Z cyklu sadol uczy, sadol bawi: Odlewanie oleju.
W dzisiejszym odcinku nie będzie nic z nauki
W dzisiejszym odcinku nie będzie nic z nauki
254
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
50 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-06-27, 23:09
mazga50 napisał/a:
Kolega ślepy?
Nie pracujesz ze mną, więc nie ma mowy o koleżeństwie.
Tam nic nie SPADŁO czy WPADŁO DO garnka.
Tak, obstaluj wizytę u okulisty, albo do komisji smoleńskiej idź.
tiwicki napisał/a:
jak można robić sobie kilogram sosu czy innego żarcia i zalać to litrem oleju, przecież to jest obrzydliwe
I prawidłowa odpowiedź
bambinizm napisał/a:
Miał być smalec, wyszedł zakalec
Swoją drogą ilu tu gówniarzy siedzi, skoro nie wiedzą jak wygląda smalec.
@Heliar: jak ktoś daje sobie ksywę Bambinizm to już musi być grubo po 9-tce, więc nie przesadzaj z tymi gówniarzami
SławomirS napisał/a:
@: jak ktoś daje sobie ksywę Bambinizm to już musi być grubo po 9-tce, więc nie przesadzaj z tymi gówniarzami
No, do tej pory skończyły mi się bombonierki z komunii i teraz podpierdalam kuzynce
pierdylion83 napisał/a:
Dokładnie.
Woda, która ma większą gęstość od oleju opada na dno. W efekcie nawet niewielka jej ilość potrafi się na dnie zagotować i zacząć rozprężać jako para wodna.
Całkiem podobne zjawisko zachodzi po dodaniu niewielkiej ilości wody do kwasu. Na skutek reakcji egzotermicznej para wodna strzela rozbryzgując kwas w oczy młodego chemika. "Pamiętaj chemiku młody wlewaj zawsze kwas do wody".
Polecam eksperymenty własne. Ze stężonym kwasem solnym, albo olejem na kuchence gazowej . Koniecznie włączcie nagrywanie
Jeśli chcesz mieć piękną twarz, wlewaj zawsze wodę w kwas...
SkoPio1 napisał/a:
Nie pracujesz ze mną, więc nie ma mowy o koleżeństwie.
Tam nic nie SPADŁO czy WPADŁO DO garnka.
Tak, obstaluj wizytę u okulisty, albo do komisji smoleńskiej idź.
Kolega nie dość, że ślepy, to jeszcze idiota.
mazga50 napisał/a:
Kolega nie dość, że ślepy, to jeszcze idiota.
Twój kolega to idiota?
Kretyński wybór.
Tam nic nie wpadło.
SkoPio1 napisał/a:
Twój kolega to idiota?
Kretyński wybór.
Tam nic nie wpadło.
Jesteś durniem od urodzenia, czy tak ci się porobiło z wiekiem?
Zwrot "kolega" kojarzy ci się z podstawówką zapewne, stąd taka ostra reakcja. Oświecę cię przygłupie, że "kolega" to zwrot grzecznościowy, jak Pan, Pani, towarzysz itd., zależnie od wyboru zainteresowanego. Zwrot "kolega" w żaden sposób nie oznacza, ba - nawet się nie zbliża do znaczenia "przyjaciel". lub "kumpel". Raczej "kolega z pracy, kolega z wojska, kolega z Sadistic'a". Dorośnij i poczytaj trochę, bo wychodzisz na półgłówka.
W tym aspekcie mogłem jeszcze użyć zwrotu "ty" (czytaj: ty ciulu), ale jestem na to za dobrze wychowany. Dlatego zwrot "kolega" uznałem za stosowny i neutralny. Jak widać niesłusznie.