Cena: około $4.5 mln
Cena: około $4.5 mln
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
2 sprawy.
mając takie auto kupuje się nowe części, a druga sprawa to taka że to jest pewnie na podzespołach innego lambo.
Bitch Please. Nissan GT-R poj. 3.8 moc 550 hp od 0-100 w 2.8s. Nie twierdze że jest lepszy
A ja z pełną odpowiedzialnością, twierdzę że jest
Bitch Please. Nissan GT-R poj. 3.8 moc 550 hp od 0-100 w 2.8s. Nie twierdze że jest lepszy od lambo ale za 1 lambo masz kilka Nissanów które przyspieszają do setki identycznie. Daje troche do myślenia.
Z takim myśleniem możesz sobie kupić malucha przystosowanego do drag race-ów, za nie więcej niż 30 tyś i też mieć takie przyspieszenie, w takich samochodach liczy się też jak się prowadzą na zakrętach, prestiż, wygląd, dźwięk itp. Ale też jakbym miał taką kasę to bym wolał kupić sobie coś tańszego z podobnymi osiągami Też jest kwestia tego, że te auta za kilka lat mogą kosztować znacznie więcej, wyprodukowane w 3 sztukach, jeżeli będą oszczędzane, to mogą okazać się niezłą inwestycją, a GTR jednak traci na wartości.
Meretrix, przejedź się najpierw Lancerem EVO (prowadzi się zajebiście), potem Subaryną w WRXie (też trzyma się nieźle drogi, nieco słabiej od EVO), wsiądź do GT-R'a, i po pierwszych zakrętach sam się siebie zapytasz co to w ogóle była za chujnia którą jeździłeś przed GT-r'em. Jeździłem każdym z nich, nic nie ma startu do GT-r'a. Swoją drogą polecam wypożyczalnie takich właśnie wózków z Nowego Sącza
Nie wątpie ale myślę, że to byłby kolejny skok do przodu jakbyś miał okazję przejechać się takim Lambo, pewnie miałbyś odczucie, jak po przesiadce z EVO czy STI na GTRa, no na pewno nie będzie to taka różnica aby przy zdrowych zmysłach dać za nią 4,3 mln $ dodatkowych pieniędzy, ale jak ktoś zarabia tyle w miesiąc, ma kilka domów, jacht, helikopter i już nie ma na co wydawać, to pewnie jest zdolny tyle za to dać.
zabawne, że dopiero niemcy byli w stanie zbudować lamborghini (czy jak to chujstwo się pisze) z którego włosi mogą być dumni, że bezawaryjnie pokonuje więcej niż 30 kilometrów i o dziwo skręca!!!
@up do kogoś tam wyżej....
te amerykańskie 200 koni przy 5-6 litrach pojemności z lekkim chuj zrobi bezawaryjnie 2 miliony kilometrów a te wszystkie chujstwa 1,5l - 250km ile? 200.000? a i to przy trafienie wyjątkowo dobrego egzemplarza.
Chuj ile pali i ile ma koni to miało zapierdalać z Californi do n
Nowego Jorku i z powrotem na weekend do dziadka a nie jeździć w sobotę wieczorem dookoła remizy.
już ze trzy razy, mam w sumie nie daleko na tor, a i cena w miarę przystępna (paczka fajek dziennie przez rok
daje w tym momencie coś pod 5 000 zł) ale tak szczerze to szału nie ma. Na pewno jak na nasze drogi. Przyśpieszenie jak najbardziej ok, ale auto za bardzo "przewidywalne" Brakuje mu tego czegoś, co jest w GT-Rce
Meretrix, Jeździłem gallardo prezenty.sjs.pl/prezenty/present/index/4/jazda-lamborghini-gallardo
już ze trzy razy, mam w sumie nie daleko na tor, a i cena w miarę przystępna (paczka fajek dziennie przez rok
daje w tym momencie coś pod 5 000 zł) ale tak szczerze to szału nie ma. Na pewno jak na nasze drogi. Przyśpieszenie jak najbardziej ok, ale auto za bardzo "przewidywalne" Brakuje mu tego czegoś, co jest w GT-Rce
Dobrze wiedzieć, też bym sobie tak pojeździł, może w wakacje jak będę miał czas się wybiorę
Nie wątpie ale myślę, że to byłby kolejny skok do przodu jakbyś miał okazję przejechać się takim Lambo, pewnie miałbyś odczucie, jak po przesiadce z EVO czy STI na GTRa, no na pewno nie będzie to taka różnica aby przy zdrowych zmysłach dać za nią 4,3 mln $ dodatkowych pieniędzy, ale jak ktoś zarabia tyle w miesiąc, ma kilka domów, jacht, helikopter i już nie ma na co wydawać, to pewnie jest zdolny tyle za to dać.
Mówimy to o lambo kontra GT-R. Dwie zupełnie inne koncepcje samochodów. Zresztą lambo dopiero co weszło w fazę samochodów które dają się prowadzić. Przed przejęciem go przez Audi większość ich samochodów nadawała się do dwóch rzeczy :
A. oglądania
B. lądowania w najbliższym rowie lub drzewie malowniczo upiększając krajobraz.
Co do teorii iż wolnossące są wytrzymalsze... Cóż. Wiele samochodów z USA trzyma się dobrze z powodu lepszych warunków pogodowych niż w Europie. 90% tego czym się chwali USA w wypadku 6 litrowych bestii to tak naprawdę same auta które żyły i leżały w stanach z klimatem ciepłym i suchym. W takiej Afryce nie jest niczym wielkim znalezienie europejczyka z 1 milionem na liczniku który jeszcze jeździ. Kwestia warunków eksploatacji. Kiedy nie ma zimy silnik nie jest tak katowany jak w naszym Europejskim klimacie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów