timmy77 napisał/a:
Antyradary na suszarki laserowe kosztują 2 klocki wzwyż...
Mam stary antyradar z lat 90. Produkt prosto z USA(Uniden LRD2400SW - pisałem ostatnio do nich o instrukcję ale już nie produkują antyradarów i nie mają dokumentacji). Ojciec jak za niego płacił to jeszcze 4500000zł dał. Jako że kurs dolara od 1990 do 1995 zmieniał się błyskawicznie(od 2,5 do 25000zł za 1 dolara) to nie wiem ile dał w przeliczeniu i jaka to była siła nabywcza.
W każdym razie był to trochę niższy model i nie miał modułu do wyszukiwania laserowych radarów ale ma złącze aby dodatkowy moduł dokupić. Jego droższa wersja nie dość że miała ten moduł wbudowany to jeszcze posiadała czujkę skierowaną do tyłu, która w ograniczonym zakresie pomagałby przy fotoradarach ustawionych przodem do kierunku jazdy. Co prawda myślę że akurat mogło chodzić o to że policja w USA suszarkami wali od tyłu ale nie wiem.
Tak czy siak jedyne dwa radary stacjonarne w łodzi jakie mamy obecnie żółte(tzn. jakie ja widziałem, może są gdzieś jeszcze w innych częściach miasta) są wykrywane. Szare puszki nie dają efektu. Suszarkę policyjną też złapie. Suszarki laserowej już nie gdyż brak mu modułu.
I ponadto zdarza mu się łapać bardzo ostre światło(pełno tego w mieście teraz - nawet na ustawieniu city czasami przekłamuje) i standardowo łapie rozsuwane drzwi bo ich czujniki działają na zasadzie radaru.