Sonal napisał/a:Nie wiem czy ktoś ci to kiedyś zdradził - ale jest coś takiego jak ubezpieczenie- nie dziękuj,
Kup auto ubezpiecz i je rozp*erdol o drzewo albo coś w tym stylu i napisz ile dostałeś pieniędzy
Poczytaj o ubezpieczeniu GAP - nie dziękuj. Może jesteś młody i gupi po prostu
Tak to jest jak sie nie chce albo nie pamieta o odlaczeniu akumulatora. Brawo
A co ma odłączenie akumulatora do iskry powstałej na skutek tarcia metalu o asfalt?
Do tych co mówią "nie stać Cie i zazdrościsz"
Każdy właściciel 10 letniego BMW mówi jedno "jeszcze tylko zrobie .....i będe miał spokój"-to niekończące się naprawy- chyba że masz wynajem długoterminowy wtedy masz wyrąbane-oddajesz koneserowi Januszowi co to zaoszczędził 50 -60 tyś zł i się zaczyna ...." Ile te klocki kosztują"????
Gdyby tak nie było to wszystkie 10-15 letnie "PORSZE KAJENY" były by w zajebistym stanie... a tak nie jest 10 właścicieli - każdy cos tam naprawi- to hamulce, to chłodnice - tak to się jakoś kręci....
Uwierzcie mi ludzie potrafią kalkulować - że lepiej wywalić 36 tyś zł na 2 lata ( pomniejszone odpis na firmę) niż kupowanie parolatka z przekręconym licznikiem z 200 tyś na 87 tyś.. i wsadzenia 15 tys na start....
trochę przereklamowane samochody nie są wcale takie cool
Wszyscy by przewidzieli, że się zapali... Sami znawcy. Większość nie wie nawet że papierosa można zgasić w benzynie! co mowa w ON, bo ma za niską temperaturę spalania. A akumulator to można odczepiać póki benzyny nie ma wylanej, przy odłączaniu aku byle iskierka i ogień nawet z oparów.
Nie nawet tylko w benzynie palą się opary a nie sama ciecz.
Wiedziałem haha, że jakiś bmwmiarz przyjdzie i zacznie pierdolić "nie stać cię na 318i i zazdrościsz" kolejny, który ma się za pana motoryzacji bo kupił jakieś 520d z przebiegiem 200tys+ i myśli, że ma najlepsze auto, bo inni jeżdżą jakimiś huehue koreańczykami czy innymi szajsami, a on ma be-em-wu! Ja tam policzyłem sobie wszystko - utrata wartości, ubezpieczenie, wyposażenie i użycie auta. Wyszło mi, że ni chuja nie opłaca się brać ani nowych BMW ani używanych z najebanym jak el-testosteron przebiegiem. Chyba, że ktoś ma hajsu jak lodu i to jakieś do szybkiej jazdy i lubi markę i w sumie nic na tym nie traci. Takich jest mało. Zwykle są to jakieś upośledzone robole, do których jeszcze nie dotarło, że mają 40 lat na karku, bójka pod monopolowym nie czyni ich gangsterami tak samo jak 10-letnie BMW.
Żal.
Tylko pojebaniec kupuje używane BMW. To jest auto, które po gwarancji się złomuje bo każda drobna naprawa idzie tam w tysiące złotych...
______________
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Akcja na autostradzie
jak kurwa akcja z autostrady...
Akcja działa się w Łodzi Aleja Bartoszewskiego
Wiedziałem haha, że jakiś bmwmiarz przyjdzie i zacznie pierdolić "nie stać cię na 318i i zazdrościsz" kolejny, który ma się za pana motoryzacji bo kupił jakieś 520d z przebiegiem 200tys+ i myśli, że ma najlepsze auto, bo inni jeżdżą jakimiś huehue koreańczykami czy innymi szajsami, a on ma be-em-wu! Ja tam policzyłem sobie wszystko - utrata wartości, ubezpieczenie, wyposażenie i użycie auta. Wyszło mi, że ni chuja nie opłaca się brać ani nowych BMW ani używanych z najebanym jak el-testosteron przebiegiem. Chyba, że ktoś ma hajsu jak lodu i to jakieś do szybkiej jazdy i lubi markę i w sumie nic na tym nie traci. Takich jest mało. Zwykle są to jakieś upośledzone robole, do których jeszcze nie dotarło, że mają 40 lat na karku, bójka pod monopolowym nie czyni ich gangsterami tak samo jak 10-letnie BMW.
Żal.
Sam sobie odpowiedziałeś. Jak Cię stać to sobie możesz BMW kupić.
______________
Konto nowe, użytkownik stary.Gdziekolwiek idziesz, idź z całym swoim sercem.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów