Chlop ma jaja ze stali
Pewnie w glowie, w rekach, nodze tez ma stal, niedlugo caly bd ze stali, tak sie rozpierdala na tych zakretach, zapieprzac kazdy glupi umie...
Ty łapczywo szmato, myślisz, że on robi to dla pieniędzy? Gdyby był właśnie łapczywą szmatą jak ty, to by tylko się skupił na wyścigach Formuły 1. Ale popatrz, on to robi od dziecka, to jest jego pasja.
______________
Hugodokładnie, zajawka najważniejsza, gość robi to co on lubi a nie co lubią inni...
A trochę poważniej. Cenię to, że chłopak miał autentyczną pasję i "urodził się z kierownicą w rękach", ale powiedzmy sobie szczerze - tym wypadkiem zaprzepaścił karierę jako kierowca F1. Takie są fakty i wasz sentymant do Roberta nic tu nie ma do rzeczy.
Kiedy mieli przerwe od wyścigów w F1, każdy robił to co chciał: jeden czytał książke, inny ruchał stado murzynek, a jeszcze inny jak Kubica brał udział w wyścigach by nie stracić formy.
Niestety, kiedy uległ wypadkowi i rozjebała (kurwa, zmasakrowała!) mu się ręka, sprawy się troszke skomplikowały.
Ja go bardzo szanuje, za to że pomimo któremuś z kolei wypadkowi, wrócił do sportu. Niewielu potrafi w tak krótkim odstępie czasu wrócić do pracy.
Jakbyś cokolwiek wiedział o f1 Velture, nasz sadolowy buraku, to że trzeba mieć sprawne w iluś tam procentach dłonie by móc się ścigać. Robert chce wrócić za kiere bolidu, ciężko pracuje nad rehabilitacją ręki, bo mu brakuje % by móc obsługiwać tą kierownice pełną przycisków w F1.
Sam kiedyś chodziłem na rehabilitacje, i to o wiele mniej skomplikowany uraz "naprawiałem". To nie jest ani przyjemne, ani łatwe, dlatego szacun dla Roberta i murzyńska pała dla Velture!
Jesteś z tych "sezonowych kibiców", co kibicują tylko jak ktoś odnosi sukcesy.
Jakby była opcja dawania również szczyn zamiast piwa to dałbym tobie całego tankowca!
______________
@Velture
Kiedy mieli przerwe od wyścigów w F1, każdy robił to co chciał: jeden czytał książke, inny ruchał stado murzynek, a jeszcze inny jak Kubica brał udział w wyścigach by nie stracić formy.
Niestety, kiedy uległ wypadkowi i rozjebała (kurwa, zmasakrowała!) mu się ręka, sprawy się troszke skomplikowały.
Ja go bardzo szanuje, za to że pomimo któremuś z kolei wypadkowi, wrócił do sportu. Niewielu potrafi w tak krótkim odstępie czasu wrócić do pracy.
Jakbyś cokolwiek wiedział o f1 Velture, nasz sadolowy buraku, to że trzeba mieć sprawne w iluś tam procentach dłonie by móc się ścigać. Robert chce wrócić za kiere bolidu, ciężko pracuje nad rehabilitacją ręki, bo mu brakuje % by móc obsługiwać tą kierownice pełną przycisków w F1.
Sam kiedyś chodziłem na rehabilitacje, i to o wiele mniej skomplikowany uraz "naprawiałem". To nie jest ani przyjemne, ani łatwe, dlatego szacun dla Roberta i murzyńska pała dla Velture!
Jesteś z tych "sezonowych kibiców", co kibicują tylko jak ktoś odnosi sukcesy.
Jakby była opcja dawania również szczyn zamiast piwa to dałbym tobie całego tankowca!
dokladnie
ja to widze tak:
Robert wraca do F1 w 2014 ,za kiere ferrari zamiast massy(dlatego zostal na 2013 zeby Robertowi miejsce trzymac)jako drugi kierowca obok Alonso ,wygrywa mistrzostwa i w 2015 jezdzi jako pierwszy kierowca Ferrari
Z prestiżowego tytułu kierowcy F1, który miał realne szanse na podium stał się zwykłym rajdowcem co się ściga w podrzędnych rajdach o których nikt nie słyszał i to na własne życzenie przez swoją głupote.
Nie mam do niego żadnego szacunku w tej chwili już.
Był nadzieją polski w F1 i dał dupy wypadkiem na który ciężko sam zapracował. Nie wiem na chuj się musiał ścigać w jakiś lokalnych rajdach które i tak gówno mu dawały (pomijam już fakt ,że zajmował średnie lokaty więc tym bardziej).
Pajac i tyle.
Widzisz tylko on zapewne ma to w dupie czy ty go szanujesz czy te nie bo on robi w zyciu to co lubi - sciga sie a skoro podjal taka decyzje to widocznie wie co robi gdyby tak nie bylo to by nie zaszedl tak daleko.
A do szacunku to pochwal sié swoja praca i powiedz kto ciebie szanuje skoro tak wiele robisz dla ludzi.
Jeżeli ktoś przypomina sobie Kubice jak śmigał na gokartach za młodu to nie opowiada takich debilnych historyjek, jakim trzeba być debilem, żeby sobie zniszczyć karierę itp. Gościu to kocha i nawet bez kutasa by jeździł...
______________
Życie jest sadistic.To, że Ty nie wiesz co mu dawały rajdy, to nie znaczy, że nie nic mu nie dawały...
A co do wyników to w 2010 roku zajął 4 miejsce w Rallye Du Var jadąc Renault Clio S1600, a sam Jari-Matti Latvala mówił o tym rajdzie, że jest bardzo trudny... Więc z łaski swojej popraw swój risercz jak znów będziesz miał zamiar coś napisać...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów