Może kiedyś doczekamy się lepszego zakończenia, takiego w stylu brasiliana.
Może kiedyś doczekamy się lepszego zakończenia, takiego w stylu brasiliana.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@up Nie wcale, nic nikomu nie robią. No to życzę koledze, żeby mu cięli beton tarczą pod oknami, bo hałas jest porównywalny. Nie wspominając o tym, że na okrągło to w lesie powinny pierdzieć tylko dziki, sarny, jelenie... itd. Każdy normalny człowiek, jak przejeżdża przez las inną drogą niż asfaltowa, to jedzie w miarę cicho, żeby właśnie nie rozpierdalać ostatnich skrawków natury w naszej wspólnej przestrzeni. No ale zawsze znajdą się debile, którzy lubią obnażać swoją wojującą bezmyślność I jeszcze ich wazeliniarze rafinujący swe smarowidło ze szlamu chlapiących z ich jadaczki na wszystkie strony farmazonów.
Mi się wydaję, że po to jeżdżą po lesie, żeby "nie ciąć tarczą asfaltu u nikogo pod domem", jeżeli chodzi o pierdzenie, to jest prawnie ustalona norma ile decybeli ma maksymalnie wytwarzać motocykl. Jeżeli tego nie przekracza to nie ma do czego się przyjebać. Takie moje zdanie.
Białystok i las między Nowym Miastem a Kleosinem
niedługo będzie tam cmentarz komunalny
A jeździłeś kiedyś na terenowych, ostrych oponach po asfalcie?
Jeśli przejadą przez drogę gruntową i nie ryją, nie robią szkody, to myślę że można by na to przymykać oko. Ale takich co faktycznie ryją bezmyślnie pola uprawne, szlaki, czy ścieżki należy karać.
Równie dobrze możesz napisać, że jak ktoś ma 3 promile i nikogo nie przejechał to niech se śmiga po drogach. Ustawa o lasach mówi: drogi należące co LP objęte są zakazem wjazdu. W praktyce leśnicy faktycznie większość grzybiarzy czy jeżdżących turystycznie po drogach leśnych tylko upominają. Bo najłatwiej zatrzymać tych spokojnych, ci robiący chlew są najczęściej bezkarni
Po chuj oni uciekają drogą gdzie samochód przejedzie bez trudu zamiast skręcić w last między drzewa i poruszać się z prędkością tylko trochę szybszą od biegających za nimi leśników?
Bo leśnik zna dość dobrze teren ( ja już prawie 25 lat w jednym leśnictwie przepracowałem) i jak mu dasz z 10 minut przewagi tracąc czas w gęstym lesie to zrobi zasadzkę na tej kluczowej krzyżówce od strony miasta gdzie kilka ważnych dróg się schodzi. Tak złapano kiedyś quadowców pod Gdańskiem...
Wolałbym aby dzikie kraje tym się różniły od Polski, że u nas obowiązuje prawo, a nie lincze. Pragnąłbym skonać w Polsce cywilizowanej, a nie zdziczałej jak pojebana Brazylia czy jeszcze bardziej pojebana Rosja
Prawo przewiduje karę za jazdę pojazdami silnikowymi po lesie bez zezwolenia. Wystarczy, oczywiście o ile nie jest się ludzkim ścierwem, dziczą, której lincze w głowie każdego dnia
Jesteś dzikusem/ludzkim ścierwem jeśli naprawdę tak myślisz.
Namawianie i promowanie morderstw z premedytacją... fiu fiu, winszuję inteligencji na poziomie da Silvy.
Po lesie się nie jeździ ze względu na fakt, że jest to teren dzikich zwierząt. Psa luzem w lesie też nie można puszczać. Z tych samych mniej więcej powodów, aczkolwiek dochodzi wścieklizna.
Mogę być dzikusem, ale za moje szkody materialne, leczenie i operację mi nikt nie zapłacił bo ta kurwa mi rozwaliła bark wtedy wjeżdżając mi w rower, nawet się nie zatrzymała, żeby zobaczyć czy żyję, tylko spierdoliła. Dla takich nie ma u mnie miejsca na zlitowanie.
@~Velture Błagam, powiedz mi, że nie jesteś zwolennikiem tego radykalnego gównozjadztwa, którym jest quadowanie/motokrosowanie... bo jak coś to ja kompletnie stracę do Ciebie szacunek...
Ja się odnosiłem do użycia mózgu. Zamiast uciekać przed samochodem drogą leśną wystarczyło ruszyć łbem i po prostu skręcić w prawo albo lewo w las gdzie samochód nie wjedzie.
To tak jak czasem na filmach jakiś widać bohatera co spierdala przed czymś po linii prostej zamiast zwyczajnie odbić w którąś stronę.
@Takafura: Szacunek za doglądanie naszych lasów! Dzięki Wam myśliwi mają zajebiste hobby, a ja zajadam się dziczyzną, którą te zjeby na motorach płoszą, redukując tym samym populację, bo zestresowana zwierzyna niechętna jest do rozpłodu
E tam, bez leśników lasy były by dziksze i ładniejsze My jednak za bardzo zamieniamy las w plantację.
A co do jeżdżenia po lesie - uważam że z jednej strony powinny być trasy do turystyki motorowej, a z drugiej ci recydywiści co mają dupie przepisy powinni zamiast mandatów mieć grzywny po 5tyś.
Heheh, no i co złego taki motorek robi w lesie? W Polsce lasy wycinane są na potęgę i o tym nikt głośno nie mówi.
Poczytaj opinie z forum drzewiarzy jak to lasy perfidnie tną połowę tego co mogą aby windować ceny.
Ciekawe jakbyś dostał w spadku hektar starego lasu z drewnem o wartości nowego Paseratti V6 GTI - rezerwat byś dla patków zrobił ?
Ja się odnosiłem do użycia mózgu. Zamiast uciekać przed samochodem drogą leśną wystarczyło ruszyć łbem i po prostu skręcić w prawo albo lewo w las gdzie samochód nie wjedzie..
OK, pod warunkiem że znasz teren albo masz świetną orientację i po obcym terenie jesteś w stanie dotrzeć do domu/auta azymut.
Muszę przyznać, że na początku mojej co prawda krótkiej kariery, ale zawsze jakieś kariery (hobbistycznej raczej), też jeździłem jak popapraniec. Po lesie, po aflacie zapieprzałem, między ludźmi. Ale pojechałem na pierwsze zawody. Wtedy poznałem ludzi z tego środowiska.
Mój światopogląd tego grona się zmienił, sam zacząłem tępić takie zachowanie, a jak ktoś z kim jeździłem niszczył np. pole rolnikowi to dostawał opierdol (nie tylko ode mnie, ale od całego grona). Gdy w terenie spotkaliśmy spacerowiczów, zwalnialiśmy, gdy koniarzy- gasiliśmy motocykle i czekaliśmy aż przejdą.
Owszem, trenowało się "wszędzie" drogi polne jako dojazdy do torów, przez las, ale z głową.
Ci na filmie to zdecydowanie moto-pizdeczki początkujące. Co za debil jedzie na motocyklu w terenie na siedząco? W zakręcie nie wystawia nogi. Jadą we 2ch, czemu się nie rozdzielą?
Jak już uciekają to niech wykorzystają swoje atuty, zwinność, przyśpieszenie i małe gabaryty. Wystarczyłoby, że zawróciliby na jakieś drodze (4 zakręty w prawo, nawet przez las) i niedogonil by ich już. Oczywiście nie popieram takiego zachowania, ale jak są lamusy to niech ich łapią
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów