic, co się budzi raz na cztery lata i nie ma pojęcia o czym mówi.
Przyszlosc z przeszloscia Ci sie miesza
8 druzyn to kiedys bylo teraz beda 24 druzyny czyli 8 wiecej
Jak dla mnie to czego brakowala to zmiany i tych "ludzi z charakterem" i tyle.
Ale Dyzma wie lepiej i to on bedzie rozliczany z tego jak zagraja nasze orly.
Jak dla mnie tak im siadlo bo zle ich przygotowal do tego - innymi slowy zajechal
Np. Wawszyniak zagral chyba z 50+ meczy w tym sezonie - zdarzylo mu sie to po raz pierwszy bo tyle to nasi ligowcy maja na koncie po 2 sezonach w Ekstraklasie...
A wracajac do porownania to pilkarze z zachodu sa lepiej przygotowani fizycznie i to jest fakt a do tego ci najlepsi sa profesjonalistami.. Spojrzmy na Giggsa - ma 36-37 lat a zawala lepiej ode mnie po boisku wydolnosciowo.
Jak dla mnie tak im siadlo bo zle ich przygotowal do tego - innymi slowy zajechal
1. Zwiększenie dystansu (w 1 połowie spokojnie grali klepką, teraz jakieś długie podania chuje muje, dużo biegania)
2. Duchota na stadionie
3. Zakładam, że nieumyślne, ale rozluźnienie po zdobytej bramce, kontroli nad spotkaniem i gry w przewadze.
4. Znakomita zmiana Salpindigisa i Papadoupulosa
5. Od 60 minuty wypompowani fizycznie, w tym momencie powinny się zacząć zmiany, aby odciążyć środek pola.
W meczu z Rosją dach będzie otwarty, a i presja mniejsza. IMO będzie dużo żwawiej. I generalnie patrząc na pierwszą połowę w wykonaniu biało-czerwonych (specjalnie ponownie obejrzałem dzisiaj), to bardzo dobry poziom, gra podobna jak dzisiaj Holendrów - mimo, że ścisnęli przeciwnika, to byli nieskuteczni. Myślę, że we wtorek mając już jakiś tam bagaż doświadczeni turniejowych, orły Smudy pokażą dwie równorzędne połowy i ugrają przynajmniej jeden punkt.
Z tym dachem pewny? Bo to w koncu UEFA decyduje w zaleznosci od prognoz
Czyli przygotowanie mentalne - akurat tego zapomnialem napisac tam wyzej.
Generalnie chodzi o mentalnosc zwyciezcy - nie wazne jaki przeciwnik my gramy swoje i chcemy im wpakowac jak najwiecej goli. Poki sa w "szoku" po stracie bramki cisniemy bardziej, zeby strzelisc nastepnego - tak grali Ruscy i bylo 4-1 bo chcieli wygrac od samego poczatku.
No i tak jak pisalem ze Dyzma winny. Jak byla kartka to dlaczego Rybus a nie Muras na przyklad. Gdzie Grosicki, Wolski (chociaz tu ostroznie) i Mierzejewski
Ale coz jest jak jest i duza czesc winy jest po stronie PZPN, a tego betonu to sie nie da rozwalic bez wykluczenia Nas z rezgrywek FIFA
No ale skoro ladnie w 1. to w 100% zgodze sie na temat presji - chociaz bardziej moze "balon" napompowany przez "ekspertow" i ogolnie media - brak meczow o stawke zrobil swoje - co z tego ze bylo 0-1 ze Slowacja czy 0-0 z Portugalia jesli (przynajmniej tak mi sie wydaje) bylyby to mecze o punkciki to by nas rozjechali
Dyzma psychologa nie potrzebuje bo "on wariatow w kadrze nie ma" - i mamy jego podejscie
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów