Jak się nie wierzy w Boga to jest łatwiej co nie? Żadnych zasad i żadnych hamulców, nie no zajebiście.
Ty myślisz, że tak to wygląda?
Niestety, jest właśnie trudniej - bo wybory w życiu podejmujesz sam, nic cię do nich nie zmusza - ale oddam pełny potfel jak zobaczę, że Ci upadł, przewrócisz się na ulicy i złamiesz nogę to Ci pomogę i pewnie jeszcze dam na taksówkę. Zwolniłem się z pracy gdzie kazali mi w ordynarny sposób oszukiwać ludzi.
Przedefiniuj to swoje pojęcie o ludziach, bo pierdolisz, jakbyś wyszedł z przedszkola dopiero.
W Watykanie mogą bzykać się od 12 - go roku życia
co ty kurwa pierdolisz?
Pierdolisz jak potłuczony.
Skurwysyństwo księdza polega na tym, że wykorzystuje wiarę i pozycję do molestowania.
To tak samo jak policjant bandyta.
Przed takimi się trudniej obronić, bo w podświadomości wielu ludzi takie osoby powinny budzić zaufanie.
Bardzo dobrze, że takie przypadki się mocniej nagłaśnia, trzeba ostrzegać, że księdzu, czy policjantowi też nie można ufać.
Narazie to ty pierdolisz jak potłuczony. Koleś ma rację, że nie wszyscy policjanci są bandytami, ale przez twoje pisanie bzdur, potem gimbusy będą chodzić po osiedlać i rzucać JP na lewo i prawo.
Ty myślisz, że tak to wygląda?
Niestety, jest właśnie trudniej - bo wybory w życiu podejmujesz sam, nic cię do nich nie zmusza - ale oddam pełny potfel jak zobaczę, że Ci upadł, przewrócisz się na ulicy i złamiesz nogę to Ci pomogę i pewnie jeszcze dam na taksówkę. Zwolniłem się z pracy gdzie kazali mi w ordynarny sposób oszukiwać ludzi.
No to chwała ci za to