Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
A Turkom ciągnących socjal chuj w dupę, tak samo jak na kombinatorom polaczkom, których w Niemczech też nie brakuje, szczególnie ci ze Śląska są w tym dobrzy.
A chuj cię to w ogóle interesuje kto ciągnie socjal a kto nie? To, że Polacy to kombinatorzy to akurat dobrze, trzeba umieć nic nie robić i mieć kasę(i wcale nie mam na myśli socjalu)
Chyba nie ma nic lepszego jak jechać i zyc na koszt nie swojego państwa, to nie jest wina ludzi, że tak żyją tylko wina państwa, że im daje Dupa cię boli że zapierdalasz na produkcji a ktoś ma hajs za nic?
A chuj cię to w ogóle interesuje kto ciągnie socjal a kto nie? To, że Polacy to kombinatorzy to akurat dobrze, trzeba umieć nic nie robić i mieć kasę(i wcale nie mam na myśli socjalu)
Chyba nie ma nic lepszego jak jechać i zyc na koszt nie swojego państwa, to nie jest wina ludzi, że tak żyją tylko wina państwa, że im daje Dupa cię boli że zapierdalasz na produkcji a ktoś ma hajs za nic?
Boli, bo to socjal z moich podatków, bo żadne państwo nie ma swoich pieniędzy, musi komuś zabrać, żeby dać. Jak będzie z twoich podatków, a z moich nie, to faktycznie chuj mnie będzie interesować.
A z zapierdalania miałem dużo lepszą kasę niż kombinatorzy na socjalu, tylko pewnie miałbym jeszcze lepszą, gdyby jebane państwo niemieckie nie zabierało mi 45% na pierdolonych darmozjadów. Ale zgadzam się, to wina państwa. Rozbuchany socjal wszędzie tworzy patologie. Na szczęście teraz pracuję w innym kraju, gdzie podatki i socjal są niższe.
...niż rodowitym Niemcem, co to co chwilę musi robić przerwę na papieroska, co gwarantuje mu kontrakt i związki zawodowe, a roboty nie zacznie o 8:58 bo płacą mu od 9:00. O 12:00 rzuci wszystko bo ma "Pause", jakby nie mógł zacząć wpierdalać swojej kanapki 5 minut później i 5 minut później skończyć....
I widzisz, jesteś tak samo głupi jak te inne 95% Polaków za granicą. Tłumaczysz sobie tym, że skończysz wcześniej pracę, jeśli zaczniesz przed oficjalnym czasem rozpoczęcia zmiany lub później zaczniesz pauzę, a realnie pokazujesz, że chcesz zrobić z siebie niewolnika. Dlatego kurwa Polacy są wykorzystywani jak pizdy na zachodzie (większość już mądrzeje). Miałem (nie)przyjemność z takimi pracować. Przyjdą i chcą kurwa "pokazać" Niemcowi jak to się powinno pracować. Zapierdalają jak debile, a Niemiec i tak machnie ręką, uśmieje się pod nosem i dalej robi swoje w swoim tempie.
Ta różnica powoduje, że Niemcy idąc na emeryturę mają czas wolny do wykorzystania dla siebie, a Polacy ten czas wykorzystują, aby zapierdalać po lekarzach i szpitalach lub co gorsze, często tego czasu nie dożyją. Jak zaczniecie szanować sami siebie, to inni zaczną też was szanować.
A co do związków zawodowychw Niemczech, to byś się kurwa zdziwił. Tu one działają na korzyść ich wszystkich członków (sam jestem w IG Metall). W Polsce związki zawodowe mają wyjebane na szaraków, bo liczą się stołki dla plecaków na wyższych stanowiskach.
I widzisz, jesteś tak samo głupi jak te inne 95% Polaków za granicą. Tłumaczysz sobie tym, że skończysz wcześniej pracę, jeśli zaczniesz przed oficjalnym czasem rozpoczęcia zmiany lub później zaczniesz pauzę, a realnie pokazujesz, że chcesz zrobić z siebie niewolnika. Dlatego kurwa Polacy są wykorzystywani jak pizdy na zachodzie (większość już mądrzeje). Miałem (nie)przyjemność z takimi pracować. Przyjdą i chcą kurwa "pokazać" Niemcowi jak to się powinno pracować. Zapierdalają jak debile, a Niemiec i tak machnie ręką, uśmieje się pod nosem i dalej robi swoje w swoim tempie.
Sam jesteś głupi, nic nie muszę nikomu udowadniać, ci Niemcy pracują na moje zlecenie, a dokładnie zlecenie firmy, która mnie zatrudnia. Płacone mają za wykonanie zlecenia i nie ważne czy zajmie to 3 czy 7 godzin, dostaną tyle samo. Mają zrobić szybko i spierdalać. Ale głupi Niemiec nauczył się, że lepiej nie kończyć za wcześnie bo myśli, że wtedy każą mu pracować więcej. Turek kończy i ma pół dnia dla siebie żeby robić co tam mu się podoba. Palić sziszę, ruchać laskę, czy napierdalać z bańki w meczecie, jego sprawa. A Niemiec zwyczajnie nie szanuje swojego czasu.
A ty już widzę przejąłeś ich roszczeniową mentalność i masz się za mądrego? A wiesz, że przez takie podejście w Niemczech zarabia się mniej niż na podobnych stanowiskach w Holandii, Belgii, UK czy Irlandii? Bo chujowa praca to chujowa płaca.
A co do związków zawodowychw Niemczech, to byś się kurwa zdziwił. Tu one działają na korzyść ich wszystkich członków (sam jestem w IG Metall). W Polsce związki zawodowe mają wyjebane na szaraków, bo liczą się stołki dla plecaków na wyższych stanowiskach.
Pierdolę ten związek, też działał w mojej firmie. I nie na moją korzyść, ale niekorzyść. Okazało się, że na moim stanowisku nie można zarobić ani za mało, ani za dużo. Więc część wypłaty dostawałem z jednej firmy, żeby związek był zadowolony, a resztę z innej, po cichu. Dlatego przeniosłem się oddziału w UK, tam nie ma związków, płacą lepiej, a podatki niższe. Niemiec zawsze zarobi mniej niż Anglik czy Holender właśnie przez związki, które każą mu pracować wolno i mniej wydajnie, co podnosi koszty pracy. A jakby spróbował zarobić jakimś cudem więcej to państwo dojebie mu podatek, żeby przypadkiem za dobrze mu nie było. Pierdolę taki system, który chroni nierobów, kombinatorów, leni i życiowych nieudaczników.
Sam jesteś głupi, nic nie muszę nikomu udowadniać, ci Niemcy pracują na moje zlecenie, a dokładnie zlecenie firmy, która mnie zatrudnia. Płacone mają za wykonanie zlecenia i nie ważne czy zajmie to 3 czy 7 godzin, dostaną tyle samo. Mają zrobić szybko i spierdalać. Ale głupi Niemiec nauczył się, że lepiej nie kończyć za wcześnie bo myśli, że wtedy każą mu pracować więcej. Turek kończy i ma pół dnia dla siebie żeby robić co tam mu się podoba. Palić sziszę, ruchać laskę, czy napierdalać z bańki w meczecie, jego sprawa. A Niemiec zwyczajnie nie szanuje swojego czasu.
A ty już widzę przejąłeś ich roszczeniową mentalność i masz się za mądrego? A wiesz, że przez takie podejście w Niemczech zarabia się mniej niż na podobnych stanowiskach w Holandii, Belgii, UK czy Irlandii? Bo chujowa praca to chujowa płaca.
Pierdolę ten związek, też działał w mojej firmie. I nie na moją korzyść, ale niekorzyść. Okazało się, że na moim stanowisku nie można zarobić ani za mało, ani za dużo. Więc część wypłaty dostawałem z jednej firmy, żeby związek był zadowolony, a resztę z innej, po cichu. Dlatego przeniosłem się oddziału w UK, tam nie ma związków, płacą lepiej, a podatki niższe. Niemiec zawsze zarobi mniej niż Anglik czy Holender właśnie przez związki, które każą mu pracować wolno i mniej wydajnie, co podnosi koszty pracy. A jakby spróbował zarobić jakimś cudem więcej to państwo dojebie mu podatek, żeby przypadkiem za dobrze mu nie było. Pierdolę taki system, który chroni nierobów, kombinatorów, leni i życiowych nieudaczników.
Aha XD
Jak jebałeś za mindestlohn, to powinieneś raczej winić samego siebie, bo zapierdalałeś jak głupi niewolnik, to też widzieli, że więcej Ci nie muszą dawać. Znam takich, co narzekają, bo wypłata chujpwa i że podatki, i to i tamto. Robią przez pośredników (najcześciej polskich złodziei) i potem narzekają, że w Niemczech chujowo. A jakby jeden z drugim dał trochę od siebie (język, zawód, szanowanie samego siebie), to żyli by jak ludzie.
No i tak, Niemcy nie szanują sobie czasu XDDDDD Dziwne, bo zawsze mają na wszystko czas (Polacy z reguły tylko na pracę, ewentualnie na urlop w PL, "boza drogo gdzieś indziej" i szkoda kasy).
No i Holender może i zarobi więcej od Niemca, ale wiesz o tym pewnie, że Holendrzy mają jeszcze większe koszty utrzymania co nie. Wynajmij sobie gdzieś w jakimś małym/średnim mieście tylko mieszkanie (w Holandii) to zrozumiesz.
Z tym związkiem i wypłatą "po cichu" to też fajną bajką dojebałeś, bo jakbyś wiedział jak funkcjonuje w DE system wypłat i skarbówka (Finanzamt), to nie pisał byś takich kurwa głupot o "cichej" wypłacie XD
Idź tam dalej bajki pisać i robić z siebie niewolnika. Mi wystarczy 35h pracy na tydzień, bo resztę czasu wykorzystam dla własnych potrzeb
Aha XD
Jak jebałeś za mindestlohn, to powinieneś raczej winić samego siebie,
Z tym związkiem i wypłatą "po cichu" to też fajną bajką dojebałeś
Jednak głupszy jesteś niż myślałem i gówno zrozumiałeś. Płacili mi za dużo na niemieckie standardy, dlatego dostawałem dwie pensje, od dwóch różnych firm. Obie legalnie, ale związek wiedział o jednej.
Bo widzisz kurwa, nie każdy Polak za granicą to robol co kombinuje żeby zarobić i się nie narobić. Niektórzy nie mają kompleksów gastarbaitera, co to myśli, że wyżej niż Niemiec nie podskoczy. Tacy zarabiają przyzwoite pieniądze.
Ale ty pewnie wolisz swoją przeciętną pensyjkę i robotę na pół gwizdka i myślisz, że żyjesz jak król. Byle nie wkurwić Niemca, co? Bo jakbyś zarobił więcej niż oni to od razu pokazaliby ci gdzie twoje miejsce. Korzystasz z systemu, który chroni nierobów i nieudaczników, więc pewnie do nich należysz. Ja taki system pierdolę bo to jest równanie w dół.
Jednak głupszy jesteś niż myślałem i gówno zrozumiałeś. Płacili mi za dużo na niemieckie standardy, dlatego dostawałem dwie pensje, od dwóch różnych firm. Obie legalnie, ale związek wiedział o jednej.
Bo widzisz kurwa, nie każdy Polak za granicą to robol co kombinuje żeby zarobić i się nie narobić. Niektórzy nie mają kompleksów gastarbaitera, co to myśli, że wyżej niż Niemiec nie podskoczy. Tacy zarabiają przyzwoite pieniądze.
Ale ty pewnie wolisz swoją przeciętną pensyjkę i robotę na pół gwizdka i myślisz, że żyjesz jak król. Byle nie wkurwić Niemca, co? Bo jakbyś zarobił więcej niż oni to od razu pokazaliby ci gdzie twoje miejsce. Korzystasz z systemu, który chroni nierobów i nieudaczników, więc pewnie do nich należysz. Ja taki system pierdolę bo to jest równanie w dół.
XDDDDDDDDDDDDDDDDD
Ty to jednak jesteś debil.
Ta moja przeciętna pensyjka jest tak przeciętna, że zarabiam grubo więcej od 80% ludzi (w większości Niemców) w mojej firmie i nie muszę na nią zapierdalać jak 99% tych "gastarbeitrów", którzy to właśnie przyjadą i muszą pokazać się jakimi to niewolnikami potrafią być. A najbardziej nie wkurwia to Niemca, tylko właśnie takich polaczków jak ty. Bo przyjadą i nie potrafią nawet poprawnie się w obcym języku przedstawić, a potem płacz, że nic nie jest w stanie osiągnąć. Niemiec jak widzi, że więcej zarabiasz, to stara się coś zrobić, żeby zarobić to samo. Polak jak widzi, że więcej zarabiasz, to obiera sobie za cel ściągnąć cię na jego dno, bo nie może być tak, że masz lepiej niż on. I to z tego powodu jak najbardziej unikam rodaków za granicą, bo z zazdrości sprzedali by nawet swoje rodziny.
A na system, który chroni nierobów i nieudaczników pracujesz w każdym kraju Unii Europejskiej, także w Polsce. Z tą różnicą, że tu pracuję na nierobów i dalej stać mnie na mieszkanie, nowy samochód, czy coroczny urlop. Także pierdol tam swoje banialuki.
I dalej nie rozumiesz tematu z wypłatami. Obojętnie, czy masz jedną wypłatę "ponadstandardową" (XD) jak to ująłęś, czy dostajesz dwie. Jeżeli przekraczasz próg jakiegoś tam przychodu rocznego, z automatu dostajesz większe podatki. Nawet w Polsce masz coś takiego ty kretynie
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów