zdrowo przyjebał
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:34
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:32
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:24
Jak byłem mały to też miałem małą przygodę z latającymi butami. Kiedyś po zakończeniu roku szkolnego na początku podstawówki poszedłem na plac zabaw się pohuśtać (wtedy nie wracało się od razu biegiem na kompa, shock) i spotkałem tam o kilka lat starszych gości, którzy zaproponowali że mnie pobujają. Jako że dzieci mają słabo wyczulony system alarmowy, z bananem na twarzy się zgodziłem. Na początku było spoko, ale koleś który mnie huśtał robił to coraz mocniej i mocniej, co zaowocowało tym, że w pewnym momencie moje krzesełko przyjebało w stalowy ogranicznik ("poprzeczkę"), zostałem stelepany i wtedy właśnie jeden z moich butów wyleciał na przeciwległy koniec placu. A jaka jest konkluzja mojej opowieści? No cóż- shit happens.
dirty_pig napisał/a:
Wielki kurwa mądry się znalazł który się wywyższa nad innymi wypierdalaj i nie wkurwiaj więcej,
Widzisz? Jesteś takim leszczem ze nawet warna nie opłaca ci się dawać. Rzadkiś niczym sraka
xiontZ napisał/a:
Widzisz? Jesteś takim leszczem ze nawet warna nie opłaca ci się dawać. Rzadkiś niczym sraka
hehe, nikt tego nie wyłapał ale już warn jest